No i? To nie jest absolutnie żaden wyznacznik, bo większości jest to obojętne, tak jak mi. Nie mam zamiaru podpisywać żadnych petycji, ani przeciw, ani za.
Nie przeszkadza mi jego twórczość, ale nie jest też moim bogiem, żebym ścierał sie z jakimiś petycjami, także weź pod uwagę też to, że ludzie mają ciekawsze zajęcia, niż głupie apele internetowe, które nie mają absolutnie żadnej mocy prawnej i nawet gdyby tam było 5 milionów podpisów, to nie zmuszą one Bolla to zaprzestania działalności.
Pamiętam, że od kilku lat RPG-Maniacy zbierają podpisy na remake Final Fantasy 7. Mają tych podpisów już więcej niż ludzkości na kuli ziemskiej, a małe, żółte bruse li mają to w malej, żółtej du'pie. Tam też ma to Uwe.
Dorośnij.