Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Postów

    7 011
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    163

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Nie się tłumaczy, a po prostu tłumaczy, wyjaśnia sytuację, bo lubię mieć w takich sprawach jasność ;] Tym bardziej, że kilka osób powierzyło/przysłało mi swoje fanty w ramach nagród bonusowych. Zasady się trochę zmieniają, więc zrozumiem, jeśli postanowią znaleźć dla nich inny rynek zbytu. Ogólnie myślę, że wiele z już odhaczonych pomysłów można z powodzeniem wykorzystać ponownie, ewentualnie wprowadzić lekkie modyfikacje. Biorę to pod uwagę, a nowe pomysły może pojawią się w trakcie.
  2. Kmiot

    Returnal

    Właśnie to jest jeden z tych pięknych momentów w grach. Kiedy na nieświadomce grasz, wydaje ci się, że już wszystko (a przynajmniej wiele) wiesz, a tymczasem twórcy robią niby prostą woltę, która sprawia, że jesteś jednocześnie zaskoczony i podekscytowany na myśl o dalszej przygodzie. I to w "głupim" rogaliku.
  3. Tradycyjnie zapominalskim przypominam o ostatniej dobie na oddanie głosów w plebiscytach Piątej oraz Szóstej generacji.

    https://www.psxextreme.info/forum/257-forumkowa-bitwa-gierek/

    1. Pupcio

      Pupcio

      Panie pes5 wierzę w Pana 

    2. Mejm

      Mejm

      Znowu przepychanie jakiejs pileczki?

    3. Pupcio

      Pupcio

      ej no przeciwnikiem jest pierwszy killzone xDD

  4. No dobrze, nowy rok, więc trochę porządków i wyjaśnień się według mnie Wam należy, bo traktuję ten temat jak własne dziecko (choć nie wkurwia jak kaszojady). Jak również trochę przemyśleń. Nie porzucam idei, ale codzienne realia życiowe i okoliczności zmuszają mnie mnie do weryfikacji pewnych kwestii. Przede wszystkim giwałeje wrócą, tyle że nie będą już z pewnością tak regularne, jak w zeszłym roku. A to wynika z kilku rzeczy: do tej pory pozbywałem się w dużej mierze gadżetów, które zdążyły mi się nagromadzić, a gry zdublować na półce. Obecnie takie "zbyteczne" fanty mi się już praktycznie skończyły i nie jestem w stanie określić kiedy (i czy w ogóle) nadpłyną następne. Choć gry pewnie się trafią, nie wiem jak z gadżetami. w większości skończyły mi się również pomysły na losowania. Jestem w tym względzie ambitny, ale też realnie wiedziałem, że ten moment w końcu nastanie. Zapytacie jak bardzo to dla mnie istotne? Losowanie to najbardziej "stresujący" moment każdej edycji, jego kulminacja i chciałbym aby zawsze wyszło bez wpadek, było emocjonujące, spektakularne oraz nie trwało przy tym pół godziny. Każdorazowo mógłbym skorzystać z dowolnego rendomizera, albo prostego koła fortuny, ale... jakoś zawsze chciałbym czegoś więcej. A brak pomysłów, wyjść awaryjnych, gier umożliwiających przeprowadzenie losowania i możliwości przewidzenia czy za tydzień będę miał odpowiednio dużo czasu oraz chęci (przede wszystkim czasu), by zorganizować losowanie działa na mnie zniechęcająco. Więc nagroda to pół biedy, bo to nie wymaga czasu i zaangażowania. Większym problemem bywają same losowania i one mnie często powstrzymują przed zorganizowaniem giwałeja. w zeszłym roku pojawiały się też giwałeje "około premierowe", gdzie nagrodami były świeże, kupowane własnym sumptem gry, ale jeśli ktoś nie żył do tej pory pod kamieniem, to wie, że lekkie czasy mamy już za sobą, a będzie tylko gorzej. Więc do tego rodzaju wydatków będę się starał podchodzić z rozwagą. w trakcie roku znacząco poluźniałem też lejce i coraz rzadziej zdarzało się, bym kogoś do losowania nie dopuścił. A zdaję sobie sprawę, że w kilku przypadkach powinienem nie dopuścić. Bo 5-10 postów w miesiącu to nie jest żaden wyczyn. Bo ograniczanie się do jednego tematu (a nawet działu) nie zawsze oznacza "aktywność". Więc jeśli dojdzie do kolejnych giwałejów to będę bardziej rygorystyczny w selekcji i nawet jeśli kogoś dopuściłem wcześniej, to nie znaczy jeszcze, że dopuszczę kolejny raz. Nawet zasłużeni użytkownicy, ale wykazujący brak (albo nikłą) aktywności w ostatnim czasie nie będą mieli taryfy ulgowej. No to nie wiem, póki co tyle co miałem do przekazania. Do przeczytania trudno powiedzieć kiedy
  5. Kmiot

