devilbot

To wyglądały słabo czy robiły wrażenie? Ja po premierze jak zobaczyłem odpalonego DK w sklepie w niemczech to nie mogłem uwierzyć, że to na snesie. Do dzisiaj wsumie nie mogę.

Właśnie nie odnowili, a zastrzegli jakieś nowe związane Last Story i Fossil Fighter. Nie znam się na tym ale to podobno duża różnica. http://www.japanesenintendo.com/post/180688480799

Last Story będzie na Switcha. Czaicie taką gierkę z Wii? Takie "Gears of War x Final Fantasy".

Ten cały Onikage co go ścigaliśmy przez wszystkie gry był opętany przez demona/ służył demonom i był wskrzeszany z martwych. Ale to było lekkie paranormal nie zmieniał się w żadnego potwora czy bestię.

Koncepty z "Epic Mickey" też wyglądały rewelacyjnie.

Jako świadomi klienci kupujecie te gry na PSOne oczywiście z amerykańskiego PSNa, w normalnej rozdzielczości i prędkości?

W sumie to ten ark na switcha tak źle nie wygląda.

Jeszcze jest ten typ co gra w Fortnita i ciągle o tym pisze, też jakiś młody chyba.

Oczywiście i wiele nowych przedmiotów. Lista tych co się przeniosą jest na http://baldursgate.wikia.com/wiki/Importing

@drozdu7 Ci najemnicy to dopiero przedsmak. Oblężenie Cragholt (jak i jego następstwo nieco później) to najtrudniejszy quest w grze. Jest to quest dodany razem z pierwszym dodatkim. Proponowałbym go robić totalnie na końcu po zrobieniu obu części Białej Marchii i obłowieniu się tam w itemki. Albo zejdź na sam dół twojej twierdzy i zniszcz czające się tam zło (albo i nie?) i zgarnij loot. Lochy Caed Nua są w miarę proste tylko to na dnie może przysporzyć problemów. Ja w przerwie świątecznej biorę Pillarsy 2 bo będą już kompletne i wyruszam na poszukiwanie przygody ale tytm razem na trochę wyższym poziomie trudności zacznę grać. @blantman A grałeś w dodatek do BG1 - Siege Of Dragonspear? Ja jestem pod koniec i warto zagrać dla dodatkowych towarzyszy i żeby zobaczyć jakie cuda można zrobić z 20 letnim silnikiem gry. Zwłaszcza dungeony robią wrażenie. Fabuła to taka lajtowa przygoda nie jest to żaden przełomowy pomost między BG1 a BG2 jak to reklamował Beamdog, a solidna przygoda na około 15-20h rozgrywająca się właśnie pomiędzy tymi grami. Ja jestem zachwycony mimo wielu różnych opinii przeczytanych na necie. Odwiedza się fajne miejsca w tym most na którym zdradliwy Cyric zabił Bhaala, okoliczne ruiny itp.

Ja jednak polecam ogrywać wrota baldura jedynkę, a potem dwójkę. Jedynka nie jest taka archaiczna ma mało tekstu, dużo mniej niż pilkarsy i jest dosyć krótka. Dwójka jest naturalnym rozwinięciem jedynki przenosimy postać i niektóre przedmioty, spotykamy te same postacie itp itd. No i grając całą sagę naprawdę fajnie widać postęp naszej postaci ze zwykłego leszcza rozwiązującego problemy z bandytami i kryzysy w kopalniach po półboga w BG2 walcząc ze smokami, demonami i przemierzając podmrok.

W wersje enhanced edition bg gra się świetnie nawet dzisiaj. Zostały przystosowane wzorowo ale też gameplay jest ponadczasowy i nigdy się niezestarzeje. Np całe BG1 zostało w wersji EE przeniesione na silnik BG2. Dodano nowych npców towarzyszy, questy, interfejs dziennika itp. Pillars of eternity to niemal kopia BG jeżeli chodzi o silnik i walkę z jedną różnicą w BG można się buffować i używać zdolności przed rozpoczęciem walki. No i nie ma wogóle loadingów.

nie ważne skasować

Można, a nawet trzeba w końcu. Można też dużo wcześniej tam zawitać i zgarnąć trzy dodatkowe postacie. BTW jak tam loadingi na xboxie? Na PS4 jest strasznie: Ja przechodziłem na PC i też za długo imo były te loadingi jak na taką grafę i liczbę obiektów np w 1 domku. Niestety taka świetna gra powstała na takim niedomagającym silniku.

Ta torba szmata z kolekcjonerki XD Ależ ta gra dostarcza codziennie. Ta firma jest spalona żaden elders scroll 6 jej nie uratuje.

No słabe takie chwalenie się gierką którą tylko się spiraciło żeby napisać dwa zdania na forum bo wiadomo, że typ w to nie będzie grał. Świeżutki trailer Smasha w klasycznym stylu SF2:

Ciekaw jestem jak wypadnie na switcha port pillars of eternity 2. PS4 na bank polegnie na loadingach tak jak to było w przypadku części pierwszej.

Nie mogę znaleźć tematu i blizzardzie to zostawie tutaj. Dablo IV wg plotek będzie grą typu soulslike :- https://www.forbes.com/sites/erikkain/2018/11/24/the-good-news-about-diablo-iv-is-very-good-indeed/#31d234638513 Czyli będzie Niohem?

Pillars Of Eternity - z dodatkami i robiąc na oko 95% questów pobocznych + zabicie opcjonalnych smoków zajęło dokładnie 65 godzin. Dawno żaden erpeg mnie tak nie wciągnął. Kupiłem PoE na premierę ale nie mogłem się wkręcić. Na taką grę trzeba mieć czas i chłonąć te dialogi i opisy przedmiotów zalewające nas jednym z lepszych lore w historii fantasy. Aż nie wierzę że komuś w obecnych czasach chciało się stworzyć tak wiarygodny setting fantasy. Imo wszystko zagrało w tej grze. Walki bardziej taktyczne niż w starszych grach na infinity engine ponieważ nie można się buffnąć jak szmata przed rozpoczęciem potyczki. Udało im się też wyeliminować największą wadę systemu 2 edycji AD&D czyli nudne klasy bez prawie żadnych aktywnych skilli do użycia w czasie walki. Tutaj nawet zwykły fighter ma masę ciosów i zagrań taktycznych. Odradzam grę na normalu bo trochę za łatwo i na autopilocie się jedzie i włączone AI party samo załatwia najczęściej sprawy. Hard jest idealny. Drugą część ogram od razu jak wydadzą wszystkie DLC i dodadzą nowe rozwinięcie klas co ma nastąpić w grudniu.

O (pipi) ale (pipi), ta pedofilska korpo nie dostanie ode mnie ani centa. Obrzydliwa grafika jakieś koszmarki te zwierzątka.

Bethesdzie przytrafiła się jedna genialna gra Morrowind. Nic pozatym chociaż było kilka fajnych. Daggerfall okazał się kupą w dniu premiery. Grałem nawet w wersję shareware z jednym dungeonem i to było genialne. Przeszedłem go ze 100 razy. Gdy dorwałem całą okazało się że wszystko jest takie same i nic nie ma sensu. W 96 już wiedziałem że z tej firmy nic nie będzie.

Prawnik blizzarda skontaktował się z gościem co założył - http://playdiablo4.com. Strona przekierowywała na Path Of Exile, a więc gość zmienił przekierowanie XD/.