Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Postów

    7 089
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    166

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Kmiot

    Reprezentacja Polski

  2. Generalnie tak. Większość fantów przechodzi z poprzedniej edycji, więc po prostu przekopiuję tę listę. Oczywiście pomijając te książki/komiksy, które zgarnęli laureaci. Natomiast z rzeczy nowych, których wcześniej nie było na liście dochodzą: Keith Houston - Ciemne typki. Sekretne życie znaków typograficznych. - książka nowa, twarda oprawa. Cixin Liu - Problem trzech ciał - stan celujący/bardzo dobry, miękka Jakub Małecki - Dygot - stan celujący/bardzo dobry, miękka Jakub Małecki - Rdza - j.w Elżbieta Cherezińska - Korona Śniegu i Krwi - pierwszy tom cyklu Odrodzone Królestwo, stan bardzo dobry, twarda z obwolutą. Elżbieta Cherezińska - Niewidzialna Korona - drugi tom cyklu Odrodzone Królestwo, stan bardzo dobry, twarda z obwolutą. Elżbieta Cherezińska - Płomienna korona - trzeci tom cyklu Odrodzone Królestwo, stan bardzo dobry, twarda z obwolutą. Elżbieta Cherezińska - Wojenna korona - czwarty tom cyklu Odrodzone Królestwo, stan bardzo dobry, twarda z obwolutą. Ernst H. Gombrich - Krótka Historia Świata - stan celujący/bdb, miękka Pierre Lemaitre - Do zobaczenia w zaświatach - stan celujący/bdb, miękka Karl Ove Knausgard - Moja walka. Księga 1 - stan bardzo dobry/celujący, twarda z obwolutą Karl Ove Knausgard - Moja walka. Księga 2 - stan bardzo dobry/celujący, twarda Karl Ove Knausgard - Moja walka. Księga 3 - stan bardzo dobry/celujący, twarda Lista do czasu Mundialu się poszerzy, muszę tylko jeszcze przejrzeć swoją bibliotekę, postaram się to zrobić w najbliższych dwóch tygodniach i wrzucę aktualizację. Real foto części z książek. https://drive.google.com/drive/u/0/folders/1HJNFyNADJlfe-vuU-GslZXLN5cSGR7R1
  3. Takie kwestie zwykłem załatwiać w soboty, ale wczoraj miałem ciekawsze rzeczy do roboty, hehe. I nie chodzi o seks. Koniec końców losowanie nakręciłem dzisiaj, w dość spartańskich warunkach i bez fajerwerków wizualnych, ale możliwe, że wyszło dość emocjonująco. Przy okazji chciałbym zaprosić na forumkowy Discord, gdzie zajmujemy się m.in. ustawianiem wyników tych losowań. Więc warto. Standardowo proszę nie wołać zwycięzcy, aby nie odbierać mu emocji. Po wszystkim zapraszam go na PM w celu podania danych adresowych (inPost, Poczta Polska) i wyboru opcjonalnej nagrody bonusowej. Poniższe posty mogą już zawierać spoilery, więc najpierw seans. Reszcie uczestników dziękuję i pocieszcie się faktem, że przynajmniej nie macie bana na kolejne losowania.
  4. Zapisany. Standardowo udostępnię w ramach nagrody kilkadziesiąt książek do wyboru, gdzie laureaci z podium będą mogli sobie wybrać odpowiednio trzy, dwie i jedną. Zresztą wiadomo. Lista i szczegóły podam w wolnej chwili, bo muszę spisać książki.
  5. Kmiot

