Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Postów

    7 009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    163

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Zgodnie z tradycją chciałbym jedynie przypomnieć, że została nieco ponad doba na oddanie głosów na najlepsze gry w dwóch ankietach (ćwierćfinały 3 generacji i 1 runda Amigi).

    Zapraszam do odpowiedniego działu. :lapka:

    https://www.psxextreme.info/forum/257-forumkowa-bitwa-gierek/

  2. No po sześciu piwach w sobotę pomysł z Mystery Boxem wydawał się spoko, ale wraz z kacem nadeszły wątpliwości, że po prostu ktoś nie doceni, bo tematyka po prostu nie trafi w gusta. Ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że jest ona na tyle "neutralna", że jeśli ktoś jara się grami nie od wczoraj, to powinno być ok. Nie mam drukarki ;/ Nijak nie pasuje do "seria gier i ikona gamingu". Oficjalnie dementuję.
  3. Jak się nagroda wygranemu nie spodoba, to może ją wystawić na giwałej i zrobi się ponowne losowanie z już wiadomym, o co gra się toczy. Wtedy będą sami chętni. A wygranemu bana na losowanie się anuluje. Albo i nie, bo ryzyko jest po jego stronie
  4. No tak, wnioskując po plusach pod tą wypowiedzią, to chuj mi w dupę i nic nie podpowiadam. Co będzie, to będzie, Wasze ryzyko ;]
  5. Czyli co Mordeczki, jutro podaję "gatunek" gry/serii gier, której dotyczy giwałej. Zamieszczę to w spoilerze, gdyby ktoś jednak nie chciał wiedzieć. Taka mała podpowiedź, ale domyślam się, że wielu może ona mocno ułatwić decyzję o dołączeniu/wycofaniu. Jednocześnie nie będzie to bezpośrednia informacja co do tematyki i nadal sporo ryzyka oraz niespodzianki w tym będzie. HOT or NOT?
  6. Tak, tak, tylko akurat nikt nie miał w tej kwestii obiekcji, nikt nie miał "pretensji", że skoro nie wiadomo co jest w pudle, to nie bierze udziału. Wszyscy pojęli w mig i albo w to wchodzili, albo nie. Opinie na ten temat pojawiły się dopiero po mojej prośbie. No właśnie - nikt nie miał wątpliwości co do formy, poza mną. Bo zacząłem się zastanawiać, czy po prostu nie byłoby lepiej mieć pojęcie w co się wchodzi, tak giwałeje działały do tej pory i myślę, że wszyscy byli zadowoleni. Nikt nie wygrał czegoś, czego tak naprawdę nie chce. Początkowo w ogóle to planowałem od razu zdradzić tematykę boxa, ale jak zwykle zachciało mi się na finiszu improwizować i biorę pod uwagę, że mogłem przekombinować. Jak przy Far Cry 6. Po prostu wolę, aby nagroda/prezent był udany, a nie taki "meh". A to już zależy komu się trafi. Bo argumenty w rodzaju "przecież nie okleję ścian plakatami i naklejkami pokemonów" do mnie trafiają i nie można im odmówić racji. btw. nie ma tam plakatów ani naklejek.
  7. Cooldown po wygranej to zawsze 3 losowania. Chyba że to druga wygrana danego zawodnika, to wtedy +2 losowania (czyli 5). I tak samo z kolejnymi, czyli za trzecią wygraną +7, a czwartą +9. Tego limitu wolałbym już nie przekraczać (póki co nie było takiej potrzeby).
  8. W teorii fajnie, ale rodzi parę pytań. Co z tymi, którzy byliby zainteresowani więcej niż jedną tematyką? Dla każdej leżącej w ich kręgu mają wrzucać mema? Co z ludźmi, którzy już "zmarnowali" swój mem na taki z Mario? Co jeśli tematyka ich zainteresuje, ale akurat ta seria nie przyjdzie im na myśl? Albo jeśli jakaś seria jest dość neutralna (na zasadzie "wolałbym xxx, ale yyy też jest fajne i jednak chciałbym wziąć udział"). Ogólnie dobrze kombinujesz, ale jednocześnie komplikuje to wiele kwestii ;]
  9. No ja np. fanem Fallouta nie jestem, chociaż ta seria ma na tyle fajny artstyle, że jakoś bym to przełknął. Och, ale czy pozostali oprą się pokusie, by nie zerknąć? ;] No nic, jest jeszcze kilka dni, więc czekam na opinie pozostałych uczestników.
