Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Postów

    7 008
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    163

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. No tak jak Square pisze - do bazy w postaci surowego filmiku (nagrywanie rozgrywki z konsoli czy nagrywanie ekranu w telefonie) nakłada się dowolne "warstwy" w postaci wcześniej przygotowanych obrazków i można wybrać animację z jaką dany obrazek się pojawi/zniknie - czy to ma zjeżdżać z góry, wyjeżdżać z dołu, pojawiać się wirując, itp. itd. Podobnie można dodawać layery dźwiękowe - podkład muzyczny, mp3, dowolne dźwięki (jak przy popisach Wujaszka na deskorolce, tam każdy dżingiel dźwiękowy wycinałem i dodawałem ręcznie w odpowiednim momencie). Proste, podstawowe elementy dostępne w każdym edytorze wideo, ale ułatwiają orientację przy oglądaniu. Jednak często ja komentując to "na żywo" nie mam tego komfortu i muszę robić jakieś karteczki, co chwilę na nie zerkać, stawiać ptaszki itp. albo w ogóle komentować na czuja, jak przy Rocket League, bo tam nazwy botów się losowały co mecz inne. A najzabawniejszy jest fakt, że cały montaż robię na telefonie i tam z racji rozmiaru ekranu jest problematyczne operowanie małymi elementami, jak te jebane główki Wujaszka czy drobne napisy (stąd często są trochę nierówne i minimalnie się różnią rozmiarami). Ale zaleta jest taka, że mogę to robić nawet na sraniu.
  2. Kmiot

    Beat Saber

    No właśnie nie gram, od kiedy kupiłem nowy TV i zdemontowałem selfiesticka z kamerą (był przymocowany do wieszaka starego TV). Potem kupiłem PS5 i postawiłem w miejscu, gdzie trzymałem VR, a same gogle poszły do szafki. I tak się zbieram, by podłączyć to wszystko od nowa, bo w sumie na VR mam jeszcze do ogrania kilka tytułów (m.in. Astrobot), ale te ostatnie musicpacki do BS jakoś nieszczególnie mnie zmotywowały, tym bardziej, że do tej gry musiałbym znowu zrobić lekkie przemeblowanie w mojej norze. Czekam na jakąś petardę musicpack i pewnie dopiero wtedy... Albo jak dostanę jakiegoś napadu tęsknoty za BS-em.
  3. Co prawda tam dżokejów nie zauważono, ale gdyby byli, to cały Twój występ można podsumować jednym obrazkiem: Przynajmniej odpadł dylemat "czy chciałeś wziąć udział, czy nie", bo w tej chwili to już bez znaczenia.
  4. To mogłoby być samonapędzające się koło, bo czytelnicy widząc, że na łamach czasopisma pojawiają się wpisy z forum, być może chętniej by tutaj zaglądali, a to generowałoby kolejne wpisy, opinie, może jakieś zamieszanie. Nawet nie trzeba siedzieć głęboko w treści forum, wystarczy skupić się na temacie dedykowanym aktualnemu numerowi (może pojawi się więcej opinii, bo niektórzy poczują motywację?), plus ewentualnie jakieś statusy, które czasami są źródłem fajnych mini-dyskusji, krótkich idei, żarcików czy propozycji. Do tego jakiś memik związany z branżą, fotka czytelnika, jego kolekcja lalek czy HC Room albo coś w tym stylu w celu wizualnego przełamania oraz uatrakcyjnienia treści i gotowe. A może rubryka podąży w innym kierunku, kto wie. Ale przede wszystkim trzeba dać jej szansę i pozwolić zaistnieć.
  5. Piszesz tak, bo tylko Ty wysyłasz tam listy posługując się różnymi pseudonimami i dostajesz za to 3 miesiące Plusa, wszak rywali żadnych. Rozgryzłem Cię. I ciekawe, że pytasz co mogłoby zastąpić Listy, bo to mi przypomina zasadnicze pytanie: Gdzie do luja ogłuszacza jest Głos Ludu?!
  6. Kmiot

    Beat Saber

    Nie wykluczam, że jeden czy dwa utwory się im udadzą, ale ogólny pomysł uważam, ze zagranie głównie marketingowe.
  7. Kmiot

