Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Postów

    7 009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    163

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. To jest ten moment, w którym coś, co miało być wyłącznie improwizowanym baitem przeradza się w rzeczywistość, bo lud tak chciał. Chcecie sobie wyrządzać taką krzywdę, to proszę bardzo. Co prawda bez steelbooka, ale jednak jest. Egzemplarz nowy, wciąż w folii. Do tego jakieś kodziwo na DLC (ciuch dla krokodyla, czy coś xd). Wyskakiwać z memów. Sprawy organizacyjne. @creatinfreak @easye @Ins @MYSZa7 @eloszki @Square @Dante @Dud.ek Rozumiem, że u Panów zgłoszenie wciąż aktualne. @Moldar musi się zdecydować czy bierze udział w walce o FC6, czy Metroida. Nie ma możliwości w obu. Natomiast wołam również Panów aktualnie zapisanych na Metroida, bo może zechcą zmienić obóz i jednak walczyć o Ubi-raka. Żeby potem nie było pretensji, że "ja wolałem FC6!". @Bzduras @WisnieR @balon @Faka @BRY@N @sprite @Shen @Rozi @Grabek @MBeniek @suteq @MichAelis @Bjały Czas goni, więc pora na szybkie decyzje.
  2. Nie znam typa. NH to mój pierwszy AC. Od czego on jest?
  3. Ciekawe co zapowiedzą. Podejrzewałbym nowe gówno przedmioty na Halloween i powtórkę z zeszłorocznych aktywności, ale robią dedykowany Direct, więc oczekiwania mimo wszystko mam odrobinę większe.
  4. No właśnie zauważyłem, że ledwie 12 godzin minęło od startu giwałeja FC6 i było już chyba 8 chętnych xd I po co Ubi ma wymyślać coś nowego?
  5. Wspaniały to był skin. Śpij słodko aniołku.
  6. HEJTERS GONA HEJT

    samus-zero-suit-samus.gif

    1. Pupcio

      Pupcio

      Tam się gra babą? Mega gejowa akcja 

    2. messer88

      messer88

      dobre stulejarstwo 

  7. Kmiot

    Reprezentacja Polski

    Pewnie wykartkował się na Andorę, by przez przypadek z Andorą nie wykartkować się na Węgry. Ciężko się ten mecz oglądało. W zasadzie obie drużyny niewiele pokazały. Dopisać trzy punkty i zapomnieć.
  8. Ale że co? Co miałbym tam niby prezentować? Wydaje Ci się, że jestem jakimś jutubowym ekshibicjonistą?
  9. Trochę przypał, bo w sumie to aktualnie nie mam takiej gry, do której bym regularnie wracał i od wielu lat nie miałem (z małym wyjątkiem, o którym na końcu). Dziesiątki gier na 100+ godzin za mną, ale z racji, że jestem głownie solo-gamer to omijają mnie te najbardziej rozpasane i pochłaniające czas tytuły (gry-usługi, multiplayerowe rywalizacje, mmorpg, itp). Zawsze omijały. Gdyby tak liczyć w ogólności, to pewnie około 1000 godzin osiągnąłem w serii ISS Pro oraz Tekkenach, bo w to grało się kanapowo często i długo. Setki godzin nabiłem zapewne również przy Suikodenach (1 i 2), bo byłem tymi grami zauroczony, więc zwiedzałem każdy kąt i rozmawiałem z każdym NPC w miastach (kto tak robi w ogóle?!). Ale potem nic szczególnego nie wyciągnęło ze mnie aż tak imponujących wyników godzinowych jak niektórzy tutaj prezentują. Przechodzę grę, czasem wyciskam z niej wszystkie soki, więc zbiera się te 100-200 godzin, ale potem mam ochotę na coś nowego i jakąś odmianę. W zasadzie to tylko jedna gra w ostatnich latach pochłonęła mi 200+ godzin. Wiele z tych godzin to zwykła czilera i siedzenie postacią na ławce, gdy muzyczka sobie plumka, a mieszkańcy mojej wyspy krzątają się po okolicy. Ot, interaktywna tapeta, na którą od czasu do czasu zerkałem, gdy zajmowałem się na kompie czymś innym.
  10. Nie wstyd tak się przyznawać do bycia Farkrajowcem i nic na tym nie zyskać? Gili gili, są tu jeszcze jacyś skryci Farkrajowce?
  11. Czyżby samo losowanie jednej z GOTY i bez wątpienia wspaniałej gry (w dodatku w zasadzie premierowo), jaką jest Metroid Dread to było za mało?! No słucham?
  12. No jasno-ciemnego 4.4 szkoda, bo był elegancki. Ale przestał działać po aktualizacji (najpierw rozwijanie odpowiedzi do statusów przenosiło na profil autora), a obecnie to w ogóle nie wchodzi główna. Zmieniłem na domyślną i niby ok na tę chwilę. Tylko te okrągłe avatary jakieś gejowe. I potwierdzam to, co pisze dee. Treść cytatu da się skasować, ale samego okienka już nie. Podobnie z mentionami - raz wprowadzonych nie da się usunąć w oknie edytora. Na mobilkach.
  13. Kmiot

