Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Postów

    7 012
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    163

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    Kurwa, niech się kupują wszyscy i wszystkich, a potem z dumą wpisują do tych tabelek w excelu. Kupują, sprzedają się, a gier robić nie ma komu.
  2. Kmiot

    ZgRedcasty

    Ależ Konsolite się gryzie w język w wątku PSX Extreme. Coś czuję, że będzie mógł w przyszłości się z nami podzielić pewnymi szczegółami, może pikantnymi, może niezręcznymi. - Pozdrawiamy wszystkich z PSX Extreme. - No mooooże nie wszystkich wiesz, może nie wszystkich. Czekamy aż tama pęknie. Interesuję się po trosze wszystkim. Oglądam seriale, filmy, słucham muzyki, czytam książki (choć w tym podcaście ich zabrakło, według mnie szkoda), to wszystko traktuję w ramach uzupełnienia do gier. Więc siłą rzeczy ta tematyka jest mi najbliższa i na tyle interesująca, że mógłbym posłuchać dyskusji na ich temat. Reszta aż tak mnie nie pociąga, choć i tak przesłuchałem całość. Czekam więc na kolejne, najlepiej w całości dotyczące gry/gier. Głos Adama <3 ;*
  3. Tymczasem przyszedł numer Zerowy z Patronite i nie chciałbym nikomu psuć jubileuszu, ale co się stało z deklaracją: Miały być dwa numery, przyszedł jeden i domyślam się, że u innych Patronów to samo. Co prawda ja już nie patronuję i takie momenty mi przypominają dlaczego tego nie robię. Obsługa inicjatywy jak żart, deklaracje bez pokrycia, prenumerata opóźniona. Oczywiście nie oczekiwałem rzetelności, bo przewidująco zakupiłem też numer z allegro, ale niesmak pozostał.
  4. No ja miałem nie grać w Zeldunię? Nie byłbym taki surowy w nazywaniu jej plagiatem, bo pustego świata nie skopiowali.
  5. Zacząłem Immortals: Fenyx Rising, bo pora na jakiegoś rakowego open worlda i od początku gra zrobiła lepsze wrażenie, niż zakładałem. Tempo trzyma bardzo dobre, przynajmniej przez te kilka godzin. Zeldowa wspinaczka i zarządzanie staminą powoduje, że eksploracja to nie jest do końca taki no brainer jak w Assassinach. Do tego coraz to nowe umiejętności, tematyka w moim guście (mitologia), fajna narracja, suche żarty i chwilami piękne otoczenie. Jest dobrze mordo. Póki co bawię się nieźle, jak na open worlda.
  6. Największe obawy mam... o muzykę. Dwójce i tak nie dorówna pod tym względem, ale niech to będzie coś ponadprzeciętnego, o nic innego nie proszę.
  7. No i nad screenami można było sumienniej przysiąść, bo chyba wyciągane prosto z Google i bez weryfikacji. Albo jakość tragiczna (może w zgodzie z prawami epoki zrzuty robione aparatem?), albo podciągnięte i wygładzone z emulatorów (jak już wcześniej wspomniał chyba Ping). W Suikodenie screen z Suikodena 2, ale ok, mogło umknąć, w końcu MAŁO POPULARNA GRA. Za to w Residencie screen z Residenta 2 to już trochę kryminał i zapachniało amatorszczyzną, albo składaniem w pośpiechu + po pijaku. Chyba ówczesny vibe składania numeru na kolanie się udzielił ;]
  8. W zwykłym pudełku dało się upchać trzy płyty (jedna na drugiej). Cztery już się nie mieściły, stąd FF8/FF9 trzymałem właśnie w takich kopertach na zawiasach.
  9. Chwilami brakowało mi pudełek, więc wielopłytowe gry trzymałem w kopertach, a aby zawsze były razem to stosowałem patent zawiasów z taśmy klejącej. Dorabiałem nawet info karteczki xd Dla niektórych zwykłe płyty, dla mnie skarby.
  10. Kmiot

