jan95kes

Byłem wczoraj w kinie na tej Alicji i w sumie mam mieszane uczucia. Do tej infantylności dopieprzał się nie będę bo w całym filmie nie ma jej aż tak wiele (pani Helena jako "mała" królowa ze swym okrzykiem "skrócić o głowe" wbrew pozorom nie jest dziecinna tylko PRZERAŻAJĄCA). Dowalał się będe do czego innego. Po Burtonie, człowieku który potrafi "rzeżbić" takie fajne designy postaci, spowiedziałbym się wyeksploatowanie na maxa tego uniwersum, ale niestety nie mamy tego mocnego uderzenia. Za mało Burtona w Burtonie. Poza tym: nierówne potraktowanie postaci! Po Deepie jako Kapeluszniku spowiedziałbym się ciut więcej. Ta Alicja zaś momentami strasznie wkurza,i gra sztucznie, chociaż nie można jej odmówić urody. Za to pani Helena jako Królowa Kier mocno daje do pieca, podobnie zresztą jak te małe łyse dresy. No i dialogi momentami mi się nie podobały. Być może bym tak nie marudził, gdyby film by mnie naprawde zmiótł pod względem wizualnym, ale się tak nie stało. Za mało w nim naprawde efektownych scen. Fajne jest to jak ten szablozębny potwór goni Alicje (drobinki lecą na nas), dobra jest ostatnia walka ze smokiem, czy lot motyla prosto na nas na samym końcu (PRZEPIĘKNE) . Podsumowując: według mnie Gnijąca Panna Młoda była lepsza. Tu czegoś zabrakło. 7/10

Red Dead Revolver rozwala jeśli idzie o klimat! Dziki Zachód, jeżdżenie na koniu, zarąbiste Duele, pościg za dyliżansem, jatka w barze, prześmiewcze bossowie (typu szalony profesor i jego trupa cyrkowa, zombie ze swoją trumną, laska z batem), charakterystyczne persony (Generał Diego rulez!), w ogóle jest tu wszystko co można oczekiwać od westernu! Szkoda że tak mało gier podejmuje tą tematyke. Poza tym jeżeli chodzi o klimat to rządzą też: Oddworld: Stranger Wrath (też western tylko już kompletnie przerysowany), i sny w Max Paynach (a ta muzyka w menu jeży włosy na karku)

Najbardziej nieudana gra z jaką się spotkałem to 300: March to Glory na PSP. Prawie w ogóle nie ma tam pozytywów! Grafika brzydka jak noc, nudne to, mało dynamiczne, z przetopornym systemem walki. Wkurzają brzydkie, grubo ociosane modele postaci (jeszcze takie rozmazane jakieś), wkurza prześlamazarne tempo machania bronią (a jak wrogowie się będą bronić tarczami to w ogóle można usnąć), ale najbardziej wkurza to że gra jest dość trudna, a żę jestem uparty to chciałem ją szybko ukończyć w czym przeszkadzały przegięte momenty. Na plus mogę zaliczyć tylko dużo bonusów, w miarę dobrą muzykę, komiksowe scenki, i niektórych bossów (tzn. sposób ich rozwalenia jest beznadziejny ale za to fajnie wyglądają). Podsumowując: omijać szerokim łukiem! Nawet ten koleś który miał najlepszego speedrunna w Chameeleonie Tviscie przy 300 dałby sobie spokój ze speedrunem.

Szara Strefa to jest to! Nawet mnie nie nie interesuje ta tematyka ale Y&T tak fajnie potrafią pisać o undergroundzie! SCIERA ODDAWAJ SZARĄ STREFE!

Mam problem w Dragon Age: Początek, utknąłem tej wieży, co dochodzi się do Sali Katorgi i jest walka z bossem: z Uldreedem (czyli z tym wielkim rogatym kolosem z kosami zamiast rąk który wcześniej był jeszcze Blood Magiem). Próbowałem już pierona razy ale za żadne skarby nie moge go rozwalić. Prbowałem coś kombinować z Taktykami ale skończyło się to na tym że cała moja drużyna stała jak by w ziemie wrosłą i nikogo nie atakowałą. Mam drużyne zrobioną z dwóch magów (Wynne, Morrigan), i dwóch wojowników (Sten i zrobiona przeze mnie postać). Prosze doradźcie jak zabić tego dziada.

