Tak oglądam najlepsze akcje meczu i trzeba powiedzieć, że trochę ich było. O ile Hiszpanie z Hondurasem w ogóle mi nie podeszli, tak dzisiaj było ok. Sporo strzałów, mniej pieszczenia się tuż przed polem karnym, jakby więcej dryblingów. Szkoda jedynie, że Villa robi tam za połowę siły ataku. Chyba tylko on strzelał, gdy była okazja. Ćwiartkę dokłada Ramos.
Było poprawnie, na Paragwaj powinno wystarczyć.