Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Postów

    7 007
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    163

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    Panowie, wy się znacie. Mam ochotę nadrobić zaległości w temacie slaszerków oraz strzelanek w sosie slaszerowym (no wiecie, coś w stylu Vanquisha). W grę wchodzi obecna i poprzednia generacja konsol (PS3, PS4) i chętnie poczytam wasze opinie oraz propozycje tytułów. Nie mam palców z gumy, ale lubię sobie posiekać, a że nie jestem gatunkowym purystą to i warstwą przygodową czy RPG przy okazji nie pogardzę (vide Darksiders). Do tej pory odhaczyłem: Darksiders i Darsiders 2 wspomniany Vanquish MGR:R seria God of War Castlevania: LoS Dragon's Crown Ninja Gaiden Sigma leży na półce i czeka. Myślę nad: Heavenly Sword Brutal Legend (ponoć to taki trochę slaszerek, ale muszę zaczerpnąć opinii) Castlevania: LoS2 Dante's Inferno DMC: Definitive Edition Binary Domain (trochę mi przypomina Vanquisha) Bayonetta, ale podobno wersja na PS3 niedomaga? Czego brakuje? Co odrzucić?
  2. Kmiot

    Wrzuć screena

    A sprawdza się to w praktyce? Jest sens używać?
  3. Kmiot

    Wrzuć screena

    Ta? A to lama jestem, bo ładowałem wszystkie BP w rozbudowę energii/katany. Inna sprawa że kwadrat+trójkąt to niezbyt wygodna kombinacja guzików do instynktownego uniku.
  4. Kmiot

    Wrzuć screena

    Tylko mi brakowało w tej grze jakiegoś uniku/odskoku/evade?
  5. Kmiot

    Wrzuć screena

    To ciekawe, bo ja właśnie ukończyłem MGR:R i jestem w pełni usatysfakcjonowany, a ostatni boss sprawił nawet, że się lekko spociłem pod pachami (zwykle zdarza mi się to tylko przy serii Souls). Moment, kiedy w ferworze walki ze zgrają cyborgów wpadasz w swoisty trans i zaczynają ci wychodzić zandatsu jeden po drugim, a z przeciwników zostają plasterki daje powera. Ogólnie walki z bossami przyjemnie masują jądra swoim oldskulem oraz widowiskowością i obok ogólnego systemu walki są najważniejszymi elementami gry. Reszta to w sumie tło (wliczając w to typowo japońskie, lekko zbzikowane cutscenki i dialogi). Grunt, żeby się nie zniechęcić po prologu, bo tam system nie daje jeszcze pełni możliwości.
  6. PSX 62 Formula One Arcade (4) Gundam Battle Assault 2 (6+) Michael Schumacher Racing World Kart 2002 (2) Retro (dział retro, ale gdyby to interesowało: RE1 [8] RE2 [8+] RE3 [7+] Dino Crisis [7] Dino Crisis 2 [8] Countdown Vampires [6+] Parasite Eve 2 [8-] Galerians [6]) PSX 66 Ballerburg (6) CT: Special Forces (6+) Dinomaster Party (3) Disney'S Kitchen (4+) Extreme Ghostbusters (3) Gekioh: Shooting King Natsume (5) Harry Potter and the Chamber of Secrets (6-) Pink Panther: Pinkadelic Pursuit (7-)
  7. Kmiot