    Beat Saber

    Co oni odpierdalają? Przecież to gówno zupełnie się nie nadaje na materiał do Beat Sabera. Co za szrot.
  8. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    Jak najbardziej, tylko na podstawie czego wybierać pulę pretendentów? Średnia Metacritics? Wolałbym zostawić kilka wolnych miejsc na propozycje forumowiczów. Rozczłonkowanie na generacje oczywiście wydłuży zabawę, ale przecież nigdzie nam się nie spieszy, więc jestem jak najbardziej za. Trzebaby zrobić obliczenia, ale podejrzewam, że na potrzeby losowania optymalnie byłoby 8, albo 16 najwyżej ocenianych z każdej generacji. Czyli robimy głosowanie w obrębie generacji, ale TOP8/16 wędruje również do głosowanie all the time.
  9. No dobra, szarpnę się. Na parę uwag, spostrzeżeń, złośliwości, chociaż adresatów i tak zazwyczaj to nie interesuje. Kim jest Zabłocki (playtest Lust From Beyond), albo Mateusz Jarzyński (materiał o Angry Video Game Nerd)? Chodzi mi przede wszystkim o to, by tych gości jakoś umiejscowić w opiniotwórczym rankingu. Autorzy z jakiegoś serwisu na gościnnym występie? Czytelnicy? Szwagier HIVa? Bo nie wiem. Równie dobrze możecie tego rodzaju artykułów nie podpisywać, skoro goście są kompletnie anonimowi. Nie mam oczekiwań pod kątem doświadczenia, ale jeśli to są po prostu czytelnicy, to chciałbym to wiedzieć. Krótka notka w rodzaju tej u Łukasza Dziatkiewicza wystarczy, ale chciałbym cokolwiek wiedzieć o autorze. Świetny materiał o grach Low Poly. Może nie tyle treściwy, co po prostu interesujący i niektóre gry już dodałem na Wish Listę. Może warto je czasami zrecenzować, albo chociaż uaktualnić ich listę co jakiś czas. Materiał o Concept Artistach też niczego sobie. Ci ludzie mają STYLÓWĘ nie do podjebania. Hyde Park? Sojer rozkochuje się w rowerze na nowo, part 489. Jezu, gość jest tak przewidywalny, że chciałbym obstawiać jego smuty w bukmachera. A Konsolite nadal podszczypuje Tadka? Bo takie mam wrażenie. Z jednej strony śmiesznawo, a z drugiej to już podchodzi pod jakąś obsesję. Recenzje. Mazzi, o boziu, jak on zamula xd Dostał reckę sequela na dwie strony (TWEwY) i zdążył chyba czterokrotnie wspomnieć o "dorównywaniu pierwowzorowi", a potem coś smuci o strojach w grze, które "wyglądają odjechanie i nie wstydziłbym się założyć niektórych z przedstawionych w grze ciuchów" xd No tak, tylko te odjechane stroje noszą w grze japońskie zdechlaki po 50kg i nogami jak trzcina z Szczebrzeszyna, a nie polskie miśki 100kg z zakolami. Druga kwestia to recenzja DLC do Assassin's Creed na całą stronę. Po co to komu i na co? Macie recenzje na 1/3 strony i tyle przestrzeni wystarczy na tego typu atrakcje. Nie trzeba opisywać mechaniki, tylko wypunktować nowości i elo. A całą stronę poświęćcie jakiejś mniej znanej i wartościowej grze. Podobnie recenzja Hadesa na PS5/XSX. Po co ona, skoro w grze KOMPLETNIE nic się nie zmieniło? Zero nowe zawartości, zero usprawnień, TA SAMA gra tylko sportowana na kolejne konsole. Drukować recenzję tylko po to, by ponownie opisywać tę samą grę, a na koniec dodać, że nie ma żadnych usprawnień i zmian, to według mnie strata miejsca. Szczęśliwie to zaledwie 1/3 strony, ale warto i tak zwrócić uwagę na zmarnowane miejsce. Recenzja Quake i wśród minusów "bethesda.net", o której nie widzę wspomnienia w treści. Na czym polega ta wada? Domyślam się, ale skoro wytykacie minus, to warto drobinę rozwinąć wątek. O Hardkorze wspomnę jedynie ze względu na Piechotę, bo wiem, że lubi tu zaglądać. A materiał jak zwykle dostarczył TOPOWY. Mam przeczucie, że za jakikolwiek wątek się ten kolo weźmie, to i tak stłamsi resztę artykułów. Geneza powstania RDR była dla mnie zupełnie nowa i to szalenie przyjemna lektura. A z samej treści artykułu czuję DUSZĘ. Roger, szanuj