Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Postów

    7 159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    169

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Kmiot

    The Last of Us Part II

    No bo jak się mówi, że gra zostanie przesunięta, to nie. Takie czasy, że żadna poważna gra nie uniknie obsuwy. A jeśli uniknie, to 20 GB patcha day one, który i tak nic nie naprawia.
  2. hehjpg_qaphqnx.jpg

    1. Tokar

      Tokar

      Okazuje się, że nie pod każdy randomowy obrazek da się skutecznie podłączyć  ś r o d o w i s k o  graczy  :(

  3. Kmiot

    Rugby

    Nie widziałem sytuacji, ale co masz na myśli pisząc "celowo"?
  4. Zajrzałem dzisiaj z nudów na PPE.PL, by zobaczyć co w branży i dowiedziałem się ile GB zajmie WWE 2K20 na PS4, a potem ile nowe Star Warsy zajmą GB na Xbox One. Solidnie przygotowane artykuły. Wystarczy njusów gierkowych na dzisiaj.

    1. Kmiot

      Kmiot

      Spoiler: 
      Odpowiednio 47,09 GB i 43,08 GB. 

    2. SlimShady

      SlimShady

      Konkretne info dla konkretnych ludzi.

    3. messer88

      messer88

      dobrze ze sa takie rzetelne portale 

  5. Kmiot

    Zakupy growe!

    Mmm, jaki tyłeczek.
  6. Kmiot

    Rugby

    Nooo, nieźle weszli w mecz. I w odbyty Irlandczyków. Niech się ockną.
  7. Kmiot

    własnie ukonczyłem...

    Ja jedynkę kiedyś przeszedłem... na PC. Grałem w ciemno, więc wpadło złe zakończenie. I podobnie jak @XM. w tym roku mnie naszło na powrót do serii, więc nabyłem Koleckcję i jakiś miesiąc temu ukończyłem ponownie jedyneczkę, tym razem prawilnie - z good endingiem. Klimat tej gry jest niepodrabialny i jedyne co irytowało, to rzeczywiście te całe cykanie fotek partyzancką metodą (trzy szybkie zdjęcia i dopiero można przystąpić do walki), bo boost, który za nie wpada jest nie do pogardzenia (szczególnie przy wyższych poziomach). Może za dużo tam też grzebania po śmietnikach w poszukiwaniu materiałów, ale [zrezygnowany macha ręką]. Osobiście trochę mi brakowało kopa w większości broni, bo przeciwnicy niespecjalnie reagowali na ostrzał chłonąc kule jak budyń, dopiero strzelba nimi miotała po ścianach. No i zadziwiająco dobrze mi się grało kuszą, dziwne. Miała kopa. Jakiś czas przerwy i biorę się za dwójkę, w którą jeszcze nie miałem okazji grać. A kiedyś potem Infinity (już raz zaliczony na PS3).
  8. Kmiot

    Rugby

    Anglia kosztem Australii pierwszym półfinalistą. Właśnie zaczął się drugi ćwierćfinał Nowa Zelandia - Irlandia. Może być rześko, zapraszam na Polsat Sport Extra HD NA ŻYWO.
  9. A ta 9kier z CDA to jakaś upośledzona, że co drugiej indie gierce daje 9/10?
  10. Piłem alkohol.