    Liga Narodów UEFA

    Kurde, teraz nie mogę, bo za chwilę Rolnik Szuka Żony.
  14. Nie no, to mnie zaskoczyłeś xd Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia co z tym zrobić i czy nie wprowadzi to zbytniego zamieszania, bo jeszcze nie wiem w jakiej formie będzie losowanie. To trochę podobna sytuacja do tego jak ostatnio Creatinfreak chciał wziąć udział w imieniu Paolo. W przypadku wygranej Ty decydujesz komu przeznaczasz grę? Drugie miejsce otrzymuje grę? A co jeśli nie sposób określić drugiego miejsca (vide ostatnie losowanie wrestlingowe)? Za dużo niewiadomych, przynajmniej na tę chwilę, więc muszę konsekwentnie odmówić, ale będę miał na uwadze.
  15. No, jedyny minus tego giwałeja to fakt, że trzeba czekać tydzień na wyniki. A przez ten tydzień mógłbyś już grać w Metroida. Fakt jest taki, że nie miałem tego w planach i dopiero w trakcie pisania posta uznałem, że a chuj, przyświruję. Najgorzej to było znaleźć real foto pudełka z grą, wszędzie jebane shoty reklamowe, dopiero ebay pomógł xd Aha, zapomniałżem dodać, że do gry dorzucam oczywiście komplet bonusów. Podkładka pod mysz (powiedzmy), naklejki i metalowy breloczek. Ale jak zwycięzca nie zbiera szmelcu, to może zrezygnować i wrzuci się na listę bonusową.
  16. Proszę, proszę, ilu Farkrajowców się znalazło. Nie wstyd tak publicznie się z tym obnosić? Ale dobra, bo zaczyna się to wymykać spod kontroli, więc muszę już teraz przyznać, że w chuja Was robię. Musicie mieć o mnie kiepską opinię, skoro pomyśleliście, że będzie mi się chciało organizować losowanie dla takiego szrota. Oczywiście, że nie mam Far Kraja Sześć do oddania, a nawet gdybym miał to jedynie na Listę Bonusową zasługuje. Jeśli ktoś poczuł się rozczarowany, to bardzo mi z tego powodu wszystko jedno. Gwiazda obecnego giwałeja może być tylko jedna. Królowa powróciła. Jedyna prawdziwa strong female protagonist. Na kolana przed Samus Aran i Metroid Dread. Gra nowa, wciąż w folii. Angielska okładka. Zasady giwałeja oczywiście zmieniają się jedynie w punkcie dotyczącym memów: Aby wziąć udział w losowaniu Metroid Dread należy w tym temacie wkleić ulubionego mema związanego z serią Metroid, albo Samus oczywiście. Standardowo: może to być .jpg .gif jakiś krótki filmik, a nawet jakiś efekt własnej twórczej pracy. Nie musi być nawet śmieszny, choć nieśmieszne źle świadczą o postującym. Elo.
  17. Kmiot

    własnie ukonczyłem...

