-
Postów
3 202 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Luqat
-
Dużo milionów niepolskich.
-
Obejrzałem właśnie pierwszy odcinek Locke&key, no i niestety tak jak się spodziewałem nie umywa się do komiksu. Klimatu brak(tym bardziej w porównaniu do oryginału), wydarzenia lecą z prędkością dźwięku(bo światła to może nie), bohaterowie reagują z umiarkowanym zdziwieniem, na niecodzienne/dziwne/nierealne zdarzenia, główna zła wcale nie powoduje uczucia niepewności, strachu, czegoś wiszącego w powietrzu. No i sama aktorka nie ma tego co było w oryginale. Mianowicie niepokoju już od samego widoku/przebywania razem z nią. Reszta głównych aktorów jest dobrze dobrana - najmniej chyba przypasował mi Bode -, ale co z tego skoro można było ich lepiej wykorzystać. Jak ktoś nie czytał komiksu, to nie powinien mieć takiego dysonansu, ale raczej nie będzie czuł, że ogląda coś fascynującego. Raczej kolejny serial do czipsów. Ja sprawdzę jeszcze kawałek i pomyślę czy oglądać całość (podobno druga połowa sezonu jest lepsza), ale ciśnienia na oglądanie nie mam. Prędzej na odświeżenie oryginalnego dzieła, co zresztą Wam polecam.
-
Ciesz się chociaż, że masz już Wi-Fi, bo na 360tce musiałbyś targać kable po domu
-
A to nie wiedziałem. Ja na bieda Samsungu bez oleda, to nie mam takich bajerów Swoją drogą to trochę dla leni lewel max. Ja jak włączam tv, to zaraz pokazuje się smart menu i klik N. Czyli klikam dwa razy, a nie raz Poza tym, jeśli chcą iść z duchem czasów, to teraz powinni chyba dodawać drugie piloty z przyciskami na wszelakie streamingi, bo co to za dyskryminacja innych usług
-
Wszyscy się śmieją i plwają, a w box office pewnie ze dwa miliardy pękną
-
Wiadomo, że właśnie dla tych osób przede wszystkim to jest okazja. No i nie wszystkie tytuły mają promocyjne ceny, a bardziej "promocyjne". Ja sam nie ogrywam wszystkiego co bym chciał na premierę z powodu braku czasu oraz cen. Natomiast mam listę gier, które chcę nabyć i jak są promocje, to je wyłuskuję, tak jak np. w tym przypadku z Guacameele 2 właśnie. Wcześniej cena 84 złote trochę odstraszała, ale teraz za jedną czwartą ceny, nie ma co się zastanawiać. Jeśli zaś chodzi o opinię, to nie wiem, bo dopiero co nabędę, ale ogrywałem jedynkę i bardzo mi podeszła, mimo że nigdy nie byłem metroidvanowcem. Także jeśli ten gatunek Ci odpowiada, to łykaj śmiało, a jeśli nie, to jest szansa, że się przekonasz, bo klimat grafa i gameplay są świetne. No i pierwsza część też jest w ofercie, w dopasionej wersji za 16taka, więc jest okazja wziąć obie, jeśli w jedynkę też nie grałeś
-
Jest od wczoraj nowa promka na cyfrówki i jest sporo dobra, jeśli ktoś nie kupił wcześniej. Między innymi pakiet Limbo/Inside za 38 zł, Guacameele 2 full wypas pakiet za 24 zł, no i dla niektórych gratka w postaci Monster boy and the cursed kingdom za 79 zł (ze 169). Oprócz tego dużo dobrego drobiu jak Transistor, Bastion, Pyre, Journey, trylogia Trine itp.
-
Robert Kubica - wiadomości, plotki i pogaduszki.
Luqat odpowiedział(a) na Magik temat w Kącik Wyścigowy
Dowiemy się kiedy się dowiemy, czyli wtedy kiedy będzie oficjalna informacja - parafrazując Roberta. -
Mam i niestety nie polecam. Też myślałem, że jakaś namiastka jak ktoś nie ma kasy albo miejsca na kierę, ale nie bardzo. Może gdyby to było jakoś inaczej wymyślone, ale kciuki są za wysoko i źle się trzyma pada. Jak trzeba mocno skręcić, to środek ciężkości i nacisku palców rozkłada się w jedną stronę. Poza tym ciężko "sięgnąć" spustów, a jak ktoś ma krótsze palce, to jeszcze gorzej. Spróbowałem i teraz leży w szafce. Na szczęście kosztowało parę złotych tylko, więc można było przetestować.
-
Pierwszy zakup w tym roku i jednocześnie pierwszy u Czeskiego. Ogrywam co prawda dopiero jedynkę, ale tak mi się spodobała, że zamówiłem kontynuację. Poza tym, za 39,99 grzech było nie wziąć. No i ten mini plakat w środku
-
Robert Kubica - wiadomości, plotki i pogaduszki.