    Horizon Call of the Mountain

    Jak fajnie zdobią strzelanie z łuku, to już będzie dobry początek.
  6. Robi ktoś te GOTY, czy nadal nie ma chętnych? xd
  7. Ech, no nie jest to wymarzone grono i otoczenie, do którego chciałbym należeć. Ale grupa: Użytkownicy też nie było, więc w sumie obojętne. Przynajmniej więcej reakcji do rozdania.
  8. Hm, nie jestem pewien czy już rzeczywiście spełniam wymagania. Mogę prosić o dane wywiadowcze, bo nie ufam słownym zapewnieniom? No będą miały mniejszą częstotliwość i mniejszą regularność, ale to wynika z paru rzeczy, które ciężko mi przeskoczyć
  9. Kmiot

    Reprezentacja Polski

    Dobra, ale ta akcja z blokowaniem Sousy na socialmediach czy jego numeru telefonu to jakiś zbiorowy trolling? Przecież on nawet nie wie kim są ci ludzie. I jeszcze Hajto xd
  10. No w tym roku już się raczej nie wyrobią. Ale dzięki za info.
  11. Niektóre DLC są dłuższe niż wszystkie trzy gry wymienione przez 20inchDT razem wzięte, a często DLC nie zaliczamy do ukończonych gier. Dlatego żeby "miarodajnie" to ocenić, trzebaby liczyć godziny, ale jaki to ma sens? Ktoś, kto przez 20 godzin ukończył jedną grę jest lepszy od kogoś, kto w tym samym czasie ukończył trzy mniejsze? Czy na odwrót? Nie da się tego ocenić, bo to jak porównanie jednego konkretnego obiadu do trzech mniejszych dań - ostatecznie sycą tak samo, choć mogą różnie smakować. Ja DLC (The Following) do Dying Light bez wahania wliczyłem do ukończonych gier, bo zeszło mi tam pewnie z 30 godzin i to odrębna historia, na zupełnie innej mapie i której z pewnością nie traktuję jako byle DLC. Podobnie jak Wiedźminowe dodatki - byłoby krzywdą stawiać je w jednym szeregu z innymi DLC, które składają się tylko z dodatkowych misji na tej samej mapie czy jakiejś mini gierki.
  12. Aha. Zanim jutro wystrzelicie korsarze we własnym anusie to proponuję wystrzelić parę gier na śmietnik historii przy pomocy plebiscytu na najlepsze gry Czwartej (finał!) i Piątej generacji. Zapraszam.

     https://www.psxextreme.info/forum/257-forumkowa-bitwa-gierek/

  13. U mnie chyba trochę słabiej niż w zeszłym roku, nie pamiętam, poza tym to trudno porównywać, bo gra grze nierówna. Ale podaję w kolejności chronologicznej, plus parę zdań komentarza, by się nie rozpisywać. Obszerne wrażenia z wielu gier zamieszczałem zresztą w "właśnie ukończyłem", więc tutaj tylko krótko. Do tego kilka gier próbowałem, ale z jakiegoś powodu nie ukończyłem i porzuciłem. Swego czasu zacząłem też dużo grać w Hadesa na Switchu, ale po kilkunastu godzinach stwierdziłem, że chcę się przenieść na TV. A że docka nie mam nawet podłączonego i na Switchu gram wyłącznie w trybie handheld, to postanowiłem poczekać na wersję PS5. Kupiłem, ale w sumie jeszcze nie odpaliłem. I tak się żyje xd No i w Animal Crossing: New Horizons doszło mi z 20 godzin, bo pod koniec roku dodali trochę atrakcji, więc z przyjemnością wróciłem. Kupiłem też DLC, ale nawet nie zdążyłem tam zajrzeć. W grudniu zacząłem też grać w Yakuza 0 oraz Metroid Dread (chciałem się nim napawać w okresie świątecznym, ale w sumie miałem na to niewiele czasu). W tym roku już ich nie ukończę, więc nie liczę.
  14. Łapusz zapomniał hasła do konta, daj mu spokój, zamów prenumeratę.
  15. Kmiot

    Reprezentacja Polski

    Boras teraz będzie stalkował Souse jak ex chłopak swoją byłą xd Dyrektor TVP Sport. Klasa.
  16. Hm, chyba nieźle. TV kupiony PS5 kupione XSX jeszcze czeka, ale w listopadzie/grudniu już poważnie rozważałem. Myślę, że w 2022 to już pewniak. I to pierwszej połowie roku (o ile nie będzie problemu z dostępnością). Cyberpunk wciąż nieograny, ale to już nie z mojej winy, bo po prostu CDPR nie dał mi takiej możliwości xd Yakuza (Zero) w grudniu rozpoczęta, około 20 godzin za mną, ale wsiąkłem w side questy. GTA5 to nadal przyszłość, ale też nie do końca z mojej winy, bo czekam na edycję na nową generację. Oddam za mema w 2021 miało 24 edycje, więc się udało. Czyli lepiej mogło być wyłącznie w kwestii Xboxa.
  17. Kmiot