    Deathloop

  6. Potwierdzam usunięcie użytkownika Maciucha z listy pretendentów, ponieważ się rozmyślił.
  7. Dla mnie to bez znaczenia czy losuję tylko jednego kawalera, czy losuję wszystkich po kolei, a ostatni żywy wygrywa. Ta druga opcja po prostu trwa dłużej, a domyślam się, że nie każdego jara oglądanie 10 minut losowania i woli skondensowane "raz a porządnie" bez przeciągania. Praca to jest przy wymyślaniu tego i aranżowaniu. Mając gotową bazę sama procedura losowania i jej forma to już niuanse. Za krótkie losowanie. Nie mam takiej możliwości. Bo nie dysponuję psem. Ani wilkiem. Ogólnie może się zdarzyć, że pewnego razu jakieś losowanie powróci, ale zostawiam to jako wyjście awaryjne, gdy nie będę miał pomysłu, czasu, albo będzie pasować tematyką. Z Okami trudno mi coś związanego tematycznie wymyślić, brakuje też trochę czasu (dopiero dzisiaj wracam do żywych po chorobie),więc będzie pewnie prosto, najpewniej w formie cyfrowej, ale mam nadzieję, że emocjonująco. Plus postaram się przynajmniej o klimatyczną i tematyczną otoczkę.
  8. Ponieważ wciąż nie mam pomysłu, a z racji wychodzenia grypy brak mi również zacięcia, to losowanie jest anulowane. Hehe, nie no, żartuję. Losowanie będzie, ale o ile nie dostąpię oświecenia i nie nawiedzi mnie na ostatnią chwilę złota idea, to będzie prawdopodobnie dość generyczne, ewentualnie lekko uatrakcyjnione wizualnie. Wiecie, jakiś bęben i kulki czy coś. A piszę o tym by jeszcze zebrać Wasze opinie jaka forma takiego losowania jest najciekawsza i najbardziej emocjonująca? a) wszyscy po jednej "kulce" w bębnie i pierwszy wylosowany wygrywa. b) wszyscy po np. 5 "kulek" w bębnie i pierwszy, który wylosuje się trzy razy wygrywa (Chernobylite losowaliśmy w tej formie). c) battle royale, czyli ostatni pozostający w bębnie wygrywa (Metroid Dread był w tej formie losowany). d) inna - jaka? Dziękuję za opinie.
  9. Kmiot

    Deathloop

    Klasycznie ludzie błędnie zakładają, ze to rogalik. Więc tylko powtórzę siebie przed strony: Pozdrawiam.
  10. Ech, "strzelane" poziomy w Manhuncie... Po co to komu?