  10. Kmiot

    Death Stranding

    Fabuła ma swoje lepsze i gorsze, krindżowe momenty, ale pamiętam, że była na tyle intrygująca i angażująca (oraz DZIWNA), że trzymała moje zainteresowanie do końca. Choć i tak potrafiłem godzinami robić fetch questy czy rozbudowując "infrastrukturę" i nie posunąć fabuły do przodu, bo gameplay zassał nie chcąc puścić.
  11. To nie tak, bo przecież tutaj nikt na mnie presji nie wywiera, zgłoszenia są, nikt nie kręci nosem na hazardową formę, nikt się nie domaga odpowiedzi, ale już tak ze mną jest, że jak mam coś oddać, to wolę komuś, komu na tym zależy. Po prostu naszły mnie wątpliwości czy dobrze to przemyślałem ;] Mystery nadal by było, bo zagadką pozostanie jakiego rodzaju gadżety tam są i ile ich jest. Wiadomo, że przy wyjawionej tematyce odpada element całkowitego zaskoczenia, ale odpada też ryzyko sytuacji "ue, ja nawet tej gry/tych gier nie lubię". A chyba się zgodzimy, że nie ma takiej serii i tematyki, która zadowoli każdego.
  12. I teraz nie wiem, która opcja lepsza. Brniemy w to w ciemno, ale istnieje ryzyko, że wygranemu tematyka Mystery Boxa wyraźnie nie podejdzie i najzwyczajniej w świecie go nie ucieszy, więc potencjał zmarnowany. To najgorszy scenariusz według mnie. Albo zdradzam tematykę (nie wyjawiając konkretów co do fantów) i zostają wyłącznie zawodnicy rzeczywiście zainteresowani, a nagroda autentycznie wygranego ucieszy. Po zastanowieniu uznaję drugą opcję za lepszą i po prostu bardziej "praktyczną". Nagroda nadal będzie niespodzianką, a ryzyko związane z tym, że tematyka nie podejdzie odpada. Co myślicie?
  13. Kmiot

    Days Gone

    Zapomniałem wkleić tutaj, więc nadrabiam, bo może kogoś zachęcę. Days Gone [PS4, ogrywane na PS5] Przede wszystkim zaznaczam, że oceniam to, w jakim stanie grywalnościowym jest ta gra obecnie ma PS5, bo o ile się orientuję, to różnica jest diametralna, szczególnie w porównaniu z premierówką. Trochę mi zajęło, by zainteresować się tą grą, bo mam ograniczoną tolerancję na open worldy i staram sobie je dawkować rozsądnie, a że wychodzą z prędkością większą, niż jestem w stanie je ogrywać, to opóźnienia są nieuniknione. Kwestia ta działa wyraźnie na moją korzyść, bo dzięki temu mogę w te gry grać już w fazie, gdy są "naprawione" i "ulepszone". Zdaję sobie sprawę, że Days Gone mocno na tym zyskało. Gra obecnie na PS5 hula wyjątkowo gładko i żwawo, na blisko 50 godzin raz mi się "zawiesiła", raz miała problem z doczytaniem tekstur (i "agro" świrusów, więc mogłem ich tłuc bez obawy o rewanż), parę razy wyraźnie spadła na klatkach (co ciekawe - w jednym i tym samym miejscu), ale ogólnie technicznie śmiga ona obecnie bez większych zarzutów i można śmiało brać oraz cieszyć się rozgrywką (tytuł jest za darmo w ramach PS Collection). Dla lubiących tematykę zombie-post-apo to pozycja wręcz obowiązkowa. Dostajemy do dyspozycji wystarczająco obfity, choć dawkowany stopniowo teren do eksploracji (gra działa cyklami i co jakiś czas zamyka/otwiera nam dostęp do stref mapy). Muszę przyznać, że ten Oregon jest jednocześnie mało wyróżniający się wizualnie, a jednak chwilami potrafi wyraźnie zauroczyć. Takie piękno w przeciętności otoczenia, które widujemy na co dzień. Parokrotnie chwytałem się na tym, że niezwykle podobał mi się widok, który aktualnie zastałem, choć