Mam okazję miętolić w dłoniach zarówno n3DS Classic, jak i n3DS XL i w zasadzie nie czuję różnicy w wygodzie. Zakładając, że masz dłonie przeciętnych rozmiarów i nie grasz trzymając konsolkę w powietrzu, bo wtedy przy XL pewnie szybciej zmęczą się łapki, ale chyba każdy gra z jakimś oparciem, więc nie przejmowałbym się tym. Inna sprawa to rozmiary ekranów i przyznam, że tradycyjny rozmiar jest ok... dopóki nie złapiesz tego XL. Wtedy może się okazać, że nie masz ochoty wracać do małego ekranu. Ja tam nie dostrzegam żadnej pikselozy, ale może to zależy od gry. Być może większy ekran uzyskano kosztem jakości obrazu, ale prawda jest taka, że jeśli w ogóle to odczujesz, to w minimalnym stopniu i tylko w przypadku, gdy masz materiał porównawczy, czyli tę samą grę odpaloną na dwóch konsolach. Ogólnie nie ma jednoznacznej recepty, która konsola jest lepsza i jeśli nie jesteś sprzętowym fetyszem, dla którego wygląd konsoli jest najważniejszy (Classic jest śliczny, ma wymienne panele, ładniejsze guziczki i jest poręczniejszy), to skłaniałbym się chyba jednak do XLa. Mniejsze ryzyko, że będziesz żałował. A jeśli wyjątkowo XL nie przypasuje, to potem łatwiej się zamienić z kimś na Classica, niż w drugą stronę