    Demon's Souls

    Ponad rok petycja wisi i 2000 podpisów. Prognoza sukcesu: ni chuja.
  8. Numeru 47 nie mam. Natomiast co do 59 to na liście uwzględnione są pozycje z działu retro (oznaczyłem je), choć w kolejnym numerze spis treści już je pomija. PSX 48 Atlantis: The Lost Empire (6+) Aztec (5) Dracula 2: The Last Sanctuary (7) Final Fantasy Chronicles (6+ dla Final Fantasy VI, 10 dla Chrono Trigger) Goofys Fun House (5-) Roswell Conspiracies (3+) Spec Ops: Covert Assault (5+) Sportweek Player Manager 2001 (3-) Technomage (8 ) PSX 49 Digimon: Digital Card Battle (8+) Louvre: The Final Course (6) Motocross Mania (3-) Sky Diving Extreme (4-) PSX 50 Nick Toons Racing (4+) Power Shovel (7) Saiyuki: Journey West (6+) Sheep, Dog 'n' Wolf (9-) Tin Tin: Destination Adventure (6) PSX 51 Backyard Soccer (5+) Card Games (2) Crossroad Crisis (6) E'xtreme Roller (2) Hot Wheels: Extreme Racing (4) NBA Shootout 2002 (5) One Piece Mansion (6-) Spiderman 2 (7-) Tales of Destiny 2 (8-) The Italian Job (6+) Tiny Toon Adventure (5) X-Men: Mutant Academy 2 (6) PSX 52 Barbie Explorer (4) Castlevania Chronicles (5+) Dragon Ball Z Ultimate Battle (3) FIFA 2002 (5-) Martian Gothic Unification (7-) M&M's (3) NBA Live 2002 (5) Necronomicon (6+) Scooby Doo And The Cyber Chase (3) Syphon Filter 3 (7-) Tony Hawk Pro Skater 3 (8+) PSX 53 Dragon Warrior 7 (8-) Harry Potter (7+) Hidden & Dangerous (4+) LMA Manager 2002 (7-) Vip (3+) PSX 54 Championship Manager Quiz (4+) Hoshigami (6-) Hugo (2+) Megaman X 6 (7-) Men In Black: Crashdown (4+) Mr. Driller G (8 ) Popstar Maker (6) Sky Sports Football Quiz (4-) Twisted Metal: Small Brawl (5-) Worms World Party (7) PSX 55 Goemon Shinsedai Syumei (3) Monsters, Inc. (4) Pooh's Party Game (4+) PSX 56 All Star Slammin'D-Ball (2+) Kirikou (5+) Largo Winch (3) Peter Pan: Return To Never Land (6+) Pro Evolution Soccer (9) Taxi 2 (4-) X-Bladez (1+) PSX 57 Digimon Rumble Arena (2+) Rayman Rush (6-) PSX 58 Alfred Chicken (6+) Capcom vs Snk: Millenium Fight 2000 Pro (8 ) Dexter'S Laboratory: Mandark's Lab (5) Dragstars (1+) The Kick Boxing (2) US Racer (4) PSX 59 2002 FIFA World Cup (3) Adventure of Lomax (7) (dział retro) Arc the Lad Collection (7- dla Arc the Lad, 6+ dla AtL2, 4 dla AtL3) Blazing Dragons (7) (dział retro) Gamera 2000 (7) (dział retro) Grid Runner (5) (dział retro) Legend of Pocahontas (1) Moto Racer (8 ) (dział retro) Rageball (7-) Scooter Racing (2) Syndicate Wars (5) (dział retro) The PowerPuff Girls (4-) PSX 60 Alex Fergusons PM 2002 (4-) All Star Racing (2) Creatures (5) Hooters Road Trip (4-) London Racer 2 (1) Rescue Heroes (1+)
  9. Kmiot