    No to wyraźnie się nie postarali. Niepocieszające.
  18. Kmiot

    własnie ukonczyłem...

    A nie no, to za wysokie wymagania dla mnie, ja tylko w to pykam z doskoku. Musiałbym dużo ćwiczyć. Może jak przejdziesz na jednym życiu (kasku) to jest jeszcze jeden TYM RAZEM JUŻ Z PEWNOŚCIĄ OSTATNI BOSS? xd
  19. Kmiot

    własnie ukonczyłem...

    Jeśli jest ostatnim bossem, to tak. Chyba, że jest jeszcze jakiś ostatni ostateczny xd
  20. Oddam za mema #25 Szybko, nie ma czasu do stracenia. Nie zamierzam też owijać w bawełnę co tym razem dla Was mam. Ale zbudujmy napięcie. Jeśli nie liczyć remaków (Samus Returns i Zero Mission) to właśnie jesteśmy świadkami pierwszego od 20 lat powrotu Samus Aran w wersji 2D. Niewielu zdaje sobie sprawę z istotności tego wydarzenia, a wielu jest to i tak obojętne, bo wolą grać w Far Kurwa Cry 6, które wychodzi co roku. A potem nazywać się GRACZAMI. Ale my mówimy o marce, która kreowała gatunek, która jest inspiracją dla wielu późniejszych, równie wspaniałych gier i którą osobiście uwielbiam (zarówno cykl, jak i gatunek), choć wielu okazji do cieszenia się nią nie miałem. To jedna z niewielu serii, którą ogromnie szanuję. Na tyle, że posiadam fizyczne wydania (i konsole zdolne do ich odtwarzania) zarówno Samus Returns (3DS), Zero Mission i Fusion (GBA) jak i Super Metroid (SNES), czyli praktycznie wszystkie gry 2D w obrębie serii, nie licząc protoplasty (bo ten jest obecnie mało grywalny). Więc tak, jest to dla mnie pierwsza od 20 lat (Fusion) kontynuacja historii Samus i trudno, żeby mnie nie obeszła. Wypadałoby to jakoś uhonorować. Więc czym prędzej przejdę do grania w Metroid Dread, a dla Was na odczepnego mam Far Kurwa Cry 6, bo słyszałem, że jest zajebiste i pomijając otoczenie wcale nie takie same jak Far Cry 5, Far Cry 4 i Far Cry 3. Haha. Antałek z fanów. Gra jest oczywiście nowa, w wypasionym wydaniu ze steelbookiem i season passem, dystrybucja zagraniczna (j. angielski na okładce), ale przecież nie będę na to gówno marnował czasu, więc zabierzcie to ode mnie. Gwiazda obecnego giwałeja może być tylko jedna. Królowa powróciła. Jedyna prawdziwa strong female protagonist. Na kolana przed Samus Aran i Metroid Dread. Gra nowa, wciąż w folii. Angielska okładka. Dodatkowo komplet bonusów. Zasady: Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz, to zapraszam do pierwszego posta po ogólne zasady. Aby wziąć udział w losowaniu Metroid Dread należy w tym temacie wkleić ulubionego mema związanego z serią Metroid, albo Samus oczywiście. Standardowo: może to być .jpg .gif jakiś krótki filmik, a nawet jakiś efekt własnej twórczej pracy. Nie musi być nawet śmieszny, choć nieśmieszne źle świadczą o postującym. Losowanie wstępnie zaplanowane klasycznie na okolice przyszłego weekendu. W razie potrzeby może się przesunąć, bo to trochę spontan i życie pisze różne scenariusze. Możliwy deadline w okolicach piątku (może nawet czwartku), bo to zależy od stopnia przygotowań, które należy poczynić przed losowaniem. Lista chętnych do przejęcia ode mnie obowiązku losowania jest otwarta, więc jeśli ktoś się czuje na siłach i ma ochotę, to zapraszam. Oczekiwań co do formy nie mam. Mogą być proste patenty. Jedyne czego wymagam od uczestników to osobistego dopilnowania wyników, bo nikt ich nie zawoła. W skrajnych przypadkach kilku dni bez reakcji nagroda może przepaść. Lista Bonusowa