Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Postów

    7 008
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    163

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Kmiot

    własnie ukonczyłem...

    Sugerujesz, że od biedy mógłby być prequelem DMC1, ale miejsce jest już zajęte przez DMC3. A MOŻE SIĘ MYLĘ?
  2. Kmiot

    własnie ukonczyłem...

    Prequelem DMC1 jest DMC3
  3. Zawsze śmieszy.

  4. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    Jestem ZAINTRYGOWANY.
  5. Nie no, poezja, fanfiction, węszenie teorii spiskowych większych od nowej gry Kojimy, naginanie faktów pod teorię. Kreatywne z Was bestie, tylko motywacji trzeba. Prawdziwie otwarte umysły. Przypomnę jedynie, że bonus Dave rozlosuje między tymi, którzy przede wszystkim podadzą hasło, a kreatywna woltyżerka bez hasła może się na niewiele zdać. Więc dawać, dawać! <3
  6. @Dave Czezky Ależ myślę, że nic się nie stało i nikt się nie gniewa. Edycja Specjalna nosi taką nazwę, bo jest specjalna i niekoniecznie dotyczą niej ustalone zasady, więc na dobre rzeczy zazwyczaj trzeba poczekać. No i crossover, to crossover i gościnny występ PB się należał. A teraz jeszcze te bonusy, takie rzeczy należy szanować. Z hasłem macie problemy? A na forum jesteście od wczoraj czy jak? Instynkt Gracza nic Wam nie mówi? Jak w Hitmanie - cel jest na widoku, tylko od Was zależy jakimi narzędziami (skojarzeniami) go osiągnięcie.
  7. @Rudiok i @zagul rozumiem zapisać Panów do losowania?
  8. No wybitnym strategicznie posunięciem bym tego nie nazwał. Moja teoria jest taka, że zrobił sobie oryginalną fryzurę, a jak się okazało, że jest głupia, to dorobił do niej opowieść. No, chyba że naprawdę nikt wtedy nie zauważył jego słabej gry/kłopotów zdrowotnych, bo wszyscy byli zapatrzeni na włosy i jakoś im to umknęło. Wtedy trzeba przyznać, że sprytnie to rozegrał. Ale nie sądzę. A teraz ta fryzura z nim zostanie na zawsze.
  9. Kurde, nadal w sumie nie wiem dlaczego on wtedy zdecydował się na taką fryzurę xd
  10. Jasne, źle zrozumiałem, ale jak napisałem w drugim akapicie - to nie jest istota poruszanego tematu, o którego Ronaldo chodziło. Rzecz w tym, że to powszechne. Słabe, podszyte różnymi powodami i generalnie lepiej, gdyby ich nie ściągali (przynajmniej nie tak ostentacyjnie), ale czy akurat piętnowanie o to Anglików jest bardziej usprawiedliwione, niż dziesiątek innych drużyn/zawodników wcześniej? I ja tam nie widzę chamstwa. Już prędzej wściekłość, rozgoryczenie, smutek i wciąż brak pogodzenia się z faktem przegranej. Nie wiem, jak dla mnie to trzeba dać im przełknąć tę porażkę na własnych zasadach, bo chęci im nie brakowało, pokazali siez dobrej strony (niezależnie od faworyzowania przez UEFĘ) więc nie widzę sensu im jeszcze dorzucać do pieca. Lepiej skupić się na angielskim bydle stadionowym, bo oni zasługują na jebanie po kres swoich dni.