    Wrzuć screena

    Pachnie Sniper Elite 3.
  10. Chłopaki, nie wiem, nie znam się, chciałem kupić jakieś słuchawki z mikrofonem do wyżycia się online, ale trochę mnie przytłoczył wybór. Powiedzmy, że nie oczekuję orgazmu słuchowego, ale nie chciałbym też rzygać uszami, więc mam pytanie. https://muve.pl/sklep/sprzet/sluchawki/sluchawki-turtlebeach-ear-force-px24-ps4,162489 To dobry wybór taknieok? Macie coś lepszego w podobnym przedziale cenowym? Albo coś lepszego, choć droższego (w granicach rozsądku)? Nie grałem wcześniej online, więc nie mam porównania i nie bardzo wiem czego powinienem oczekiwać.
  11. Widzę, że ktoś tutaj ostro walczy o lidera w dziedzinie beznadziejnych okładek.
  12. Kurde, poradniki poradnikami, ale na FPS-ach się zakres gier nie zamyka. A póki co same strzelanki widzę (pomijając Fallout 4, ale to wciąż w dużym stopniu FPS). Wiecie, że są też inne gatunki? A okładka... ech, zero poczucia estetyki.
  13. To jeszcze nie usprawiedliwia odwalania kichy w tym temacie. Skoro już podejmują się pisania recenzji i w jakimś sensie żądają za to pieniędzy czytelników, to byłoby lepiej, gdyby nieco się do tego przyłożyli. Argument "nie są nikomu potrzebne" moim zdaniem zupełnie tutaj nie pasuje, bo gdyby rzeczywiście tak uważali, to czy nie powinni z nich zrezygnować? I skoro recenzje nie są potrzebne (bo pełno materiałów w internecie) to co należałoby napisać o tych wszystkich grach retro, o których w sieci przez dziesięciolecia również napisano już wszystko? Wystarczy poszukać, przefiltrować istotne informacje, wygrzebać ciekawostki i złożyć w całość. Tak powstają teksty retro w Pixelu - są zbiorami bardziej i mniej znanych faktów, destylatem wywiadów z twórcami. Autor czyta i selekcjonuje, czytelnik dostaje gotowy materiał. Więc dlaczego recenzje nie mogą funkcjonować na podobnej zasadzie? Skoro ja nie chcę (nie mam ochoty, czasu) śledzić przez dwa lata każdej zapowiedzi, napalać się, oglądać setek filmików z gry na YouTube - ja chcę otrzymać ocenę pełnego produktu, przeczytać o wrażeniach z rozgrywki, wadach tytułu i jego zaletach. A wykręcanie się hasłem "wszystko jest w internecie, takie czasy" to słaba wymówka i strzał w stopę, bo autorzy za coś biorą nasze pieniądze. Zresztą przeglądów (przykładowo) serii Fallout są w sieci zapewne dziesiątki, a jednak Pixel zrobił własny, więc niech robią też własne playtesty. Po prostu: jeśli podejmują się recenzowania, to niech do tego podejdą nieco bardziej sumiennie, albo przestaną marnować miejsce, zrezygnują całkowicie (bo po co publikować coś bez wartości?) i poszerzą dział retro.
  14. Taka mała uwaga. Bo nie chodzi o to, ile stron oni danemu tytułowi poświęcają, tylko jak wykorzystują (a raczej marnują) przeznaczone im miejsce. Stąd najlepiej obrazujący to przykład recenzji Xenoblade, gdzie teoretycznie dali grze dwie strony, a treści tam mniej, niż w innych jednostronicowych recenzjach.
  15. Ogólnie trochę rozumiem chęć szukania nowych rozwiązań w kwestii podsumowania roku (bo mieszanie się gatunków, bo nie każdy ma czas ograć wszystko, bo cokolwiek), ale trochę nie wypaliło z tym podsumowaniem 2015 roku. Poprzednie rozwiązania, mimo swoich wad, miały jakiś indywidualny sznyt i duszę (gdybym miał to jakoś poetycznie nazwać), obecnie wygląda to nie dość, że bezpłciowo, to jeszcze dodatkowo tworzą się jakieś nieporozumienia. Vide tajemniczy przypadek Dying Light, który już wcześniej poruszałem - z całym szacunkiem dla chłopaków z Techlandu, ale nie chce mi się wierzyć, że ich dzieło jest obiektywnie lepszą grą niż Bloodborne, MGSV czy choćby nowy Tomb Raider i nie chce mi się również wierzyć, że redaktorzy w większości tak zadecydowali (tym bardziej, że wcześniej w rankingu tylko gatunkowym zadecydowali inaczej i bardziej wiarygodnie). Jak już ktoś wspominał - sławetna "tabelka" pozwalała prześledzić indywidualne gusta redaktorów, pozwalała również każdy swój wybór krótko uzasadnić, obecne rozwiązanie jest... bez charakteru. Takie, jakich dziesiątki widzi się w internecie czy gdziekolwiek. Pewnym jest, że podsumowanie w takiej formie nie może pozostać i trzeba je albo gruntownie przemyśleć, albo wrócić do starego. Być może dobrym rozwiązaniem byłby powrót do charakterystycznej tabelki, ale nie aż tak wiążącej i potraktowanej mniej poważnie? Mam na myśli, żeby redaktorom zostawić w tym polu dowolność: by mogli na własną rękę umieszczać gry w kategorii, do której dany tytuł według nich najbardziej pasuje, by mogli robić roszady (w granicach rozsądku), wykazać się osobistymi odczuciami nie będąc jednocześnie ograniczanymi narzuconą pulą tytułów, a nawet wskazać jakieś niedoceniane tytuły. A wyłonienie oficjalnej gry roku uprościć: pozwolić każdemu redaktorowi stworzyć jeden ranking (10, 15, 25 pozycji?) najlepszych gier bez względu na gatunki, przydzielić kolejnym pozycjom punkty, zsumować wszystkie głosy i gotowe. Upraszczam, ale wiecie o co chodzi. Takie połączenie starego z nowym.
