Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Kmiot odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS4
    Ale ten trial z lootowaniem skrzyń Krabołazów to trochę przje'bany na hardzie, czy mi się wydaje?
  2. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Widzę, że Nowa Zelandia - Kanada to był zacięty pojedynek na noże. Wszyscy cali?
  3. Kmiot odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ta, dzieciak przecież nie będzie grał w Spidermana czy Ratcheta po angielsku, chociaż z pewnością by mu to nie zaszkodziło, bo sam sporo wchłonąłem angielskiego właśnie z gier, łącząc przyjemne z pożytecznym. Ale ja nie miałem wyboru. A gdybym miał, to być może wygoda wzięłaby górę i grałbym na polskim dublażu, niezależnie od jego jakości. Teraz to wiadomo - większość gier odpalam z angielską ścieżką (nawet słitaśne i kolorowe platformówki w rodzaju Spyro i Ratcheta), a językowe wyjątki robię tylko w przypadku, gdy geneza danego uniwersum jest jasno określona. Jak Wiedźmin, to wiadomo, że po polsku. Jak seria Metro, to najlepiej gdy gadają po rosyjsku. Cyberpunk będzie grany po angielsku, a polską wersję sprawdzę tylko dla zaspokojenia ciekawości i jeśli zdecyduję się na drugie przejście. Gierki to jeszcze pół biedy, ale z dubbingu w filmach to zawsze mam bekę. Avengers xd
  4. Kmiot odpowiedział(a) na Colin odpowiedź w temacie w Kącik Wyścigowy
    Obstawiam, że plan zakładał, by na zmianę opon zjechał Kubica, a na kolejnym okrążeniu Russel, tylko Williams ma taki burdel w papierach, że dwa razy zjechał Kubica. Jedyne wytłumaczenie.
  5. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Widzę, że Australia i Walia (25:29) dzisiaj dostarczyły widowisko. Akurat, gdy nie oglądałem
  6. Kmiot odpowiedział(a) na MEVEK odpowiedź w temacie w PS4
    Szermierka jest rodzaju żeńskiego.
  7. Kmiot odpowiedział(a) na MEVEK odpowiedź w temacie w PS4
    O jakiej głębi mowa?
  8. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No, mało póki co takich meczów na tych mistrzostwach. Takich na styku do końca.
  9. Kmiot odpowiedział(a) na MEVEK odpowiedź w temacie w PS4
    Tak. I turlanie. A temat moglibyśmy przenieść do działu "Soulslike" i Bloodborne miałby godnego rywala.
  10. Kmiot odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS4
    Kilkanaście godzin za mną i, kurczę, świetne to. Ja wiem, że to w założeniach zwykły open world z ubi-ikonkami na mapie, ale od czasu do czasu mam ochotę na taką właśnie grę, gdzie we własnym tempie czyszczę sobie teren ze szrotu. Póki co streszczę moje odczucia. Na minus: - mało atrakcyjne, nienaturalne i pozbawione płynności rozmowy z NPCami, voice acting też nie powala; - poboczne misje póki co sprowadzają się do odpalenia fokusa i biegnięcie za śladem, by na jego końcu stoczyć walkę. Ich umotywowanie też jest bez polotu. Odnajdź mojego brata/córkę/dzidę/pierścień; - walka w zwarciu to dramat; Na plus: - ogólna koncepcja i założenia stworzonego świata; wysiłek włożony w jego uwiarygodnienie, urzekające artefakty w postaci pęków kluczy ("dziwne dzwonki"), kubków i zegarków, udana fuzja natury z technologią. - wygląd i prezencja, kolorystyka (te jesienne barwy uwielbiam). Te wszystkie ruiny, które kiedyś mogły być naszym światem i naszą codziennością, szczególne wrażenie robią znajdźki "widokówki", które nakładają na gruzy obraz tego, jak one wyglądały w przeszłości. Co prawda po RDR2 ten graficzny przepych już nie robi aż takiego wrażenia, ale chwilami bywa równie ładnie. - maszyny; dzikie, agresywne, szybkie, mordercze. Ich design, pieczołowitość wykonania, idea słabych punktów; - łuk i walka przy jego pomocy. Jest dynamiczna i satysfakcjonująca. Do tego przeróżne pułapki, bomby, miny, potykacze, większość znajduje zastosowanie, a wiele walk wymaga odrobiny taktycznego podejścia, zabezpieczenia drogi odwrotu gdy zrobi się gorąco. Tak jak mówię, dopiero kilka wieczorów z grą spędziłem, więc w przyszłości nie wykluczam zmian w odczuciach, ale póki co bawię się przednio i aż mnie ciągnie do walki z każdą maszyną na drodze (co nie zawsze kończy się dobrze, gdy zbiegnie się ich cała ekipa).
