To już nie chodzi o to czy faul był celowy, czy w ferworze walki o piłkę. Liczy się kontekst, a sytuacja była jasna (pewna bramka dla Chorwacji). Faul jest faul, karne też nie są przyznawane za wyłącznie brutalne i popełnione z premedytacją faule. Poza tym umówmy się, akurat atak do najbardziej subtelnych nie należał, w dodatku od tyłu. Z mojej perspektywy neutralnego kibica to trochę niesprawiedliwy wyrok. Jak się za małolata grało na podwórku to w takich sytuacjach uznawało się bramkę