Pierwszy Xbox za te rewelacyjne tytuły i za to że od niego zacząłem w pełni "poważne" granie.

Przydał by się felieton o pierwszym Xboxie i o Dreamcascie

Aha, nie zapomnijcie o drugim Bondzie dziś na TVP1 ( Pozdrowienia z Rosji) o 21:30 albo o 22:00

W piątek o 22:00 na Polsacie Forest Gump

Ninja Gaiden, Patapon, Wipeut Pure, oldsholowy Prince of Persia

Frustrują mnie tabelki z ocenami. Wolałem te stare: miały fajne czerwone oceny, i w ogóle były takie pozytywnie kiczowe, kolorowe i stylowe. Nowe nie mają tego klimatu, są strasznie poważne, surowe, i jednokolorowe.

W zasadzie z tych psxów które miałem tylko 2 mi się gdzieś zapodziały z czego jestem dumny (z tego że tylko 2 mi się zapodziały). Niestety na półce jest coraz mniej miejsca....... W sumie jak bym sprzedał to bym miał dużo kasy, ale i tak nie sprzedam, nie jestem głupi

1. Dragon Age: Początek 2.Naruto:Rise of Ninja 3. Halo: ODST

Kiedy będzie nowy poradnik? Jakby miał wyjść to poprosiłbym o Super Lige (te poprzednie to były chyba najlepsze rankingi ever), i opis do Dragon Age.

Szczerze mówiąc dopiero od 114 numeru czytam, ale za to mam sporo archiwaliów W sumie więc najstarszy numer jaki czytałem to pierwszy :potter: .

Zarąbista sprawa! Dawno się tak nie uśmiałem jak przy słuchaniu tej rozmowy. Te pytania, i ten głos Hiv, rządzisz

Co do Alicjj w Krainie Czarów, to widziałem trailer i szczerze mówiąc średnio mi się podobął. Jest zbyt infantylnie i kolorowo. Mi bardziej pasi stylistyka Gnijącej Panny Młodej, w której był mroczny klimat, ciemno było i obleśnie .

Dziś na TVP1 o 20:15 Wróg publiczny

Przerąbana jest w jedynce walka z helikopterm na moście. Helikopter naparzał z bliska, a w dodatku trzeba było przy okazji przeskakiwać przez wyrwy w moście.

Time Crysis 2. Gdy wymiatałem do terrorystów z podpinanego guna, czułem się lepszym człowiekiem . NO i oczywiście 18 Wheelers: jazda wielkim tirem po zatłoczonych ulicach, poprzez szarpanie ogromnej kierownicy i drążka skrzyni biegów! YUUUUUUUUPIKAJEJJ!!!!! .

Oczywiście Conker, wszak Ryu, czy Master Chief sie nie nadają na miano maskotki .

Conker RUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUULEZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Rayman 3 na 100%. Kurna byk .

Dragon Age:Origins to świetny cRPG który został wydany mniej więcej na gwiazdkę przez Bioware, firme znaną dziś z takich erpegów jak Mass Effect, Ster Wars: Knighst of the Old Republic, czy Jade Empire. Nie wiem czy wiecie, ale to studio w 2002 roku było zamieszane w produkcje Neverwinter Nights na PC. Ta produkcja była z dzisiejszego punktu widzenia dość sztampowa: smoki, księżniczki i miecze, a to wszystko w mechanice Dangoans and Dragons. W przypadku Dragon Age Bioware wraca do korzeni: smoki, średniowiecze, księżniczki i rzucanie zaklęć, a w doatku kierowanie całą drużyną na modłe Baldur s Gate. Poza tym studio wzbogadza klasyczną formułe o dialogi i i inne smaczki rodem z swoich niedawnych dzieł. Nie wiem jak według was, ale według mnie rezultat jest świetny.