Bardzo dobra gra przeszedłem jakoś w kwietniu.
Kupiłem bo miałem nadzieję na relaksujące wyścigi w końcu nfs mainstreamowa seria.
Dostałem niezły hardkor z fajnymi mechanikami.
Graficznie to jest top. Miasto i okolice wygląda świetnie zarówno w dzień jak i w nocy i jest żywe bo to chyba pierwszy raz gdy nfs dostał przechodniów.
Nawigacja po świecie jest przejrzysta a policja czy się komuś podoba czy nie jest już nieodłączną częścią serii.
Muzyka hiphop który jak wiadomo pasuje do gierki w stylu grafiti.
Auta brzmią bardzo dobrze a na pewno lepiej niż w forzie ale to żaden wyczyn.
Więc ok, dosyć o mało istotnych elementach pora przejść do konkretnych.
Nie jesteśmy obrzucani autami na lewo i prawo. Raczej jest sie przywiązanym do jednego auta przez sporą część gry. Zależy to od tego ile i jakie eventy robimy, a jest tu całkowita dowolność. Np eventy driftowe są chujowe to w ogóle ich nie robię.
Początek czyli prolog i pierwszy tydzień to męka i słaby pacing. Dostaje się tak mało kasy i nie wygrywamy prawie żadnego wyścigu, że aż szukałem jakichś mikropłatności ale na szczęście nic takiego w grę nie wdrożono.
Gra rozwija skrzydła w wyższych kategoriach aut.
AI oszukuje i to brutalnie. Rubberbanding do potęgi. Gdy jesteśmy na pierwszej pozycji i np obijemy się o coś AI za nami potrafi przyśpieszyć tak na oko patrząc na radar do 600km/h żeby podgonić, jest to oczywiście prędkość nie do osiągnięcia w grze, a o pomyłkę czy wypadek przy policji próbującej zatrzymać wyścig czy ruchu ulicznym nie trudno.
Zmieniłem po czasie poziom trudności na Relaxed czyli easy i nadal nie było to relaxed. Polecam grać na tym poziomie trudności nic nie tracimy, a Policja mniej nęka. Nadal nie wygrywamy wszystkich wyścigów.
Dla mnie osobiście rubberbanding nie jest problemem mają go najlepsze arcadowe ścigałki w historii, tutaj jest zwyczajnie trochę przesadzony.
Na szczęście typy z Criterion wpadły na znakomity pomysł i do radzenia sobie podczas wyścigu dodali super mechanikę. Jesteśmy nagradzani za pokonanie każdego zakrętu doładowaniem nitro burst które wbrew fizyce w grze wypycha nas w przód dając możliwość np ścięcia zakrętu przez piach nie tracąc prędkości itp.
Nagrodę w postaci tej dopałki dostajemy za pokonanie zakrętu idealnym drifftem jeżeli mamy build pod ten typ jazdy albo za pokonanie płynnie z pełną przyczepnością autem ulepionym na grip.
Gra nie tłumaczy tej mechaniki, a jest to świetny motyw - każdy zakręt każdego wyścigu to pełne skupienie i nagroda po pokonaniu go w zależności od tego jak sobie poradziliśmy.
Co do buildów aut to tuning nie tylko przesuwa nam pasek w prawo ale każda cześć realnie na coś wpływa co znajduje się w jej opisie danej częsci.
Bawiłem się świetnie, niesamowicie intensywne wyścigi w wyższych klasach z ogromną prędkością gdzie mały błąd kosztuje nas restart (bo nie ma cofania czasu a ograniczone restarty np na relaxed jest ich dziesięć na dany dzień tygodnia) to coś czego potrzebowałem.
Brutalna, odważna i głęboka gra. Elden Ring gier wyścigowych.
Polecam sprawdzić zwłaszcza, że wpadła do gamepassa. Story zajęło mi 30h ale można zrobić pewnie w 10, zależy i ile eventów robimy w ciągu dnia czy farmimy na nowe fury czy jeżdzimy tym co gra daje.