    ZgRedcasty

    Podcastów zwykle nie słucham, ale kurde, KUSICIE DIABŁY. Fajny temat, nie ogarniam tego kto gdzie, więc będę miał ułatwiony dostęp. Liczę na częste aktualizacje.
  11. No to bywaliśmy na tej samej giełdzie. A patent z pudełkiem osobno to klasyka. One zajmowały najwięcej miejsca i same w sobie nie były nielegalne, więc można je było trzymać nawet na stoisku. A piraty w koszulkach dało się ciaśniej upchać w torbie i dzięki temu łatwiej skitrać. Patrzcie na tę seksowną cizię. Minimalizm.
  12. Nie no, nostalgia overdose ten numer. Ledwo zacząłem czytać, a już mnie załaskotało w brzuszku i przypomniały się MOMENTY. Te wszystkie chwile, gdy na weekend czekało się nie tylko ze względu na wolne w szkole, ale może nawet bardziej ze względu na giełdę. A potem wielokrotne wyprawy tego samego dnia, bo jak wzięta pod wpływem impulsu gra okazywała się gównem, to był jeszcze czas naprawić ten błąd, trzeba było tylko iść i wymienić tytuł. Albo gdy nie działała. Był tam taki Pan Ryszard. Z wąsem i w przyciemnionych okularach. Zawsze palił papierosa. Kiedyś zanieśliśmy mu grę, bo nie działała. Spojrzał na nas nonszalancko, zapytał: "nie działa, tak?", po czym wyciągnął ją z pudełka, obejrzał od spodu i... złamał w jednej ręce. Badass move. Po czym spokojnie zgasił peta i nas uspokoił: "wymienimy na drugą". Wow. Nie chciałeś Ryszarda wkurwić, więc zawsze było się z nim szczerym. Jak się gra nie podobała, to wymienialiśmy za 5zł na inną. Jak nie działała, to wymieniał. Klasa. Dałbym pięć gwiazdek na opiniach Google, gdybym wtedy mógł. Po jakimś czasie jednak Ryszard przestał przyjeżdżać na giełdę. Pewnie jebany się dorobił na nas i wyjechał za to do lepszego świata. Trzeba było szukać innego źródła gier. Padło na pewnego jegomościa z włosami związanymi w kucyk i skórzanym płaszczu. Chyba mu się wydawało, że wygląda jak Neo z Matrixa, no ale nie wyglądał. Taki trochę maślak i parówa, ale kreował się na szefa. Miał też pomocnika, który biegał mu po gry, bo oczywiście nie trzymał ich pod stołem z obawy przed nalotem. Wybierało się tytuł z katalogu i wtedy ten Toudi startował w kurs do dziupli (pewnie w samochodzie). Nadawał się do tej roboty, bo był z metra cięty i zazwyczaj więcej go było słychać niż widać. W ogóle z nowym dilerem zakumplowałem się na tyle, że potem już miałem do niego prywatne namiary i mogłem zaopatrywać się w nowe gry nawet w środku tygodnia. Raz byłem też w jego prywatnej tłoczni, czyli pokoju, gdzie nagrywarka pracowała pełną parą, a rodzice oglądali coś namiętnie w stołowym pokoju i nie zareagowali na moje "dzień dobry". A dzisiaj zajrzałem do piwnicy i wygrzebałem moje ówczesne skarby. Mówiłem już, że byłem fanatykiem JRPGów? Oj, drukowało się okładki u szwagra, drukowało...
  13. Patroni dostają przesyłką pocztową, więc infa raczej nie będzie. Będzie niespodzianka, hehe.
  14. Kmiot

    Targi: E3, GC, TGS

    Ja tam nie oczekiwałem niczego po tym pokazie i niczego nie dostałem. Uczciwa wymiana. Pooglądałem jednym okiem, poczytałem Wasze komentarze, zdarzało mi się gorzej marnować czas. Kilka gierek mam na oku, ale i tak zapewne poczekam na pierwsze opinie, bo niczego tam Day One nie widziałem. Ale fakt - Calisto z pokazu na pokaz jakby coraz słabiej się prezentowało. Coraz.... nie wiem... toporniej? Od opinii przedpremierowych zależy czy się skuszę Day One.
  15. Kmiot

    Targi: E3, GC, TGS

    Nawet Geoff na koniec nie wytrzymał i parsknął xd
  16. Kmiot

    Targi: E3, GC, TGS

    Demontaż kosmicznego złomu mam na oku, bo brzmi jak coś, w co chcę zagrać.
  17. Kmiot

    Targi: E3, GC, TGS

    Te nominacje i nagrody to chyba z jakiegoś losowania?
  18. Kmiot

    Targi: E3, GC, TGS

    Pinokio fajnie wygląda, ale TO TYLKO RESKIN SOULSÓW, prawda Paolo?
  19. Kmiot

    Targi: E3, GC, TGS

    Po chuj im do tego Sanderson? xd
  20. Kmiot

    Targi: E3, GC, TGS

    Really excited. Chyba będę liczył.
  21. Tylko przypomnę, że właśnie zaczął się gamescomowy Opening Night Live, więc zapraszam na blisko dwie godziny pokazów.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  3 więcej
    2. Pupcio

      Pupcio

      Mógłbym wtedy grać w rdr do końca życia i nie przejmować się o nowe gry :banderas:

    3. Szermac

      Szermac

      Where Wind Meet - day one 

    4. SlimShady

      SlimShady

      Najgorsze czasy, żeby być graczem.

  22. Jakaś dziwna ta strona główna mi się wczytała. U Was też taka?

    zrzut.thumb.jpg.dd9b8312d599974aea2e7bd93214ec87.jpg

    1. Pokaż poprzednie komentarze  6 więcej
    2. Mejm

      Mejm

      Dzien wczesniej sie zarejestrowalem. Najlepsze czasy foruma to wlasnie ten skin.

    3. BRY@N

      BRY@N

      Ja miałem już dwa plusy na Pchlim Targu :banana:

    4. XM.

      XM.

      Imo forum zeszło na psy jak pojawiło się cw.

  23. Jedyny problem jaki ewentualnie widzę, to konwersja sterowania. Mam na myśli pamiętające PS3 Move. Nie wiem, na ile prosto da się przenieść, bo to chyba jednak zupełnie inna technologia i wiele może zależeć od samych twórców, czy zamierzają je zaktualizować pod nowe sterowanie, bo obecnie wszystkie te gry są zaprojektowane pod Move. A to z kolei może wymagać czasu i nakładów finansowych. A może nie. Ale coś podejrzana ta cisza i brak potwierdzenia "wstecznej". edit: łom wyżej trochę mnie uprzedził.
  24. <3

    1. Shen

      Shen

      mój ulubiony kompozytor muzyki do chinskich gierek

       

       

  25. Wiem, wiem, bardziej mi chodziło właśnie o to, że dostałeś dwie strony dla gry, która w "normalnych" okolicznościach dostałaby max jedną, więc zapewne musiałeś trochę o dodatkowe miejsce powalczyć. W sumie ok, jeśli recenzent czuje, że potrzebuje tego miejsca i treściwie go zagospodaruje, to ma moje błogosławieństwo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...