kształtuje się następująco: Steelbook Fifa 20 - Fifa Ultimate Team, nowy w folii. Rozmiar standardowych pudełek gier (PS4/XO). Zdjęcie tyłu. Plakat Secret of Monkey Island - autor: Jakub Różalski, format A1 (841x594mm, kreda mat 130g), zapakowany w tubę. Trzy dowolne numery PE ode mnie - #59 (lipiec 2002) #274 (czerwiec 2020; od Dud.ek), #284 (kwiecień 2021), #285 (maj 2021), #286 (czerwiec 2021), #287 (lipiec 2021), #288 (sierpień 2021), #289 (wrzesień 2021, stan dostateczny), *NEW* #289 (październik 2021). Trzy dowolne numery PE od BRY@N - 132 174 175 180 184 191 194 195 196 197 202 203 204 205 207 209 210 214 215 217 225 227 232 235 237 239 241 242 245 247 251 252 254 255. RĘKAW DZIARA zdobiona motywami z gry RAGE. Chuj wie, może ktoś się będzie przebierał na bal maskowy, to będzie w sam raz xd Worek - bidon z motywem Spyro the Dragon. Na pićko, aby lepiej smakowało żyćko. Długość 26 cm. Koszulka z motywami Skyrim. Przód i tył subtelnie zdobione. Wymagane prasowanie. Kraj pochodzenia: Bangladesz. Według metki to 100% bawełna. Rozmiar L. Oczywiście nowa, nienoszona. Całkiem śliczniutki i nowiutki (folia) steelbook Need For Speed: Heat. Kolorystyka wyborna. Przód i tył. Format jak pudełko do PS4. Naklejki na folii, więc nie powinno być z nimi problemu. (sponsor: Figuś) Gra Assassin's Creed: Odyssey na PS4. Płyta bez zarzutów, książeczka również, dwustronna okładka (chłop/baba). Jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji, to teraz trafia się wyborna. (sponsor: Figuś) Gra Far Cry 3 na X360. Odnośnik przekieruje do posta ze zdjęciami bonusu. (sponsor: Luqat) Książka Gears of War: Pola Aspho (Karen Traviss). Odnośnik przekieruje do posta ze zdjęciem bonusu. (sponsor: creatinfreak) Gra Deus Ex Mankind Divided na PS4. Stan tip-top. Angielskie pudełko, okrągła płyta bez skaz. (sponsor: Rudiok) Gra Star Wars Squadrons na PS4. Gra wciąż w oryginalnej folii. VR opcjonalne. (sponsor: Rudiok) Plakat z Legend of Zelda. Nowy. 91,5x61 cm. Gra The Surge na PS4. Stan idealny, okładka polska. (sponsor: łom) Gra Mirror's Edge Catalyst na PS4. Stan idealny, okładka niemiecka. (sponsor: łom) Komiks Horizon Zero Dawn Raróg. (sponsor: creatinfreak) Legalny klucz Steam na eFootball PES 2021. (sponsor: krzysiek923) Klucz na grę Loop Hero [PC] (sponsor: Ukukuki) *NEW* Faceplate do Dual Sense'a, kolor biały. (sponsor: creatinfreak) Aktualnie zbanowani od losowania użytkownicy (w nawiasie ilość giwałejów do przeczekania): mitra (2) XM. (2) łom (1) Pupcio (5) Ukukuki (2) Paolo de Vesir (3) No to elo, pomelo.
  21. Mario Golf Super Rush - no kurwa, sam nie wiem, baza gameplayowa czyli samo "golfowanie" jak najbardziej mi leży a przynajmniej nie przeszkadza, ale cała reszta... Niby jest kariera, ale całość sprowadza się do każdorazowego dobiegnięcia do punktu aktywacji kolejnych zawodów. Niby można po drodze pobiegać po otoczeniu, ale nie ma kompletnie po co. Gadać z NPC nie ma o czym, zwiedzać nie ma czego, znajdziek i ukrytych obszarów nie ma wcale. No strata czasu. A gameplayowa nowość, czyli samodzielne biegnięcie do każdej piłki to sztuka dla sztuki. Monotonna, bezcelowa. Byle od serduszka do serduszka. A na koniec i tak się liczy w ilu uderzeniach trafiłeś do dołka, a nie jak szybko, więc nawet nie warto się spieszyć. Odpuściłem, bo liczyłem na fajny tryb solo/kampanii, a tego tutaj nie ma.
  22. Kmiot