często był związany z aktualnie wykonywaną misją, której twórcy zazwyczaj narzucają porę dnia, a co za tym idzie - oświetlenie oraz otoczenie. Niemniej gra potrafi być wściekle ładna jak na open-world, nie uciekając się przy tym w nierealność. A zwiedzanie tego świata to czysta przyjemność. Naprawdę. Ten motor jednak robi robotę, a nieprzesadny rozmiar mapy zachęca, by wszędzie dojechać samodzielnie. Model jazdy jest na tyle przyjemny, że uznaję go za jeden z najlepszych w open worldach. Czuć wyraźny ciężar motocyklu, ale nie jest on też na tyle ociężały, by utrudniać użytkowanie. Jeździłem nim z dużą przyjemnością, czułem każde ulepszenie, był moją ostoją oraz wyjściem awaryjnym. Biorąc pd uwagę kłopoty z obsługą jednośladów przez Unreal Engine i kombinacji, do których byli zmuszeni twórcy to taki efekt jest niewątpliwym sukcesem. Całość chwilami kojarzyła mi się mocno z Mad Maxem oraz... RDR/RDR2. Oczywiście to nie ten poziom post-apo co u Mad Maxa i nie ten poziom duszy, co w RDR2, ale podobieństwa odnotowałem. Był nawet moment przejażdżki przy akompaniamencie wokalnego utworu. Nie ten poziom i rozmach, ale całkiem przyjemne to doświadczenie. Wiem, że wielu prychnie na takie porównania, ale nic nie poradzę, że mi się nasunęły. W ogóle muzycznie jest dość subtelnie, ale mi się podobało. Fabularnie jest nieźle, ale z nierównym tempem. Może to banalne, ale podoba mi się częsty prosty przekaz (zwykłe "what the fuck" wyraża więcej niż tysiąc słów) i raczej nieugrzeczniona treść, choć tak jak mówię - gra zbytnio zwalnia w wielu momentach i zmusza nas do żmudnych zadań, które powoli posuwają fabułę do przodu. Śmiało dało się skrócić całość o 1/3. Poza tym to tradycyjne problemy i dylematy społeczności post-apo, więc finezji w tych zadaniach bym się nie spodziewał (dej jeść, przywieź prąd, ktoś poszedł na szaber i zaginął więc go odnajdź). Sam Deacon również da się lubić, bo gość kiedy trzeba to działa bez zawahania. Z bohaterami drugiego planu różnie bywa, wiadomo. Generalnie fabuła nie jest to żadnym arcydziełem, ale krindżową popeliną też nie. Co tam jeszcze. Strzelanie jest przyjemne i wystarczająco soczyste (jak na open world), choć ludzcy przeciwnicy to skończeni debile i rywale porównywalni z kaczkami w Duck Hunt. Jedynym problemem mogą być opancerzone gnojki, choć ci zazwyczaj stoją na środku pola i czekają na kulę (albo pięć), jakby byli nieśmiertelni. Nie są. Okrasą są tutaj osławione walki z hordami i te rzeczywiście potrafią dostarczyć emocji oraz spocić gracza. Setki mięsa armatniego nacierającego na ciebie musi dostarczyć adrenaliny. Nerwowe rzucanie mołotowami, granatami, rozstawianie min, strzelanie, przeładowywanie, znów strzelanie. No sama frajda. Każdy szanujący się gracz powinien wykończyć wszystkie hordy na mapach. Polecam. Choć na początku polecam spierdalać i nie oglądać się za siebie xd Nie no, jestem w stanie sobie wyobrazić powody, przez które Days Gone było w okresie premiery oceniane dość przeciętnie, choć dzisiaj, po wszystkich poprawkach i na PS5 nie widzę powodów, by dać tej grze mniej niż 8/10, jeśli w ogóle jest sens trzymać się ocen numerowych. Lepiej napisać: dajcie tej grze szansę, bo obecnie warto (jeśli masz ochotę na open world). No i main theme mi się bardzo podoba. Tak jak mówię: subtelny, ale wymowny.