  11. Kmiot odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    Faktycznie. Intrygujące.
  12. Kmiot odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    E, przesadzacie. Zaje'bongo to tylko jedno cringe'owe słowo i jego zastosowanie było mało zobowiązujące, ot, "młodzieżowa" ocena hype'u na grę. Co do recenzji Rogera to jeszcze nie czytałem (więc nie wiem czy przesadzacie), ale ta Butchera z Bulletstorm miała przynajmniej jedną zaletę - została zapamiętana. Zawsze coś. A polityka? Jako gracze nie żyjemy w próżni i czy tego chcemy, czy nie, ma ona wpływ na naszą branżę, bo to też biznes. Trzeba tylko unikać wzajemnych, zawoalowanych pojazdów prawaków na lewaków i vice versa. Gdyby wykroić z wypowiedzi Komodo niepotrzebnych "lewackich" to już brzmiałoby lepiej, bardziej neutralnie, a autorski przekaz na tym by nie ucierpiał. Albo nie, nie wiem, nie znam się na polityce. Aha, no i jest babol na okładce. Rachte & Clank. Literówka, ale na okładce to musi boleć podwójnie ;]
  13. Poprzedni numer miał fajny papier. Nowy i inny niż do tej pory. Taki szorstki, gazetowy, ale puszysty i bardzo mi się podobał, bo był przyjemny w obsłudze. Ten rzeczywiście jakiś lichy. W pierwszej chwili sprawdziłem czy numer ma tyle stron co zwykle, bo jest cieniutki jak na 132 strony. Niezależnie od osobistych preferencji gołym okiem widać spadek jakości.
  14. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w PS4
    I weź sobie kup edycję kolekcjonerską z figurką, która wygląda dobrze tylko na materiałach promocyjnych, ewentualnie z daleka. Dobrze, ze się z tego w zasadzie wyleczyłem. Albo ten plecak. Dość neutralny wzór, ale pozostaje pytanie co do jakości materiału. Na miejscu przyszłych klientów miałbym nadzieję, że przypadek torby od Bethesdy się nie powtórzy.
  15. Kmiot odpowiedział(a) na okoolarnik odpowiedź w temacie w PS VR
    W przyszłym tygodniu ląduje (płatny zapewne) Music Pack Panic! At the Disco. Utwór z zapowiedzi. Przyznam, że niespecjalnie znam twórczość PAtD, ale brzmi całkiem przyjemnie i melodyjnie. I ten impet uderzeń w zajawce, mmm... Imagine Dragons też w sumie polubiłem bardziej, niż chciałbym to przyznać. Day One, oczywiście.
  16. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w PS4
    Nie śledzę tematu na bieżąco, ale oby było tak jak piszecie. Sobie i Wam tego życzę.
  17. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w PS4
    Niby jest data premiery, ale z tego co pamiętam na Uncharted 4 też była i była dwu, albo trzykrotnie przesuwana, a umówmy się, że TLoU to znacznie ambitniejszy projekt, więc będę mocno zaskoczony, jeśli rzeczywiście wyjdzie w lutym. Byłbym ostrożny w planowaniu urlopów, żeby się nagle nie okazało, że trzeba grać w Fornite, bo TLoU obsuwa. Osobiście mi to nie przeszkadza, może być nawet w czerwcu, jeśli uznają to za stosowne. ND ufam tobie.
