Udało się tanio wyrwac w turcji.
Pokonałem dwóch bossów i odblokowałem hub. Mega klimatyczna gierka zalatująca klasycznymi okładkami heavy metalowymi i grą blasphemus. Graficznie bardzo ładna.
Movement bardzo fajny, postać jest szybka, a rolki mają sporą niewidzialność, sprint mega szybki.
System dwóch światów no nie przekonuje mnie ale spoko, że jest presja i fale przeciwników rosną jak jesteśmy długo w umbralu.
Rozwój postaci, skalowanie statsy itp żywcem zajebane z dark souls. Jednak czuć oręż gram tym Warwolfem na strength.
W trakcie serii ciosów można zmieniać sposób trzymania broni - w jednej łapie bądź oburącz bardzo fajny i płynny patent. Guard i perfect guard wyniesiony żywcem z pinokia tyle, że tu da się go używać efektywniej bo przeciwnicy lepiej sygnalizują ataki.
Na xboxa wjechał właśnie update poprawiający wydajność. Elo