  16. Domyślam się. To estetyczne, ale wciąż mam z tyłu głowy, że to również dla nich wygodne. "Miałem napisać recenzję na dwie strony, napisałem na pół, a resztę jakoś się zapcha. Będzie minimalistycznie i ładnie dla oka". No ale dobrze, już ustaliliśmy zgodnie, że czasopismo ma wady. Ma też póki co wystarczająco duże zalety, by usprawiedliwiały zakup kolejnego numeru, więc jakoś to leci.
  17. Coś mi tu nie pasuje i dziwi w kwestii Gier Roku. Może ktoś wyjaśni, bo błędnie rozumuję. Schowam w spoiler, bowiem w jakimś sensie zdradzę zawartość numeru.
  18. Tak, teksty wszędzie zdarzają się lepsze i gorsze, kwestia indywidualnych oczekiwań czytelnika (jeden wolałby więcej poczytać o tym, a drugi o tamtym), bo ja akurat recenzjom w PE nic nie zarzucam. Może brakuje im często polotu (to ludzka rzecz, ze nie zawsze nachodzi wena, a termin goni), nie zgadzam się z oceną, czy jakimś zarzutem, ale przynajmniej zawierają niezbędne składniki na temat gry i są obszerne (bo na wyczerpanie tematu na przestrzeni jednej - dwóch stron nie ma co liczyć). No i abstrahując od poziomu tekstów oraz ich rozmiarów, w PE widać przede wszystkim, że podjęcia recenzji podjął się ktoś wtajemniczony w temat i specyfikę gry, a nie ktoś, kto najprawdopodobniej nigdy nie grał w tytuł z danej serii. To nie tak, że nie dostrzegam zalet Pixela, ale czasami mam wrażenie, że redakcja sztucznie wypełnia puste miejsca na stronach i wtedy czuję się nieco oszukany jako czytelnik, który płaci 15 zł za ponad 100 stron, a realnie otrzymuje ich 50. Przede wszystkim wolę slaby tekst w PE, bo wiem przynajmniej, że autor zainwestował swój czas by go napisać (że mu nie wyszło, to inna kwestia), niż brak tekstu i wklejone na całą stronę logo gry/serii, by strona nie ziała pustką. Zaskakuje mnie jednak ogólny spust nad każdym nowym numerem w tym temacie i niewiele krytyki oraz zastanawiam się, czy tylko ja i paru innych czytelników dostrzega wady tego pisma. Niemniej kibicuję mu ogromnie, choć nadal marzy mi się czasopismo w pełni poświęcone retro.
  19. No, ja właściwie to trochę nie dowierzam i nie wiem, skąd właściwie wynikają te ogólne spusty nad świetnością Pixela, skoro tak wiele elementów tam kuleje. Recenzje to w większości przypadków jakiś nieśmieszny żart (Xenoblade to idealny przykład, gdzie na dwóch stronach weszło mniej tekstu, niż na jednej następnej poświęconej grze z PC i to early access). Tak samo zapowiedzi - szczególnie gier konsolowych pisane przez ludzi, którzy przez całe życie grali jedynie na PC (przypomina mi się zapowiedź MGSV, gdzie redaktor opisywał system podczepiania balonów, jakby to była jakaś nowość w serii). Wszystko w tym czasopiśmie jest jakieś rozdmuchane, dużo tam pustej przestrzeni i ogromnych obrazków, co wygląda może estetycznie, ale kiedy przychodzi do lektury to okazuje się, że strony lecą jak oszalałe, bo dwie kolumny tekstu i reszta składająca się z obrazków oraz niezagospodarowanego miejsca robi swoje. 15 zł, a czytania na kilka srań. Niektóre wywiady to już w ogóle parodia (vide te z Friday the 13th: dwóch rozmówców, SZEŚĆ pytań i... dwie strony na to poświęcone). Felietony? Nawet one zaczynają się w połowie strony. Papier? Jest dobry, ale w pierwszych trzech numerach (jeśli dobrze kojarzę) - dziwnym trafem ten z najnowszych numerów jest co najmniej o klasę gorszej jakości, ale jakoś nikt tego nie zauważa? Dobre, ale i to nie zawsze, są w Pixelu oczywiście działy retro i byłoby znacznie lepiej, gdyby na tym się skupiono. Miły dla oka jest zwykle komiks Śledzia, bo czasem jest tam więcej treści, niż w tradycyjnych felietonach. Pierwsza połowa Pixela mija bezpłciowo na zasadzie miałka recenzja, reklama, recenzja, reklama, recenzja, reklama. Dopiero od działu Hall of Fame robi się znośnie i tendencja jest zwyżkowa, ale czasopismo ma ogromne braki pod względem zawartości i zastanawiam się jak długo pociągnie na samej estetyce layoutu i nieprzeciętnych okładkach.