  11. Jak będzie sensowna dostępność i cena, to pewnie tak.
  12. Coś drgnęło w kwestii pudełek. https://www.play-asia.com/search/Suikoden+I+%26+II+HD+Remaster%3A+Gate+Rune+and+Dunan+Unification+Wars
  13. https://nintendosoup.com/how-the-touchscreen-works-in-okami-hd-on-switch/
  14. Okami trafia tylko do wybranych. Paolo szkoda, ale nic na siłę.
  15. MAŁO WYGRAŁEŚ? Napisz to np. Moldarowi.
  16. Mam dwie kopie. Jedną mogę odstąpić dla dobra GRACZY i BRANŻY. I Forumka.
  17. Oddam za mema #32 Dzisiaj piszę do Was ubrany w kimono, popijając sake i zagryzając sushi. Przynajmniej taki miałem plan, bo skończyło się na dresach, browarze i nawet zagrychy żadnej nie mam. Japoński wieczór byłby jednak jak najbardziej wskazany, gdyż tym razem uderzamy całkowicie w te rejony i klimaty. Jeśli Pan Reżyser Hideki Kamiya się za coś brał na poważnie, to zawsze wychodził z tego tytuł o ile nie kultowy (Resident Evil 2, Devil May Cry, Bayonetta) to przynajmniej na tyle udany i unikatowy, że z czasem obrastał podziwem, niczym patynowy nalot na miedzi. Viewtiful Joe, The Wonderful 101 i bez wątpienia nasza dzisiejsza bohaterka - Okami. Pewne popularne stwierdzenie głosi, że tytuł nieodżałowanego (bo najwyraźniej nieopłacalnego) Clover Studio to najlepsza Zelda 3D, która nie jest Zeldą. Ale Okami jest czymś znacznie więcej, umówmy się. Wystarczy spojrzeć, posłuchać. I nie mam tutaj na myśli dialogów w formie pisków, plumkań i gdakań, bo tych w żaden sposób nie da się obronić. Ale Okami oferuje naszym uszom piękną rekompensatę za wysłuchiwanie tych rozmów, bo OST pełny jest charakterystycznych, klimatycznych i chwytliwych melodii, a śmiganie naszą wilczycą po dzielnicy pospólstwa Sei’an, wybrzeżach Ryoshima czy też wiosce Kamiki przy akompaniamencie dedykowanych tym terenom utworów to doznanie, które roztapia nas w środku i wypełnia ciepłem. A oprawa graficzna? No popatrzcie tylko. Wspaniała i jedna z niewielu opraw 3D, która się nie starzeje. Wciąż jest atrakcyjna wizualnie, nadal potrafi się podobać i zauroczyć. Znosi próbę czasu lepiej, niż Krzysztof Ibisz, bo z większą godnością. Oczywiście jest na tyle specyficzna, że nie każdemu musi przypaść do gustu, ale chyba nikt nie odmówi jej uroku oraz artystycznego, niepowtarzalnego sznytu. Rozgrywka? Trzeba jedynie przebrnąć pierwsze godziny, które mają wyraźny problem z utrzymaniem tempa. Wymagają cierpliwości, uwagi i wyrozumiałości. Potem Okami już tylko wynagradza naszą łaskawość i pomału wwierca w serce gracza, który nie potrafi pozostać obojętny na wszystko, czym Amaterasu nas obdarza. Z kolei ja dzisiaj Wam oferuję grę Okami HD na Nintendo Switch, bo tylko ta wersja dysponuje czymś, co sprawia, że to może być najlepszy wybór. Mam na myśli ekran dotykowy i to, jak jego obsługa ubarwia rozgrywkę pod kątem mechaniki malowania pędzlem. Ruszanie gałką < mazianie po ekranie. Jest to piękne, japońskie wydanie pudełkowe gry na wskroś japońskiej. Czy może być bardziej nippon? Nie sądzę. Arigato. Oczywiście gra wciąż po angielsku, żeby nie było wątpliwości. Nowa, choć pozbawiona przeze mnie folii. Gra posiada