  11. No ja znam przynajmniej dwóch. Z czego ten młodszy bardziej utytułowany, więc nie mam pojęcia jak można go ignorować mając więcej niż 13 lat. Zresztą co za różnica, który Ronaldo? Generalnie mój przekaz jest taki, że ściąganie medali zdarzało się zawsze i zdarzać się będzie. I do tej pory nikt nie dawał o to jebania. A teraz jakieś święte oburzenie. Żeby daleko nie szukać, to obczaj sobie wręczenie medali po finale CL. Też ściągają medale. Nie wszyscy, nie na taką skalę, ale prestiż (a co za tym idzie rozgoryczenie po porażce) jest nieporównywalny. A oni chuja wbijają, co sobie pomyślisz o ich ściąganiu medali. W tamtym momencie ten kawałek żelastwa na szyi był ich najmniejszym zmartwieniem. Wszyscy go przyjęli. Nikt nie odmówił nikt nie zdeptał, nikt na niego nie nasrał. A że ściągnęli? Pamiątkowego zdjęcia nikt im nie robił, hymnu nie musieli wysłuchać, ściągnęli, to ściągnęli, po chuj drążyć to akurat teraz, a nie przy dziesiątkach innych okazji, gdy przegrani robili to samo. Pytanie, czy taka Dania miałaby siły na jeszcze jeden mecz na poziomie.
  12. Cały ten ambaras ze ściąganiem medali trochę mnie dziwi, bo mam wrażenie, że przegrani robili to od zawsze. Nie każdy zawodnik i nie w każdych zawodach piłkarskich, ale jestem pewien, że to dość powszechne. W ogóle sraczka z tego powodu to bez sensu. Jakieś, że niby brak szacunku do nagrody, rywali xd W tamtym momencie oni myśleli tylko o tym, że przegrali złoto i nikt na siłę nie będzie się cieszył, że "wygrał srebro". Takie rzeczy trzeba przetrawić.
  13. Idziemy na rekord. Maszyna losująca rozgrzana do czerwoności. Najlepszym memem tej edycji jest ta edycja sama w sobie. XD
  14. Czyli na poziomie piętnastoletnich chłopców. A i to limit nie zawsze osiągany.
  15. No kurwa, już zapakowałem xd Ale ok, i tak jutro zabieram do wysyłki tylko pierwszą trójkę typera, więc Twoje w wolnej chwili przepakuję i w czwartek postaram się pchnąć razem z Bartgiem i Buttem.
  16. xd Słaby wyczyn, ale za bezczelność możesz coś dostać. Wybierz sobie nagrodę, daj adres na PM. Tylko ostrzegam, że ta wysyłka będzie miała niski priorytet. Innych ostrzegam, że drugi raz taki numer nie przejdzie!
  17. No słuchaj, czy ja wyślę Ci jedną książkę, czy dwie to mi nie robi różnicy i,tak trzeba zapakować, zaadresować i wysłać, a one i tak wszystkie w piwnicy leżą, więc trudno to nazwać skubaniem, no ale jak na siłę, to w sumie nie ma sensu
  18. @ÖlschmitzZe sci-fi to zostało chyba tylko: 1. Człowiek z Wysokiego Zamku - Philip K. Dick 2. Muzeum dusz czyśćcowych: Opowieści niesamowite - Stefan Grabiński - to takie opowieści z dreszczykiem, Lovecraft "dla ubogich" bym powiedział, ale bym skrzywdził tę książkę. Jest dość subtelna, takie rozbudowane i trochę straszące historie przy ognisku. Zaletą jest stylistyka, bo autor pisał je chyba na początku XX wieku (albo jeszcze starsze, nie pamiętam). Ogólnie niezłe, ale nie wiem czy nie za lekkie dla Ciebie. Możesz poczytać opinie w sieci. 3. Oryks i Derkacz - Margaret Atwood - zawiera elementy post-apo, ale to pierwszy tom cyklu. 4. Starość aksolotla - Jacek Dukaj - raczej nie trzeba przedstawiać, ale to może być coś w sam raz, choć łatwą lekturą bym tego nie nazwał.
  19. @Ölschmitz Tak szczerze to nie polecam tego wydania. Tłumaczenie jest kiepskie (czasami wręcz jak z tłumacza Google) i zasadzie szkoda czasu na lekturę, gdy na rynku znajduje się absolutnie mistrzowski przekład Płazy. Te wydanie to w zasadzie ciekawostka dla beki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...