  20. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    nie zdążyli bo nic nie łatali gdyż woleli robić dlc A, to nie wiedziałem. Byłem pewien, że łatanie gier w tych czasach to kolejny obowiązkowy etap ich tworzenia. W taki razie skreślam przypuszczenie o załataniu bugów.
  21. No tak, tylko potencjalnego wydawcę interesuje jak wielu graczy byłoby w stanie zapłacić za czasopismo w poradami i opisami oraz czy byłoby to opłacalne. Obecnie mało kto gra w gry "samodzielnie" i już przy pierwszej mniejszej trudności szuka pomocy w internecie. Nieudolnych i rozpieszczonych Youtubem graczy jest obecnie znaczna większość, samodzielnie grę rozpracowuje niewielki procent graczy. Jednak to nie ta mniejszość byłaby celem takich poradników. Nie ma wątpliwości, że wszelakie poradniki zawsze miały prawo bytu i były obiektem pożądania w czasach przed-internetowych (kto nie miał kolegów, którzy przychodzili by pożyczyć Ekstrima z opisem do jakiejś gry?). Obecnie nadal są pożądane, ale już w Sieci. Pytaniem, z jakim próbujemy sobie tutaj poradzić jest: jak bardzo byłyby pożądane w formie papierowej i jeśli już, to na czym taka forma powinna się skupić.
  22. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    AO ma świetny świąteczny nastrój, a już ogrywanie go w okresie bożonarodzeniowym to wczuwka nie do przecenienia. Grałem w Wigilię 2014, więc WIEM. Poza tym potwierdzam, że choć wycisnąłem z niej fabularne 100%, to podczas gry nie zauważyłem większych bugów. Chyba tylko raz podczas większej zadymy gra zaczęła mi ostro klatkować (ale tak perfidnie, do pięciu fps). Przez pozostały czas nie uświadczyłem niczego, co by uprzykrzało grę (zapewne dzięki temu, że do tego czasu zdążyli grę już załatać). Pomijając fakt, że nowych patentów tam jak na lekarstwo, ale ja uwielbiam gameplay z Batmanów, więc więcej tego samego mi nie wadzi.
  23. Taki poradnik mógłby być z natury bardziej retro, niż wszystkie retro-działy razem wzięte. Niby recenzje (i publicystyka) również od dawna dostępne są w Internecie - i są bardziej aktualne, okraszone wielkimi, pięknymi screenami a nawet wygodnymi filmikami ukazującymi tytuł w ruchu, a jednak klasyczna forma papierowa nadal się jakoś sprzedaje. Może i czasopismo z samymi opisami/poradami by się sprzedawało. Może dział z poradami w PE to jakaś forma badania zainteresowania. Osobiście bardzo chętnie bym przytulił coś w rodzaju starych Poradników PE. Pamiętam, że często z nudów czytając na klopie jakiś opis gry, która do tej pory nie była w kręgu moich zainteresowań czułem się zachęcony, by ją wypróbować. Tak jak mówię: to byłby swoisty powrót do retro czasów, gdy na rynku prasowym było zainteresowanie tego rodzaju czasopismami (PSX Fan, Play[er]Station Plus, Poradnik PE) i ja w sumie bym się na to pisał. A gdyby w takim czasopiśmie znalazło się miejsce na dział z poradami/opisami do nadal grywalnych tytułów z PSXa czy nawet SNESa, to już byłoby RETRO OVER 9000. Wiem, trochę poleciałem, ale wolałbym takie pisemne letspleje, niż te z jutuba. I wiem, że sam nie wypełnię całego zapotrzebowania niezbędnego, by inwestycja w takie wydawnictwo się zwróciła, ale pomarzyć mogę.
  24. Mam do sprzedania "Ślepowidzenie" Wattsa, wydanie w twardej oprawie (z, chyba, 2013 albo 2014 roku). Stan bardzo dobry+. Na allegro widzę jakieś chore ceny w okolicach 100 zł za starsze (brzydsze) wydanie, ale pomyślałem, że najpierw zapytam was, bo może ktoś zechce. Cena to, powiedzmy 60 zł, plus 10 zł wysyłka (dobrze zabezpieczona, a nie wrzucona w kopertę). Oprócz tego mam "Ogrody Księżyca" Eriksona, czyli pierwszy tom Malazańskiej Księgi Poległych. Stan dobry, bo rogi okładek (miękka oprawa) jakoś dziwnie zmęczone (ale bardziej tej tylnej). Taka już do mnie przyszła z bonito, więc trudno. Poza okładkami jest tip-top. Cena to 40 zł + 8 wysyłka. http://s8.postimg.org/8qrt3ihtx/20160123_122224.jpg http://s13.postimg.org/75zn747hz/20150912_105133.jpg
  25. Mogę sprzedać INCALA. Nowe wydanie, stan jak nowy, tylko bez folii. Cena to 100 zł, plus 13 zł na dobrze zabezpieczoną paczkę pocztową, bo to ogromne jak na komiks gabaryty. http://s11.postimg.org/61cdhrmz7/20160120_174848.jpg Poza tym nadal aktualna jest Saga z pierwszego posta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...