dwustronną okładkę. Zasady giwałeja: tak jak pisałem kilka miesięcy temu - wraz z kolejnymi edycjami trochę za bardzo poluźniłem lejce i poza pojedynczymi przypadkami dopuszczałem do losowania praktycznie wszystkich. Teraz chciałbym powrócić do źródeł z początku tematu i bardziej się przyłożyć do weryfikacji ewentualnych chętnych. Więc przede wszystkim aktywni użytkownicy. Czy ktoś jest aktywny, czy nie - to pozostawiam własnej interpretacji. Ograniczanie się do Pchlego Targu to nie jest aktywność. Ograniczanie się do jednego tematu to nie jest aktywność. Jesteśmy na forum o grach, do wygrania są gierki, dlatego chciałbym, aby chętny o tych grach z nami na forum czasem dyskutował i dzielił się wrażeniami, więc ograniczanie się np. do Kącika Filmowego/Sportowego nie działa na jego korzyść. Dawne zasługi nie grają roli - ludzie kiedyś aktywni, ale od długiego czasu milczący raczej nie będą uprawnieni. W drugą stronę to też działa - ludzie w miarę nowi, ale aktywnie się udzielający mają całkiem spore szanse na udział. Generalnie będę surowszy niż do tej pory, ale postaram się do każdego chętnego podejść indywidualnie i uargumentować decyzję. Czasem dla niego przychylnie, a czasem na niekorzyść. Aby wziąć udział w losowaniu należy w tym temacie wkleić mema związanego z Okami, Amaterasu, mitologią japońską. Ogólnie jakoś wstrzelić się w temat nagrody. Losowanie klasycznie planuję na okolice przyszłego weekendu. Może piątek, może sobota, może niedziela, nie wiem. Generalnie polecam się nie ociągać ze zgłoszeniami i do czwartku zadeklarować. Później nie daję już gwarancji czy nie będzie za późno, bo lada moment mogę zamknąć listę zgłoszeń. Uwaga, kolejność zgłoszeń może mieć znaczenie - w sensie, że im wcześniej się zgłosisz, tym lepiej dla Ciebie. nie mam aktualnie żadnego planu na losowanie, więc chętnie odstąpię przywilej przeprowadzenia go, gdyby ktoś chciał na siebie wziąć te brzemię. Jeśli nie będzie chętnych, to będziemy klasycznie improwizować. standardowo jedyne czego wymagam od uczestników, to osobistego dopilnowania wyników losowania, bo nikt ich nie zawoła - zwycięzca muszą sami się do mnie zgłosić. Jeśli będzie się z tym za długo ociągać, to w ostateczności zostawiam sobie prawo przekazania nagrody komuś innemu. Nagrody bonusowe: Oczywiście laureat oprócz nagrody będzie mógł wybrać sobie nagrodę bonusową. Lista może się okazać mocno nieaktualna, wszak nie wszystkie fanty są w moim posiadaniu (niektóre są wciąż u darczyńców). Więc w razie czego będziemy konsultować. Pewne nagrody (te, które mam na podorędziu, bądź potwierdzone przez sponsorów) zaznaczyłem pogrubioną czcionką. Wyrzuciłem z listy plakaty, bo uznałem, że ich wysyłka to więcej problemów, niż zalet. Steelbook Fifa 20 - Fifa Ultimate Team, nowy w folii. Rozmiar standardowych pudełek gier (PS4/XO). Zdjęcie tyłu. Trzy dowolne numery PE ode mnie - #59 (lipiec 2002) #274 (czerwiec 2020; od Dud.ek), #284 (kwiecień 2021), #285 (maj 2021), #286 (czerwiec 2021), #287 (lipiec 2021), #288 (sierpień 2021), #289 (wrzesień 2021, stan dostateczny), #290 (październik 2021), #291 (listopad 2021), #292 (grudzień 2021). Trzy dowolne numery PE od BRY@N - 132 174 175 180 184 191 194 195 196 197 202 203 204 205 207 209 210 214 215 217 225 227 232 235 237 239 241 242 245 247 251 252 254 255. RĘKAW DZIARA zdobiona motywami z gry RAGE. Chuj wie, może ktoś się będzie przebierał na bal maskowy, to będzie w sam raz xd Worek - bidon z motywem Spyro the Dragon. Na pićko, aby lepiej smakowało żyćko. Długość 26 cm. Gra Far Cry 3 na X360. Odnośnik przekieruje do posta ze zdjęciami bonusu. (sponsor: Luqat) Książka Gears of War: Pola Aspho (Karen Traviss). Odnośnik przekieruje do posta ze zdjęciem bonusu. (sponsor: creatinfreak) Gra Deus Ex Mankind Divided na PS4. Stan tip-top. Angielskie pudełko, okrągła płyta bez skaz. (sponsor: Rudiok) Gra Star Wars Squadrons na PS4. Gra wciąż w oryginalnej folii. VR opcjonalne. (sponsor: Rudiok) Gra The Surge na PS4. Stan idealny, okładka polska. (sponsor: łom) Gra Mirror's Edge Catalyst na PS4. Stan idealny, okładka niemiecka. (sponsor: łom) Legalny klucz Steam na eFootball PES 2021. (sponsor: krzysiek923) Klucz na grę Loop Hero [PC] (sponsor: Ukukuki) Kod na cyfrowe Insurgency: Sandstorm (XBOX) (sponsor: ProstyHeker) Gra Fade to Silence na PS4. Pudełko lekko pęknięte. Gra w stanie idealnym. Okładka ANG/FRA. Gra Chernobylite na PS5. Sponsor: Figuś Zestaw naklejek Super Mario Bros. Zdjęcia: Przód + Tył Gra Asterix & Obelix XXL2 na PS4. Używana, ale w bardzo dobrym stanie. Sponsor: BRY@N PSX Extreme #300 (okładka MGS/Halo). Sponsor: second PSX Extreme #300 (okładka Tomb Raider) + pamiątkowe obrazki/pocztówki(?). Foto. Sponsor: BRY@N *NEW* PSX Extreme #300 (okładka Halo, odrobinę zarysowana) *NEW* PSX Extreme #0 Na koniec zgodnie z tradycją lista użytkowników wykluczonych z racji, aby za dużo nie wygrywali. W nawiasach ilość giwałejów do przeczekania. Dud.ek (1) zagul (1) balon (4) Wiolku (2) Figuś (6) marbel007 (5) wojtas011 (3)
  18. Z tego tweeta, który wyżej stronę wcześniej wrzucił Hal Emmerich może wynikać przekaz, że developerom łatwiej po prostu sklepać wersję gry dedykowaną PSVR2, niż jebać się z portowaniem i martwieniem się o kompatybilność wsteczną. Od zera nie pracują, bazę gry już mają, opracować tylko nowe sterowanie, podbić graficznie i elo. Stara gra na nowym sprzęcie. Stara wersja nie ruszy, ale będzie nowa, dedykowana. Zasadnicze pytanie jest jedynie takie: czy i ile będą za to kasować. To już może zależeć od samego developera. Zakupione gry są powiązane z kontem, więc przy odrobinie chęci da się to rozwiązać darmowym upgradem, no ale może się mylę. Chociaż chłopakom od Beat Sabera z pocałowaniem w pośladek dam się ogolić ponownie, bo ta gra i frajda, którą mi dała jest nie do przecenienia. Obym tylko Music Packów nie musiał ponownie kupować. Może jakieś pakiety startowe będą ze starymi grami w nowych wersjach xd Będzie zamieszanie, bunt na pokładzie i hasła "dlaczego mam płacić drugi raz za grę, która kupiłem?!" na transparentach. Ogólnie chujnia, ale Soniszcze ma jeszcze czas, by jakoś sensownie to rozwiązać, bo gołymi goglami to mało kogo zachęcą do zakupu.
  19. Kmiot