Piechotę, bo drugiego możesz nie mieć. Felietony. Parafrazując: "Mistrz Konsolite jak zawsze z opóźnionym zapłonem, tego typu obawy są od lat i wielu specjalistów branży o tym mówi. Niedopracowane gry zawsze będą się pojawiały i branża musi się z tym liczyć. Na szczęście istnieją studia, które chronią graczy i wydają dopracowane gry, więc chyba trzeba wytłumaczyć mistrzowi, by nie uogólniał na potrzeby swojego malkontenctwa". I jak to jest być wyrwanym z kontekstu? Wszyscy piszą felietony o grach i przyległościach, a Dwaj Zgryźliwy Tetrycy skupiają się na aferkach wokół branży i przedsiębiorstw. Z jednej strony fajnie, ale z drugiej niefajnie, bo ci dwaj delikwenci skupiają się ostatnio WYŁĄCZNIE na tym. Mam wrażenie, że oni już dawno utracili serce do gier samych w sobie, a skupili się na społeczności (nierzadko toksycznej) i twitterowych projekcjach. Nie wiem, czytam ich regularnie, ale ani przez moment nie dostarczyli mi przyjemnej lektury, takiej z pozytywnym vibem. Może wymagam zbyt wiele. Listy do wyjebania. Smuty, smęty, HIV bez werwy. Plus zdjęcia w rodzaju "uwielbiam kiedy ciocia przyjeżdża".
  10. Dobra, Dante nie określa się ostatecznie (albo się obraził), a ja czuję się winny, że pośrednio zasugerowałem mu wycofanie z rywalizacji, więc ostatecznie zdecydowałem za niego i wziął udział w losowaniu. Trudno. Na przyszłość postaram się tak nie żartować, bo skoro nie zaznaczyłem w temacie, że lista zgłoszeń zamknięta, to można się meldować bez oporów i wyrzutów sumienia. Tymczasem losowanie się dokonało, zwycięzca wyłoniony, reklamacje nie będą uwzględniane. Uprasza się o niewołanie wygranego. Poniższe posty mogą zawierać spoilery, więc jeśli pragniesz ich uniknąć, to najpierw filmik.
  11. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    No ale co byście powiedzieli na taką Forumkową Bitwę Gierek? Wiadomo, że nie wyszedłby z tego żaden poważny ranking, tylko pewnego rodzaju połączenie popularności, sentymentu, console warsowych antypatii i głosowania na gry, w które się nawet nie grało, byleby nie wygrała ta druga, ale czy brzmi to jak dobra zabawa? Bo mógłbym się podjąć i takie coś zorganizować, tylko szkoda mojego zaangażowania, jeśli zainteresowanie będzie zerowe, a Mejm będzie stękał, ze "bez sensu". Całę nasze forumkowe pisanie jest bez sensu, więc może chociaż dosypiemy trochę pieprzu. Ewentualne szczegóły takiej BITWY są do ustalenia.
  12. Wakacje 2000. Jestem z rodzicami nad Bałtykiem, będziemy tam siedzieć ponad trzy tygodnie. A ja bez konsoli i tęsknię jak szalony. W dodatku to takie zadupie, bo wjebaliśmy się na głowę rodzinie. Dzisiaj prawdopodobnie bym docenił tę ciszę, mieszkanie prawie w lesie i przede wszystkim w zasadzie puste plaże oraz prawie godzinną pieszą wędrówkę na nie. Ale wtedy wychodzę z założenia, że to zadupie w tym negatywnym znaczeniu, więc tym bardziej cieszę się na jednodniowy wypad do Łeby. Tam mogę kupić nowy numer PE. Nie potrafię zliczyć ile razy go przeczytałem. Czytałem go wzdłuż, wszerz, od tyłu, do góry nogami. Nie przestawałem wlepiać wzroku w screeny z gier, ale ta jedna jedyna mnie absolutnie zauroczyła. Wprost nie mogłem się doczekać powrotu do domu, by w weekend udać się na giełdę i ją zakupić. Oczywiście byłą to Legend of Mana, bo umówmy się - przyciągała wtedy wzrok. Ale musiałem cierpliwie czekać około dwóch tygodni, a potem jeszcze na weekend. I wreszcie jest. Przez pozostałą część wakacji namiętnie zagrywam się w Legend of Mana jak pierdolnięty. Z perspektywy czasu uznaję, że porwał mnie wtedy nie tyle gameplay, co oprawa tego tytułu. Ta jest całkowicie urzekająca i absorbująca. Mój kineskop do tej pory nie widział niczego tak magicznego pod kątem wizualnym, ale również muzyka dostarcza. Utwór z domowej lokacji