    1. Kmiot
    2. kanabis

      kanabis

      Bedziesz sie z tego spowiadał

    3. Kazub

      Kazub

      ostry zawodnik niepokorny chultaj

  11. Kmiot

    Six Feet Under

    No skończyłem. Znów się popłakałem jak dziecko ;(
  12. Kmiot

    Beat Saber

    Od wczoraj jest dostępny music pack Panic! At the Disco. Jego największą wadą jest fakt, że to zaledwie cztery utwory. Raczej wszyscy oczekiwali dziesięciu (jak w przypadku Monstercat i Imagine Dragons), a tutaj taki zawód i żal do twórców, że o tym nie poinformowali (choć na dobrą sprawę to niczego by nie zmieniło, ale by zaoszczędziło rozczarowań). Druga kwestia to cena DLC - 29 zł za cztery utwory to odrobinę za dużo (albo o jeden kawałek za mało), ale rozumiem autorska licencja też kosztuje, więc wypadałoby mieć ją z czego spłacić i najlepiej gdyby jeszcze trochę na tym zarobić, by móc dalej funkcjonować. Ok, to jak już jęczenie mamy za sobą, to do rzeczy. The Greatest Show i High Hopes to jedne z najlepszych utworów w Beat Saber. Oba z łatwością wpadają w ucho (ten drugi to nawet ja kojarzę ze słyszenia), mapowanie klocków jest świetne, intuicyjne i dające sporo frajdy. Jedne z najlepiej wykorzystanych ścian i KAPITALNE oświetlenie, szczególnie pod koniec obu kawałków. Victorious jest również świetny i ma kilka trudniejszych sekwencji, na których na początku się przewracałem, dopóki nie rozkminiłem ruchów. Emperor's New Clothes wypada najsłabiej i w zasadzie już o nim zapomniałem. Całość wydaje się przy tym nieco łatwiejsza niż zwykle, już w pierwszy dzień wykręciłem w każdym oceny S na Expercie (choć żadnego Full Combo). Nawet układy na Expert+ jakieś takie "do zrobienia" (zwykły Expert ma bardzo podobne koncepcyjnie, tylko mniej wymagające), gdyby nie fakt wysokiej prędkości lecących klocków i ułomności trackingowych PSVR. Ten poziom trudności obnaża przestarzałość technologiczną kamerki i Move'ów, które po prostu są zbyt kapryśne i nie wiem jak bardzo laboratoryjne warunki trzeba im stworzyć, by tracking działał bez zarzutów. Ale to już zmartwienie ludzi, którzy chcieliby wejść na kosmiczny poziom Expert+. Póki gramy czysto rozrywkowo i Beat Sabera traktujemy w kategoriach party game, to nie ma stresu. The Greatest Show robi mi dobrze tymi mocnymi uderzeniami od których się zaczyna i potem przez całą długość nimi przeplata układ. Od około 1:30 dzieje się już magia (ten slalom między ścianami <3), a potem znów moc uderzeń i kreatywna ściana akurat w momencie, gdy wokal piszczy "And the walls can't stop us now" - sprytnie, charakterystycznie i wywołuje uśmiech. Na deser pod koniec wchodzi OŚWIETLENIE. Żaden filmik w pełni nie odda tego, co wtedy dzieje się w goglach. High Hopes to przede wszystkim chwytliwy kawałek, który najbardziej robi w refrenach i może nie należy do najbardziej wyszukanych, ale funu dostarcza jak mało który. No i popisowy fragment, gdy przez cały refren jesteśmy między ścianami, bez bloków do ścinania, pozostawieni własnej kreatywności (2:23). Trudno wtedy opanować taneczne ruchy i pohamować śpiew pod nosem. Tego rodzaju patenty zdarzały się już wcześniej, ale nie przypominam sobie żadnego z tak wyraźnym wokalem. Proste, ale jak nic innego buduje napięcie przed nadchodzącymi klockami i jednocześnie potrafi rozproszyć naszą uwagę. A na koniec parę zaskakujących skrzyżowań i ŚWIATŁA. Aż chce się ponownie uruchomić kawałek. W ogóle to dzisiaj się trochę zasiedziałem w goglach i dopiero strużka potu spływająca po nodze dała mi do zrozumienia, że pora odpuścić. Nowe utwory dają sporo frajdy, poza tym w międzyczasie dla urozmaicenia wróciłem do kilku starszych kawałków, bo czułem się w formie. Wreszcie udało mi się ukończyć Whatever It Takes (Imagine Dragons) i to na tyle łatwo, że zastanawiam się teraz z którym fragmentem miałem problem. No i mój mały sukces, to Overkill zaliczony na S. Dziwne dla mnie samego, że ten utwór tak mi się podoba. To znaczy poza grą go nie słucham, ale w połączeniu z Beat Saberem to dla mnie czysty miód. Mój przelot nie był idealny, bo aż 11 missów, ale tam chwilami jest taki chaos, że trudno nawet stwierdzić ile błędów wynikało z mojej winy, a ile trackingu. No i ta końcówka (po budujących napięcie ścianach <3). Macie mój filmik, bo aż chciałbym się pochwalić. Każda partia w Beat Saber pozostawia mnie w wielkiej ekscytacji, co zresztą widać po tym poście, którego w całości przeczyta pewnie z pięć osób. Ta gra mi wystarcza na VR. Bez kitu. Na półce mam Resident Evil 7, Astro Bota, Blood & Truth, jakieś cyfry VR kupione w promocji również czekają na swoją kolej, a ja i tak zaczynam i kończę na odpaleniu Beat Sabera. Ech. Z newsów od twórców: w grudniu planują udostępnić levele 360°. 360 to one są tylko z nazwy, realnie to bardziej coś w stylu 120° (przynajmniej jeśli mówimy o PSVR), ale i tak wygląda to odświeżająco. A w nagrodę macie dupeczkę wywijającą do Panic! At The Disco. Tak, to podobno jest jej pierwsza próba w tym kawałku (co akurat trochę widać, bo parę razy dała się zaskoczyć).
  13. Kmiot