  14. Kurwa xd Dobra, bo widzę, że większość idzie w Mariusza, więc aby uniknąć wielkiego jęku rozczarowania informuję, że to nie jest Mario. Być moze popsułem zabawę, ale to zbyt oczywiste. Pogrzebcie trochę głębiej. Jeśli ktoś w związku z nową wiedzą woli się jednak wycofać, to informujcie.
  15. MAKSIOR. No byłoby miło, gdyby zdobył mistrza.
  16. Widocznie PE nie zależy na promowaniu forumka, choć tutaj pojawiają się opinie, którymi spokojnie można wypełnić tę jedną stronę i moglibyśmy się wzajemnie wspierać. Kilka miesięcy i brak jakiejkolwiek reakcji w temacie Głosu Ludu, jakiegokolwiek komentarza. Uciąłem dotowanie na patronite.
  17. Sam jestem ciekawy listy chętnych na tę "nagrodę", bo póki co tłumów nie widzę xd. Na Far Cry 6 w tym czasie było już kilka zgłoszeń!
  18. Kmiot

    własnie ukonczyłem...

    Days Gone [PS4, ogrywane na PS5] Przede wszystkim zaznaczam, że oceniam to, w jakim stanie grywalnościowym jest ta gra obecnie ma PS5, bo o ile się orientuję, to różnica jest diametralna, szczególnie w porównaniu z premierówką. Trochę mi zajęło, by zainteresować się tą grą, bo mam ograniczoną tolerancję na open worldy i staram sobie je dawkować rozsądnie, a że wychodzą z prędkością większą, niż jestem w stanie je ogrywać, to opóźnienia są nieuniknione. Kwestia ta działa wyraźnie na moją korzyść, bo dzięki temu mogę w te gry grać już w fazie, gdy są "naprawione" i "ulepszone". Zdaję sobie sprawę, że Days Gone mocno na tym zyskało. Gra obecnie na PS5 hula wyjątkowo gładko i żwawo, na blisko 50 godzin raz mi się "zawiesiła", raz miała problem z doczytaniem tekstur (i "agro" świrusów, więc mogłem ich tłuc bez obawy o rewanż), parę razy wyraźnie spadła na klatkach (co ciekawe - w jednym i tym samym miejscu), ale ogólnie technicznie śmiga ona obecnie bez większych zarzutów i można śmiało brać oraz cieszyć się rozgrywką (tytuł jest za darmo w ramach PS Collection). Dla lubiących tematykę zombie-post-apo to pozycja wręcz obowiązkowa. Dostajemy do dyspozycji wystarczająco obfity, choć dawkowany stopniowo teren do eksploracji (gra działa cyklami i co jakiś czas zamyka/otwiera nam dostęp do stref mapy). Muszę przyznać, że ten Oregon jest jednocześnie mało wyróżniający się wizualnie, a jednak chwilami potrafi wyraźnie zauroczyć. Takie piękno w przeciętności otoczenia, które widujemy na co dzień. Parokrotnie chwytałem się na tym, że niezwykle podobał mi się widok, który aktualnie zastałem, choć często był związany z aktualnie wykonywaną misją, której twórcy zazwyczaj narzucają porę dnia, a co za tym idzie - oświetlenie oraz otoczenie. Niemniej gra potrafi być wściekle ładna jak na open-world, nie uciekając się przy tym w nierealność. A zwiedzanie tego świata to czysta przyjemność. Naprawdę. Ten motor jednak robi robotę, a nieprzesadny rozmiar mapy zachęca, by wszędzie dojechać samodzielnie. Model jazdy jest na tyle przyjemny, że uznaję go za jeden z najlepszych w open worldach. Czuć wyraźny ciężar motocyklu, ale nie jest on też na tyle ociężały, by utrudniać użytkowanie. Jeździłem nim z dużą przyjemnością, czułem każde ulepszenie, był moją ostoją oraz wyjściem awaryjnym. Biorąc pd uwagę kłopoty z obsługą jednośladów przez Unreal Engine i kombinacji, do których byli zmuszeni twórcy to taki efekt jest niewątpliwym sukcesem. Całość chwilami kojarzyła mi się mocno z Mad