    własnie ukonczyłem...

    Trzeba czasem ograć jakiegoś Open-Worlda, by być moralnie upoważnionym do jebania Ubi. UWAGA: duże stężenie porównań do Breath of the Wilds. Immortals: Fenyx Rising [PS5] Jasne, że gra mocno inspirowana Breath of the Wilds. Tak mocno, że niektórzy nazwą to plagiatem i raczej nie zabraknie im solidnych argumentów, by to udowodnić. Styl graficzny jak żywo przypomina ostatnie przygody Linka. Baśniowy, intensywnie nasycony kolorami, no wypisz, wymaluj. Wykreowany świat chwilami bywa bliźniaczo podobny, choć tutaj wzięła górę tendencja Ubisoftu do zaśmiecania przestrzeni różnym gównem. Wszędzie walają się skrzynie, co chwilę natykamy się na jakiegoś rodzaju wyzwania środowiskowe, nie przebiegniemy stu metrów, by na radarze nie pojawiła się jakaś ikonka "hey, wanna skrzynkę z mało przydatnymi gratami?". Bo o ile w BotW w różne miejsca gnał nas zew przygody i własna ciekawość, to tutaj twórcy jakby się obawiali, że stracimy motywację, jeśli w ciągu trzech minut nie dostaniemy jakiejś atrakcji. Masa śmieci, z czego połowa nie stanowi żadnej wartości. Z tradycyjnych skrzyń potrafią wypadać śladowe ilości waluty (z pojedynczej walki wypada 3-5x tyle), albo składniki do potionów, których i tak mamy stale pełne kieszenie. Z nieco rzadszych skrzynek wypadają skórki do broni czy zbroi, różniące się jakimś niuansem kolorystycznym, więc złom. No nie czułem się wynagradzany i szybko straciłem zapał do szperania po mapie. Nieco lepiej wypadają na tym tle pozostałe atrakcje świata. Mityczne Wyzwania oferują niezbyt wyszukane, ale dość przyjemne rozrywki zręcznościowo-logiczne. Całość opiera się na obserwacji otoczenia i opracowaniu metody dostania się w odpowiednie miejsce. Czasem trzeba postawić coś na zapadni-guziku, czasem przy pomocy łuku i strzały zapalić kolejne znicze, innym razem gdzieś coś wrzucić, przepchać, przestawić. Niespecjalnie finezyjne, ale dość satysfakcjonujące. Choć zazwyczaj na końcu czeka skrzynka z bezużytecznymi gratami, więc samo rozwiązanie zagadki musi nam wystarczyć jako nagroda. Najjaśniej świecą jednak odpowiedniki świątyń z BotW, czyli Otchłanie. Każda stanowi dość rozbudowane wyzwanie i każda stara się oferować nieco inne zasady, byśmy zbyt szybko się nie znudzili. Twórcy byli w tym elemencie dość pomysłowi i doprawdy trafiłem na wyjątkowo dużo wariantów, które były unikatowe. W każdej Otchłani można spędzić kilkanaście minut kombinując jak dostać się dalej. Niekiedy gra wymaga umiejętności czysto zręcznościowych, innym razem czeka na nas zagadka logiczna czy zabawa fizyką przedmiotów. Trafią się też tradycyjne areny walki, gdzie można się wyżyć na przeciwnikach. Plus kilka obszernych Otchłani głównych, stanowiących ścieżkę fabularną, swoiste odpowiedniki zeldowych dungeonów. Szkoda jedynie, że wszystkie utrzymane są w tej samej stylistyce graficznej, więc powtarzalność ścian i murów może znużyć. Walka? Całkiem żwawo się ten system rozwija. Początkowo dysponujemy zwykłymi szlagami i bywa monotonnie, ale nasze możliwości szybko zaczynają puchnąć, więc można pokombinować. Koniec końców i tak pewnie będziemy używać dwóch umiejętności na krzyż, ale gra co chwilę podrzuca nam nowe warianty ataków i przynajmniej próbuje urozmaicić zabawę. Większym problemem jest dość skromny wachlarz przeciwników. Bo szybko zaczynają się powtarzać i po prostu nikt nie czuje już ekscytacji, gdy przystępuje do setnej walki z tym samym zestawem rywali, tylko odporniejszych i z większą ilością HP. Generalnie wiedziałem, na co się piszę. Przekonała mnie tematyka mitologii greckiej, gdyby nie ona, to pewnie sięgnąłbym po inny open-world. Poza tym niczym szczególnym nie dałem się zaskoczyć i Wy też pewnie doskonale wiecie, czego się spodziewać. Fabułka to tylko pretekst, ale sposób jej opowiadania może się spodobać. Bywa dość zabawnie, czasem niezręcznie, ogólnie jest lekko, beztrosko i przyjemnie. Mechanicznie to jawna zrzyna z BotW, ale ogólnie jak już kopiuje, to dobrze jej to wychodzi. Najbardziej chyba jestem wdzięczny za system wspinania, który wymaga zarządzania staminą i nie jest tak bezmyślny jak w Asasynach. Szybowanie też milutkie i pozwala szybko pokonywać odległości. I mimo, że pełno na mapie śmieci, to gra nie jest specjalnie rozdmuchana. Teren jest skondensowany, pełny punktów Szybkiej Podróży. Zaliczenie wątku głównego to robota na, nie wiem, 20 godzin? I choć wtedy może być wyraźnie trudniej (poboczne aktywności pomagają w rozwoju postaci), to jak najbardziej wykonalne, bo gra specjalnie trudna nie jest. Zaliczenie absolutnie wszystkiego to około 50 godzin, ale nawet platyna/calak tego nie wymaga, więc to już wyłącznie sztuka dla sztuki (albo nerwica natręctw). No i gra potrafi być naprawdę ładna, szczególnie pierwsza kraina. Nikomu z czystym sumieniem nie mogę polecić Ubi-open-worlda, więc nie polecam.
  20. No trochę przypał. Będzie kocioł, choć z mojej perspektywy to tylko kwestia dosłownie kilku gier i jakoś to przeżyję. Do pozostałych i tak nie miałem zamiaru wracać i pewnie i tak bym ich nie odpalił nawet. Nie chciało im się różnic w technologiach ogarniać? Pewnie wyjdzie port dość szybko, bo ludzie od Beat Sabera dbają o taki sprawy. Może będzie jakiś upgrade (darmo/symboliczna kwota). To by ratowało sytuację, bo ludzie którzy zainwestowali w pakiety piosenek mogliby przejść na nowy sprzęt.
  21. Jak tam?
  22. Nie jestem akurat przekonany czy porównanie dotyczy tego samego fragmentu gry i lokacji. Oba Suikodeny miały chwilami kiepskie otoczenie w trakcie walk. Ten "zremastrowany" screen walki może równie dobrze dotyczyć zupełnie innej lokacji. Na przykład jednej z tych. Ale fakt, ta akurat arena walki prezentuje się kiepsko.
  23. Zrobiłem małe porównanko. Miłe detale.
  24. Kmiot

    Targi: E3, GC, TGS

    Wspaniale. Zagrać w Suikodena 2 w wersji HD i można robić umieranko. Dziękuję Pan Konami. Zwalę drugi raz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...