jest grany niebezpiecznie często, bo zaglądam tam co chwilę. Podobnie utwór z pobliskiego miasteczka. Te kompozycje wryją się moją pamięć, niczym rzeźbiarz dłutem w kamień. Ale nie tylko w moją. Bo oto mój ojciec, który w tym czasie miał tendencję do leniwego leżenia na kanapie w pokoju obok również słyszy te nuty. Cięgle te same. Zapętlające się. Ja zatopiony w grze nawet nie zdaję sobie sprawy, że lecą one na okrętkę, do znudzenia, bo mógłbym je słuchać i tak na okrągło. Ale ojcu niekoniecznie miło się kojarzyły i przeszkadzały w drzemce, niczym bzyczenie natrętnego komara przy uchu. Ale nic nie powiedział. Nie kazał ściszyć. Zniósł to jak mężczyzna. Któregoś razu tylko wspomniał matce w żartach: "no grał w tę grę, a ta chińska melodyjka to mi się już po nocach śni". Ale tolerował moje hobby, nigdy mi nie zabraniał grać. Może po prostu miał wyjebane. Tak właśnie leżał, chociaż tutaj akurat po wódce i w okresie bożonarodzeniowym/sylwestrowym. Ale koncepcja leżenia nie zmieniała się cały rok. Czasami jednak tęsknię.
  13. Nie no, Dante spokojnie, mam jakieś alternatywy, więc bez większych problemów coś wymyślę. Wpisałem Cię na listę, ale jeśli mimo to chcesz się wycofać, to daj znać, bo może rzeczywiście doszedłeś do wniosku, że lepiej się wstrzymać (może trafi się coś lepszego w przyszłości ). To samo dotyczy pozostałych Panów, którzy biorą udział. Wymieniam ich i wołam, aby była klarowność, że będą w bębnie losującym. @Ins @Moldar @Ukukuki @ProstyHeker @areka @Dud.ek @Dante Ostatnie momenty na zmianę decyzji, bo jutro planuję losować. Żeby potem nie było "eee, wygrałem, a nie chciałem".
  14. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    Mejma już triggeruje sam fakt istnienia plebiscytu, pal licho wyniki. To kto robi forumowy ranking?
  15. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    Wiadomo, że bez głębszego sensu, bo nie da się tego miarodajnie ocenić, ale takie rankingi powstają w każdej sferze kultury czy rozrywki i mają przede wszystkim dostarczyć funu czy tak jak ASX pisze - striggerować, a może sprowokować do dyskusji.
  16. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    Ciekawe jakie wyniki byłyby w podobnym plebiscycie na naszym czcigodnym forumku, gdzie wiadomo, że sami koneserzy gierek siedzą.
  17. No nie powiem, ale właśnie rozjebałeś mi wstępny plan na losowanie. Dumny jesteś z siebie?
  18. Do mnie ostatnio prenumerata PE dotarła w podobnym stanie, choć nie aż tak zmasakrowana, tylko w jednym miejscu na środku grzbietu "przełamana". W sumie obojętne mi to, bo wcześniej numer patronowy doszedł bez szwanku, ale gdyby to był mój jedyny egzemplarz, to byłoby mi przykro. A okładka CDA jak zwykle TOP. Mają tam do tego zmysł.
  19. Kmiot

    Psychonauts 2

    Właśnie ogrywam jedynkę i nawet chwilami 15fps-ów nie przeszkadza tak, jak te jebane figmenty. Nie dość, że w jasnych pomieszczeniach ledwo je widać, to jeszcze czasem latają, zanikają i w ogóle oczopląsu można dostać. Jak mi przyszło je zbierać na tym oczojebnym torze wyścigowym (lewitacja) to po wszystkim musiałem dać oczom odpocząć. W ogóle nie czuję satysfakcji z ich kompletowania, ale syndrom zbieracza (straszna choroba) nie pozwala odpuścić.
  20. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    No tak, Creative Assembly potrafią, ale trudno porównywać potencjał klimatu pierwszych części Obcego, do Lost Worldów, które były raczej popkorniakami. Ogólnie materiał i kanwa z tych filmów bardziej podpada pod jakiś szuterek z elementami thrillera, niż rasowy horror. Ale i tak byłoby w sumie fajniusio.
  21. Kmiot

    Wrzuć screena

    Piękne kolorki, tęcza w tle, żarówiaste zbroje, no Diabolo jak malowane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...