    Reprezentacja Polski

    Pewnie wiecie, a moze nie wiecie, ale Tomek Ćwiąkała (ten, co wygląda jak trzynastolatek) nagrał materiał po portugalsku, aby narobić trochę szumu wokół zachowania Sousy. Nie rozumiem ani słowa, ale ponoć nie przeszedł on bez echa i może trafi do odpowiednich ludzi, aby wiedzieli czego się spodziewać. No i fajnie. https://www.youtube.com/watch?v=fzmLB6AVMQ8
  18. Gdybym był adminem/modem to przecież nawet bym tam nie zaglądał. Póki siedzą w zagrodzie, to niech się bawią. Przecież temat dyskusji jest taki, że innego rozwoju się nie da uzyskać. Zawsze sprowadzi się do "foliarze, covidinianie, szury, antyszczepy, armageddon zakażeń, pełne szpitale". I wzajemne przerzucanie się "żródłami" do których i tak druga strona nie raczy zaglądać, bo ma swoje, lepsze źródła xd Tak jest wszędzie i w całym internecie. Więc po co się przejmować? Ale zamykać tematu nie wolno, bo jeszcze się to gówno rozleje nie tam gdzie trzeba. A tak jest pod kontrolą i w słoiku.
  19. Kmiot

    Reprezentacja Polski

    Ależ ja się wcale z naszej polskości nie śmieję, sam czuję się odrobinę dotknięty, bo pomimo uszczypliwości nigdy nie życzę reprezentacji źle. Wiem, że są tam piłkarze, którym bardzo zależy (jak zapewne i tacy, którym niekoniecznie, albo mniej). I nawet cieszyłem się, że mamy zagranicznego trenera, bo trzeba próbować - nie spróbujemy, to się nie przekonamy. Z Beenhakkerem w sumie się udało. Nie do końca, ale coś drgnęło. Skończyło się jak zawsze, ale przez chwilę było fajnie. Miałem nadzieję, że i tutaj coś kliknie, tylko trzeba dać im odrobinę czasu oraz cierpliwości. Ale w sumie ja tak podchodzę do każdego selekcjonera - mogę się pośmiać, ale nie wymagam, żeby od razu go zmieniać i wyrzucać (co innego, jak sam chce odejść). Tylko wychodzi na to, że nas po prostu nie stać na zagranicznego trenera, który byłby profesjonalistą. Tylko właśnie na odpowiednika takiego Seby z osiedla, który porobi trochę na naszym magazynie, bo akurat nie ma pracy i na marlboraski, ale jak na innym magazynie dostanie lepszą wypłatę, to nawet nie raczy poinformować, że jutro w robocie go nie będzie. Po prostu nie przyjdzie. A ja próbuję do tego podejść z dystansem i nie wybuchać takim świętym oburzeniem, jak w niektórych mediach i kanałach. Koniec końców, to tylko piłka nożna, nic co znacząco wpływa na moje życie i codzienność. Myślę, że to dobra nauczka dla PZPN, by ewentualnego trenera z zagranicy lepiej prześwietlać. Bo teraz wychodzi na to, że po Sousie takiego ruchu można było się spodziewać (w takim samym stylu spierdolił z Bordeaux), a ja o tym się dowiedziałem dopiero niedawno. No, ale to nie w moich obowiązkach leży sprawdzanie takich rzeczy i ważenie ryzyka. Ostatnie kiepskie ruchy pod kątem selekcjonerów idą w całości na konto Bońka, tylko ten chyba nigdy się nie przyznał do jakiegokolwiek błędu. No zjebałem, nie przewidziałem, wprowadzono mnie w błąd. Ale on uparcie twierdzi, że wszystko było zajebiście i zajebistego trenera zatrudnił. Nie było tylko wyników sportowych, a trener spierdolił jak szczur. Poza tym wszystko i wszyscy byli TOP, a Boniek to już w ogóle over the top.
  20. Kmiot

    Reprezentacja Polski

    Tak to powinno w teorii funkcjonować, ale po czynach Sousy wyraźnie widać, że on ma do tego zupełnie inne podejście. Nie wiem, próbuję się postawić w jego sytuacji i co by mnie na jego miejscu skłoniło do takich posunięć. Przede wszystkim wychodzi mi, że z pewnością musiałbym nie traktować tej pracy w tak romantyczny i górnolotny sposób, jak Ty ją przedstawiłeś. Wychodzi, że przyszedł zarobić, bo akurat nie miał roboty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...