    Wrzuć screena

    ASX ogłuchł od huku armat pirackiego statku. Wciąż lepiej, niż drewniana noga.
  14. Spoilery z RDR2 śmigają dzisiaj po sieci lotem koszącym, ze zdwojoną siłą i przy akompaniamencie pęknięć końcowego otworu przewodu pokarmowego konsolomaniaków.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  4 więcej
    2. oFi

      oFi

      ogra się za 5 lat, o ile wyjdzie remaster

  15. Kmiot

    Horizon: Zero Dawn

    Z tego co widzę, najlepszą metodą jest bieg na partyzanta (zanim kraby podniosą skrzynie) i liczenie na szczęście, że w międzyczasie nic nas nie wybije z rytmu w trakcie lootu, a potem do następnej skrzyni. To fajny ten "stealth trial", taki nie za bardzo stealth. A lepsze włócznie to gdzieś się zdobywa? Bo nadal hasam z tą startową, ale jestem dość opóźniony w rozwoju fabuły, bo zamiast ją popychać do przodu to biegam se po mapie i zajmuję pier'dołami/zadaniami pobocznymi. Resztę uzbrojenia mam fioletową, a dzida zielona. Coś przeczuwam, że wraz z rozwojem fabuły będą dostępne lepsze?
  16. Kmiot

    Horizon: Zero Dawn

    Ale ten trial z lootowaniem skrzyń Krabołazów to trochę przje'bany na hardzie, czy mi się wydaje?
  17. giphy.gif

    1. SlimShady

      SlimShady

      aikido=samoobrona

    2. kanabis

      kanabis

      Ulubiony aktor mojego starego xD

    3. Tokar

      Tokar

      Szkoda, że Grety nie było w pobliżu 

  18. Kmiot

    Rugby

    Widzę, że Nowa Zelandia - Kanada to był zacięty pojedynek na noże. Wszyscy cali?
  19. Ta, dzieciak przecież nie będzie grał w Spidermana czy Ratcheta po angielsku, chociaż z pewnością by mu to nie zaszkodziło, bo sam sporo wchłonąłem angielskiego właśnie z gier, łącząc przyjemne z pożytecznym. Ale ja nie miałem wyboru. A gdybym miał, to być może wygoda wzięłaby górę i grałbym na polskim dublażu, niezależnie od jego jakości. Teraz to wiadomo - większość gier odpalam z angielską ścieżką (nawet słitaśne i kolorowe platformówki w rodzaju Spyro i Ratcheta), a językowe wyjątki robię tylko w przypadku, gdy geneza danego uniwersum jest jasno określona. Jak Wiedźmin, to wiadomo, że po polsku. Jak seria Metro, to najlepiej gdy gadają po rosyjsku. Cyberpunk będzie grany po angielsku, a polską wersję sprawdzę tylko dla zaspokojenia ciekawości i jeśli zdecyduję się na drugie przejście. Gierki to jeszcze pół biedy, ale z dubbingu w filmach to zawsze mam bekę. Avengers xd
  20. Obstawiam, że plan zakładał, by na zmianę opon zjechał Kubica, a na kolejnym okrążeniu Russel, tylko Williams ma taki burdel w papierach, że dwa razy zjechał Kubica. Jedyne wytłumaczenie.
  21. Kmiot

    Rugby

    Widzę, że Australia i Walia (25:29) dzisiaj dostarczyły widowisko. Akurat, gdy nie oglądałem
  22. Kmiot

    MediEvil (Remastered Edition)

    Szermierka jest rodzaju żeńskiego.
  23. Kmiot

    MediEvil (Remastered Edition)

    O jakiej głębi mowa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...