    własnie ukonczyłem...

    Kilka szybkich strzałów. Nex Machina [PS4] - gameplay, responsywność, wizja artystyczna (voxelki <3) zasługują na owacje. Już na domyślnym stopniu trudności (experienced) można się solidnie spocić, bo na ekranie odpierdlajają się imponujące harce. Dziesiątki wrogów, pocisków, laserów, barier, dopałek, a my w tym chaosie czujemy się zaskakująco pewnie i ani na moment się nie gubimy. Imponuje mi to, jak w takim chaosie udało się zachować intuicyjność. To szalenie przyjemne uczucie, a walki z bossami to już w ogóle koszmar epileptyka. Nie od dziś wiadomo, że panowie z Housemarque mają niesamowity dryg do strzelanek, a Nex Machina aż się prosi o to, by ją zapakować w budę automatową i pozwolić grać z doskoku. Bo kampanii jako takiej tutaj nie ma, jedynie tryb arcade (sześć światów do zwiedzenia w dwie godzinki), oraz liczne wyzwania społecznościowe czy bitwy o najwyższy wynik. Dla rzeźników top score'owych to wymarzona sytuacja. Ja do nich nie należę, ale doceniam tę grę, bo była dziko satysfakcjonująca. Grę uznaję za "ukończoną", bo przeszedłem cały cykl sześciu światów na domyślnym stopniu trudności (niższy jest okrojony z ostatniego biomu i przez to ending jest niepełny). Wyższe to "tylko" więcej przeciwników oraz mniej dostępnych żyć/kontynuacji, a to już prawdopodobnie nie na moje nerwy. Niemniej jeśli ktoś czasem ma ochotę na krótką partyjkę w arcade shootera, to Nex Machina będzie doskonałym wyborem, tym bardziej, że chwilami przy okazji promocji chodzi za grosze. No i ten Ending Theme to nagroda sama w sobie. Kena: Bridge of Spirits [PS5] - trochę stara szkoła w nowych barwach. Ani gameplayowo, ani fabularnie, ani pod względem mechanik niczym nie zaskakuje, oferując absolutne podstawy. Ale te filary są solidne, przemyślane i sprawnie zrealizowane. Niby liniowa, ale miejscami pozwala na tyle swobody, abyśmy nie poczuli duszności. Daje możliwość powrotu do odwiedzonych lokacji z nowo nabytymi umiejętnościami, więc nutka METROIDVANII (pozdro ogqozo) odhaczona. Fabuła skromna, z zaledwie kilkoma bohaterami (co według mnie jest zaletą, bo nikt nie traci naszego czasu wieloma pogadankami), ale podana nam ze smakiem i przepięknie zrealizowana (niektóre filmiki to świetnie odegrana uczta animacji i nawet jakiś ładunek emocjonalny w nich odnotowałem). No i walka wypada nadspodziewanie dobrze. Szczególnie gdy dochodzi do bossów, którzy już na normalnym stopniu trudności potrafią zaleźć za skórę. Starcia pozostawiają sporo możliwości i wymagają przy tym planu działania, zimnej krwi oraz znajomości przeciwnika. Bezmyślne machanie patykiem szybko jest karane. Gra ma w tym aspekcie taki Dark Soulsowy posmak. Ogólnie jestem ogromnie zaskoczony, że małemu