Maxem oraz... RDR/RDR2. Oczywiście to nie ten poziom post-apo co u Mad Maxa i nie ten poziom duszy, co w RDR2, ale podobieństwa odnotowałem. Był nawet moment przejażdżki przy akompaniamencie wokalnego utworu. Nie ten poziom i rozmach, ale całkiem przyjemne to doświadczenie. Wiem, że wielu prychnie na takie porównania, ale nic nie poradzę, że mi się nasunęły. W ogóle muzycznie jest dość subtelnie, ale mi się podobało. Fabularnie jest nieźle, ale z nierównym tempem. Może to banalne, ale podoba mi się częsty prosty przekaz (zwykłe "what the fuck" wyraża więcej niż tysiąc słów) i raczej nieugrzeczniona treść, choć tak jak mówię - gra zbytnio zwalnia w wielu momentach i zmusza nas do żmudnych zadań, które powoli posuwają fabułę do przodu. Śmiało dało się skrócić całość o 1/3. Poza tym to tradycyjne problemy i dylematy społeczności post-apo, więc finezji w tych zadaniach bym się nie spodziewał (dej jeść, przywieź prąd, ktoś poszedł na szaber i zaginął więc go odnajdź). Sam Deacon również da się lubić, bo gość kiedy trzeba to działa bez zawahania. Z bohaterami drugiego planu różnie bywa, wiadomo. Generalnie fabuła nie jest to żadnym arcydziełem, ale krindżową popeliną też nie. Co tam jeszcze. Strzelanie jest przyjemne i wystarczająco soczyste (jak na open world), choć ludzcy przeciwnicy to skończeni debile i rywale porównywalni z kaczkami w Duck Hunt. Jedynym problemem mogą być opancerzone gnojki, choć ci zazwyczaj stoją na środku pola i czekają na kulę (albo pięć), jakby byli nieśmiertelni. Nie są. Okrasą są tutaj osławione walki z hordami i te rzeczywiście potrafią dostarczyć emocji oraz spocić gracza. Setki mięsa armatniego nacierającego na ciebie musi dostarczyć adrenaliny. Nerwowe rzucanie mołotowami, granatami, rozstawianie min, strzelanie, przeładowywanie, znów strzelanie. No sama frajda. Każdy szanujący się gracz powinien wykończyć wszystkie hordy na mapach. Polecam. Choć na początku polecam spierdalać i nie oglądać się za siebie xd Nie no, jestem w stanie sobie wyobrazić powody, przez które Days Gone było w okresie premiery oceniane dość przeciętnie, choć dzisiaj, po wszystkich poprawkach i na PS5 nie widzę powodów, by dać tej grze mniej niż 8/10, jeśli w ogóle jest sens trzymać się ocen numerowych. Lepiej napisać: dajcie tej grze szansę, bo obecnie warto (jeśli masz ochotę na open world). No i main theme mi się bardzo podoba. Tak jak mówię: subtelny, ale wymowny.
  19. Oddam za mema #26 Lubicie niespodzianki? Powiecie zapewne, że zależy od rodzaju tej niespodzianki. Chuja w dupie pewnie nie lubicie (choć do kilku użytkowników mam wątpliwości), ale już dycha znaleziona w zimowej kurtce, gdzie przeleżała rok, to pewnie tak. No to ta będzie raczej z gatunku tych miłych, przynajmniej dla jednego z Was. Trochę inaczej tym razem, już wyjaśniam dlaczego. Na przestrzeni czasu wpadają mi w ręce czasem jakieś gadżety, gierki, akcesoria, takie tam szpargały. Wiecie jak to jest - osobno te rzeczy nadają się jedynie na Listę Bonusową, choć nie powiedziałbym o wszystkich, że są bezwartościowe. Wiele z nich przekracza barierę 50 zł, a niektóre nawet 100 zł. CZęść od razu wrzucam na wspomnianą Listę, ale zauważyłem też, że garść tych gratów łączy jedna marka/bohater gierkowy. Więc zebrałem je w pudle, a teraz mam zamiar obdarować nimi kogoś, kto lubi ryzyko i grę w ciemno. Czujesz