  18. Kmiot odpowiedział(a) na Fenikz odpowiedź w temacie w PC
    Oddam kod na Far Cry Primal z nowego CDA. Poza tym, gdyby ktoś chciał coś z reszty listy, to też mogę dać. Zgłaszać tu, albo PM. Zużyte kody będę skreślał na bieżąco.
  19. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w PS4
    No dobra, jest lekkie jaranko. Te fragmenty z rozgrywki, strzały, zwarcia, od samego oglądania się napiąłem. Możliwe, że wyjątkowo będzie day one.
  20. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Ja pier'dole, co ten ruski? Samoańczyk wjechał mu w głowę barkiem, sam stracił kontakt z rzeczywistością, a Wąsaty Rosjanin tylko pokręcił głową w wyrazie dezaprobaty i wrócił do gry xd
  21. Kmiot odpowiedział(a) na Shago odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    O intro Fify 98 World Cup się nie zapomina, ale EA udało się mu dorównać przy okazji NHL 2000. Oglądało się zawsze, bo niezwykle zagrzewało do rywalizacji. Muzyka, męska, twarda gra i ten ziomek robiący grinda po bandzie
  22. Pokemony nazywać "grą z fabułą" to dość odważne posunięcie.
  23. Kmiot odpowiedział(a) na Lipa odpowiedź w temacie w PS VR
    Ogólnie to słyszałem, że w aktualizacji Blood & Truth ma dostać (albo już dostało) obsługę Aima. Co prawda nie w trybie kampanii, a czymś w rodzaju strzelnicy na punkty, survivalu czy coś (nie wiem, nie grałem jeszcze w podstawkę), ale zawsze to powód do zdmuchnięcia kurzu z Aima.
  24. Kmiot odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS4
    Jakie w tej grze są poziomy trudności i na jakim najlepiej zaczynać? Zaznaczę, że nie szukam powodów do frustracji, ale jakiś stopień wyzwania by się przydał, bo niweluje poczucie nudy. Rozumiem, że normal odpada? Pytam, bo na dniach planuję zacząć grę i nie chcę się wtedy głowić nad wyborem.
  25. To jest tak, że do wielu tytułów chętnie bym wrócił, ale nie wracam. Wiecie - patrzę na tytuł (na półce, albo w cyfrowej bibliotece) i w sumie czuję się zachęcony, bo miłe wspomnienia i tak dalej, ale głód nowych doznań bierze górę, więc zaczynam coś z kupki "nowości i jeszcze nie ograne". Chętnie bym wrócił do MGS3, Demon Souls, The Last of Us (na to się pewnie skuszę tuż przed premierą dwójki), trylogii Dark Souls, RDR2 też jeszcze nie skasowałem z dysku (choć jeśli do niej wrócę, to najpewniej najbliżej za rok, dwa). Ze starszych generacji czaję się na powrót do Chrono Crossa, Front Mission 3, Breath of Fire 4, Soul Reavera, W sumie mam dużo takich tytułów (jak chyba każdy), ale tak naprawdę to kiedykolwiek wróciłem, bądź cyklicznie wracam do tylko kilku tytułów i to takich raczej ze starszych generacji. BioShock - to akurat świeże doznanie, bo o ile jedynkę kiedyś przeszedłem na PC, a Infinite na PS3, to ostatnio kupiłem Kolekcję na PS4 z zamiarem ogrania tytułów ponownie (a B2 po raz pierwszy). Jedynkę zamknąłem jakiś miesiąc temu, tym razem z good endingiem (na PC grałem w ciemno i uzyskałem bad ending), było bardzo miło, szalenie klimatycznie, choć gunplayowi IMO brakuje większego uderzenia. Ostatecznie trzeba mi Bioshocka zaliczyć do tytułów, do których zdarzyło mi się wrócić. Metroidy 2D, Castlevanie 2D i Zeldy 2D - muszę, czuje potrzebę co jakiś czas wrócić do któregoś z tytułów. Ulubione? Do Super Metroida wracałem kilka razy (najczęściej na emu), Zero i Fusion mam na GB Advance, podobnie Zelda: Minish Cap. Castlevania: Order of Eccelsia na DSa. W zeszłym roku wróciłem do Symphony of the Night (Vita) i wciąż było rewelacyjnie. W tym roku mój głód w zupełności zaspokoił udany Bloodstained, więc póki co nie mam apetytu na Castlevanię. Suikoden 1 i 2 - W zeszłym tygodniu ponownie ukończyłem jedynkę (Vita). Gra, której nie poleciłbym nikomu nowemu w temacie, bo jest dość toporna. Poruszanie tylko w czterech kierunkach, brak biegu (o ile nie zmarnujesz slota na runę, by mieć taką możliwość, choć animacji biegu i tak nie ma, postać tylko "chodzi szybciej"); uciążliwe zarządzanie ekwipunkiem i random encountery (te szczęśliwie błyskawicznie się doczytują); fabuła przyziemna, choć ma swoje naiwne momenty gdy zęby odrobinę zgrzytają; muzyka udana, grafika prosta i przejrzysta (ale może się w sumie podobać); łatwość zje'bania ekonomii w grze (najpierw schemat w kubkach, potem save/load w kościach); koncepcja zamku świetna, choć nie czuć aż tak, że nasza siedziba "żyje", bo przestrzeń jest kiepsko zagospodarowana z tymi postaciami chodzącymi bez celu od ściany do ściany. Ale werbunek 108 Stars of Destiny cieszy i daje satysfakcję. Do "jedynki" nie mam aż tak wielkiego sentymentu, więc dałbym jej dzisiaj 7/10. W przeciwieństwie do "dwójki", która dla mnie zawsze była i zawsze będzie 10/10, bo jest rozwinięta i usprawniona pod każdym kątem. Byłem i jestem nią zafascynowany. Za małolata wyklejałem zeszyt 108 Gwiazdami Przeznaczenia wydrukowanymi na pierwszej drukarce i ręcznie spisywałem osobiście przetłumaczone biografie z suikosource.com (ta strona nadal wygląda jak w 2000 roku xd). Może jeszcze w tym roku uda mi się do S2 wrócić. Marzą mi się rimejki w oprawie Octopath Traveler. Tomba 1 i 2 - kolejny z sentymentalnych powrotów. Oba tytuły kończyłem już po 4-5 razy i co jakiś czas lubię do nich wrócić. Tomba 1 był u mnie na tapecie w zeszłym roku, w tym wróciłem do Tomba 2 (oba ogrywane na Vicie) i to nadal są świetne gry. Znów: odrobinę toporne, ale nostalgia skutecznie przykrywa wady. Złe świnie do wora, a wór do jeziora. Dwójka kapitalnie rozwija idee jedynki i każdorazowo w pełni mnie angażuje. Niektóre motywy muzyczne wrzucają mi ciarki na plecy (Donglin Forrest, wstęp do każdej walki z bossem), a graficznie jej niczego nie brakuje. No i ma dużo elementów Metroidvanii. Nie powiedziałbym, że to niedoceniona seria, ale z pewnością nieoczywista i niewielu lubi do niej wracać. W sumie tylko do jednej gry ostatnio lubię cyklicznie wracać i jest to Beat Saber. Platyna wpadła jakiś czas temu, a ja nadal przynajmniej raz w tygodniu czuje potrzebę pomachać mieczykami. Duża w tym zasługa faktu, że twórcy stale tytuł rozwijają, dodają nowe utwory i bajery, więc chce się je sprawdzić, potestować nowe kawałki. Ale tak, to właśnie VR-owy Beat Saber jest jedynym tytułem, którego nie zamierzam i nie potrafię póki co definitywnie porzucić. A że każda godzina gry wiąże się z przelanym potem i wymuszeniem ruchu to się tylko chwali.