studio udało się dowieźć taki sztos, którego nie powstydziliby się znacznie większe firmy, więc będę w ocenie pod pewnymi względami pobłażliwy. Kłaniam się nisko. Paratopic [Switch] - czy "gra", której twórcy w napisach końcowych dziękują "amfetaminie i wszystkim innym, którzy utrzymywali nas przy życiu" może być normalna? To nawet nie jest gra, to jakiegoś rodzaju projekt, bo całość można zaliczyć w kilkadziesiąt minut (poniżej 30). To zlepek pomieszanych chronologicznie scenek (w duchu horroru), podczas których nie wiemy o chuj tu chodzi. Po obejrzeniu wszystkich wiemy niewiele więcej. To krótkie fragmenty walking simulatora (i driving simulatora) przeplatane zgrabnymi choć dziwacznymi dialogami. Projekt utrzymany w stylistyce low polygon, a dźwięk i dialogi są podane w stylistyce "creepy", że tak to nazwę. To przez większość czasu takie niezrozumiałe mamrotanie (więc należy opierać się na napisach), choć często przebijają się w tym szumie pojedyncze słowa czy sformułowania, a intonacja jest poprawna. Ogólnie dziwne to wszystko w chuj, ale daje sporo pola do interpretacji i jak ktoś lubi takie mindfucki to może poświęcić 20 minut na jednorazowe przejście (rzecz kupiłem za 4 zł, bo jest chyba na niekończącej się promocji). Ja przeszedłem całość dwa razy, bo byłem ciekawy czy da się inaczej pokierować fabułę dialogami. Nie da się, więc juz nie musicie próbować. Carrion [Switch] - przede wszystkim dlaczego tutaj nie ma mapy?! Mimo, że gra jest dość liniowa w postępie to było kilka momentów, gdy zaciąłem się na kilkanaście minut i szukałem przejścia dalej. To taka LABIRYNTÓWKA (pzdr ogqozo mdr) w wersji soft-light. Niby są poboczne znajdźki, ale jest ich raptem kilka, mimo to mapa by się przydała, bo nie każdy będzie miał wystarczającą orientację w terenie, by zapamiętywać rozwidlenia. Szczególnie jeśli zrobi sobie dzień przerwy w połowie gry i potem postanowi do niej wrócić. Może być problem z odnalezieniem się w przestrzeni. Szczęśliwie gra nie jest długa, zajmie około pięciu godzin, więc da się przeżyć. A sam gameplay? No małe cudeńko. Poruszanie się naszą drapieżną biomasą jest niezwykle przyjemne oraz płynne, a majtanie po ścianach i pożeranie wrzeszczących ludzików dziko satysfakcjonujące. Tempo potrafi być naprawdę wysokie, jednak można się nieco przyczaić na ofiary, atakując gdy się tego najmniej spodziewają. A potem tylko krew, krzyki, flaki i rozczłonkowane ciała. Mmmm. Raczej kiepskie są za to fragmenty rozgrywki "ludzikiem", ale to krótkie, kilkuminutowe epizody, więc można machnąć ręką. Ogólnie polecam bardzo i bez wahania. Krótko, ale treściwie i mięsiście. Mlask. Mała perełka, na którą polecam zwrócić uwagę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...