jak pulsuje w Tobie żyłka hazardzisty? Za dzieciaka lubiłeś Jajka Niespodzianki (albo nadal to lubisz)? Czujesz każdorazowo ten dreszcz emocji, gdy przychodzi Ci odpakować prezent, po którym naprawdę nie wiesz czego się spodziewać? Cóż, ten giwałej najwyraźniej jest właśnie dla Ciebie. Pudło na zdjęciu mieści cały content, który jest do zgarnięcia. Rozmiary opakowania to 52x38x24, choć pragnę wyraźnie zaznaczyć, że nie jest ono całe wypchane fantami, raczej tak do połowy jego głębokości. Po prostu użyłem go, bo jest dość ładne oraz daje jakiekolwiek pojęcie o rozmiarach paczki. Poza tym nic lepszego nie miałem pod ręką. Dodałem również ok. 20 centymetrowego Wujjaszka dla skali. Absolutnie w żadnym innym celu. Ani pudełko, ani Wujjaszek nie wchodzą w skład nagrody, to tylko rekwizyty. Co konkretnie skrywa się w pudełku? Tak jak pisałem: kilka gadżetów związanych z pewną serią gier i jej bohaterami. Aby nie być całkowicie tajemniczym zdradzę, że to seria mocno retro, ale też iście kultowa, wręcz ikona gier wideo w ogóle. Wielu z nas zapewne się na niej wychowało, a wszyscy z pewnością ją kojarzą. Fanty są różnej wartości, wielkości, wszystkie wysokiej jakości wykonania, a prawie wszystkie na oficjalnej licencji. Piszę "prawie", bo po niektórych trudno stwierdzić, a konkretnie to po jednym z nich (choć co do jego jakości jestem spokojny). Wszystkie są też nowe i nieużywane. (edit: TO NIE JEST MARIO) Dla kogo to jest nagroda? Raczej dla typów lubiących takie rzeczy i mających na nie miejsce (albo dzieciaki i pokój do udekorowania), choć przyznam, że spośród tych fantów jedynie dwa mogą wymagać odrobiny przestrzeni do ekspozycji, więc mieszkania nikomu nie zagracą. Ale ogólnie szukamy tutaj gadżeciarza, bo paczka nie zawiera żadnej gry na konsolę, więc przynajmniej pod tym względem jest uniwersalna. Początkowo planowałem określić przybliżoną wartość nagrody (a raczej ich sumę), ale póki co się z tym wstrzymam, bo nie wiem też, czy Wy chcecie ją znać. No generalnie zobaczymy czy będzie zainteresowanie. Zasady giwałeja. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz, to zapraszam do pierwszego posta po ogólne zasady i by nie zadawać głupich pytań. Aby wziąć udział w losowaniu należy w tym temacie wkleić mema związanego z dowolną retro-gierką/cyklem, którą być może podejrzewacie o bycie bohaterem tego giwałeja. Standardowo: może to być .jpg .gif jakiś krótki filmik, a nawet jakiś efekt własnej twórczej pracy. Nie musi być nawet śmieszny, choć nieśmieszne źle świadczą o postującym. Losowanie wstępnie zaplanowane klasycznie na okolice przyszłego weekendu. W razie potrzeby może się przesunąć, bo to trochę spontan i życie pisze różne scenariusze. Możliwy deadline w okolicach piątku (może nawet czwartku), bo to zależy od stopnia przygotowań, które należy poczynić przed losowaniem. Zastanawiam się nad usunięciem podpunktu dotyczącego "przekażę losowanie w dobre ręce", bo ostatnio strasznie krucho z chętnymi. Ale tak, przekażę losowanie w dobre ręce. Nie musi być nic wyszukanego. Jedyne czego wymagam od uczestników to osobistego dopilnowania wyników, bo nikt ich nie zawoła. W skrajnych przypadkach kilku dni bez reakcji nagroda może przepaść. Wyjątkowo wymagam też tym razem fotorelacji (albo nawet wideorelacji, jeśli ktoś odważny) z unboxingu nagrody, aby zaspokoić ciekawość pozostałych użytkowników. Ogólnie pewnie większość będzie ciekawa co w paczce, więc zawieram ten obowiązek w regulaminie. Lista Bonusowa. Tutaj drobne zmiany. Dwa fanty wypadły (AC:O i t-shirt w związku z poprzednim losowaniami), ale dorzucam jakiś szpargał, jak również @BRY@N ma dla chętnego upominek. Dzięki Mordo! Steelbook Fifa 20 - Fifa Ultimate Team, nowy w folii. Rozmiar standardowych pudełek gier (PS4/XO). Zdjęcie tyłu. Plakat Secret of Monkey Island - autor: Jakub Różalski, format A1 (841x594mm, kreda mat 130g), zapakowany w tubę. Trzy dowolne numery PE ode mnie - #59 (lipiec 2002) #274 (czerwiec 2020; od Dud.ek), #284 (kwiecień 2021), #285 (maj 2021), #286 (czerwiec 2021), #287 (lipiec 2021), #288 (sierpień 2021), #289 (wrzesień 2021, stan dostateczny), #289 (październik 2021). Trzy dowolne numery PE od BRY@N - 132 174 175 180 184 191 194 195 196 197 202 203 204 205 207 209 210 214 215 217 225 227 232 235 237 239 241 242 245 247 251 252 254 255. RĘKAW DZIARA zdobiona motywami z gry RAGE. Chuj wie, może ktoś się będzie przebierał na bal maskowy, to będzie w sam raz xd Worek - bidon z motywem Spyro the Dragon. Na pićko, aby lepiej smakowało żyćko. Długość 26 cm. Całkiem śliczniutki i nowiutki (folia) steelbook Need For Speed: Heat. Kolorystyka wyborna. Przód i tył. Format jak pudełko do PS4. Naklejki na folii, więc nie powinno być z nimi problemu. (sponsor: Figuś) Gra Far Cry 3 na X360. Odnośnik przekieruje do posta ze zdjęciami bonusu. (sponsor: Luqat) Książka Gears of War: Pola Aspho (Karen Traviss). Odnośnik przekieruje do posta ze zdjęciem bonusu. (sponsor: creatinfreak) Gra Deus Ex Mankind Divided na PS4. Stan tip-top. Angielskie pudełko, okrągła płyta bez skaz. (sponsor: Rudiok) Gra Star Wars Squadrons na PS4. Gra wciąż w oryginalnej folii. VR opcjonalne. (sponsor: Rudiok) Plakat z Legend of Zelda. Nowy. 91,5x61 cm. Gra The Surge na PS4. Stan idealny, okładka polska. (sponsor: łom) Gra Mirror's Edge Catalyst na PS4. Stan idealny, okładka niemiecka. (sponsor: łom) Komiks Horizon Zero Dawn Raróg. (sponsor: creatinfreak) Legalny klucz Steam na eFootball PES 2021. (sponsor: krzysiek923) Klucz na grę Loop Hero [PC] (sponsor: Ukukuki) Faceplate do Dual Sense'a, kolor biały. (sponsor: creatinfreak) *NEW* Figurka POP! Sonic. Znajomy ze zdjęcia giwałeja do ramki Sonica. Tutaj zdjęcie bez opakowania. *NEW* Kod na miesiąc Game Pass Ultimate, ważny do końca 2022 roku. (sponsor: BRY@N) No i przykry obowiązek, czyli lista użytkowników z banami na losowanie, w nawiasie ilość giwałejów do przeczekania (zainteresowani są proszeni o zweryfikowanie, czy aby się nie pomyliłem w obliczeniach, bo nie chemy nikogo skrzywdzić): mitra (1) XM. (1) Pupcio (4) Ukukuki (1) Paolo de Vesir (2) suteq (3) MYSZa7 (5) No to jak, czujesz żyłkę hazardzisty?
  20. @Perez będzie recka FS2022 w Twoim wykonaniu?
  21. Słońce w szybie, chmurki na niebie i pole w innej fazie dojrzewania. Środek lata, a rolnik nadal w tym samym zimowym kubraku, co w pozostałe dni roku. Chyba klima mu się w ciągniku rozregulowała.
  22. Mam nadzieję, że dostanę jesienną
  23. Ta okładka przejdzie do legendy. Taka z humorkiem. Xd
  24. Ten nastrój wydaje się odpowiedni do czilowego pykania w okresie świątecznym. Tylko zasadnicze pytanie: ile lat przyjdzie nam czekać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...