Luqat odpowiedział(a) na Magik temat w Kącik Wyścigowy
Jeśli chodzi o oglądalność w Polsce, to pewnie spadnie, ale nie po to Orlen jest w F1, żeby być rozpoznawalnym w kraju (bo chyba jest znaną marką u nas ), tylko na świecie, a przede wszystkim w Europie, gdzie najwięcej operuje. Chce dać się rozpoznać jako wiarygodny i międzynarodowy podmiot/partner i czerpać z tego korzyści. No, a że przy okazji upieczono dwie pieczenie i Robert na tym skorzysta, to chyba powinno tylko cieszyć, a nie powodować dól bupy. Nie rozumiem takiej logiki. Chyba, to jest ta polaczkowatość i zawiść. Tacy brytowie jarają się i wychwalają Russella np., który jeszcze nic wielkiego nie pokazał. Zresztą każdego swojaka dopingują i nie przypominam sobie, aby po którymś jechali, nawet jak nie był na czele stawki, a my swojego jedynaka opluwamy i chcemy chyba mieć satysfakcję, zamiast się cieszyć i docenić, to co jemu się udało. Na szczęście Robert ma to gdzieś i robi swoje. Taka mentalność chyba. Taki mamy klimat? Tfu...polaczki płaczki. P.s. Z MOICH podatków politykierzy napychają sobie kabzy, przyznają sobie nagrody i kupują naczynia ojczulkowi derektorowi!1!1!1! -
Robert Kubica - wiadomości, plotki i pogaduszki.
Luqat odpowiedział(a) na Magik temat w Kącik Wyścigowy
Już pisałem wyżej, że słychać trzaski...pękających rzyci. Szczególnie jak ktoś nie kuma ekonomii i ogólnie nie wie ocb. -
Robert Kubica - wiadomości, plotki i pogaduszki.
Luqat odpowiedział(a) na Magik temat w Kącik Wyścigowy
W oddali słychać trzaski. -
Gwiezdne Wojny, Epizod 9 - Skywalker Odrodzenie ( XDDDDDDD)
Luqat odpowiedział(a) na Frantik temat w Region Filmowy
Filmu nie widziałem, nie jestem fanem/antyfanem, ale co się naśmiałem i face palmowałem to moje. Polecam obejrzeć. -
Ja używam zielonego i jest ok. Tylko trzeba zmienić kolor na kompie/telefonie, bo na tv to se ne da panie (a przynajmniej nie było można, dawno nie grzebałem w opcjach na tv)
-
Ale nie mówcie już o czarnych elfach w odniesieniu do FR, bo tam są MROCZNE elfy!1!1!1! Jeszcze serialu nie oglądam, bom w trakcie czytania Ostatniego Życzenia, ale jak tam są murzyńskie/afrykańskie/neggro elfy, to niech tam pozostaną, chociaż pasują jak pięść do nosa. No i wstawianie wszędzie tęczy demograficznej bez ładu, składu, sensu i myśli przewodniej, byle tylko każda etniczna mniejszość była odhaczona, powoduje u mnie reakcję alergiczną. Niech to robią z sensem panie figaro i inni.
-
W Australii przecież też był, c'nie?
-
Podły jesteś, żeby tak się jej odwdzięczać
-
Podpinam się pod opinię. Żona także się świetnie bawiła (moja, nie blantmana). Nie będę zatem powtarzać powyższego posta, więc powiem tylko - marsz do kina.
-
Poszła szybka edyta, z tym niegraniem, ale i tak słaby ninja, bo kmztz Ach te fanki...i fani.
-
Wut? A myślałeś, że już po ptokach czy, że będzie więcej? Z tego co widzę, to czytasz temat i pisaliśmy, że czekamy na finał (a przynajmniej ja pisałem)
-
Są i to oczywiste, ale są też nieraz drobiazgi, które trzeba wyłapać. No i zgadzam się z opinią drozda. Główna bohaterka świetna i powinna wyłapać jakąś nagrodę. Jej wątek rzeczywiście najlepszy i szkoda, że tylko gdzieś do połowy sezonu stanowi główną część fabuły. Zło za to mało straszne i niemrawe i można to było zrobić lepiej. Chciałem coś pisać po każdym odcinku czy dwóch, ale temat był martwy i myślałem, że nikt nie ogląda. Ogółem fajnie, że wracają do jednego odcinka tygodniowo, bo ta metoda Netflixowa jednak nie jest taka fajna, jak się na początku wydawała. Człowiek się zapcha albo irytuje i musi wyczyniać ekwilibrystykę w sieci, żeby nie złapać spoilerów czy opinii, jeśli w dwa dni nie obejrzy całości. Binge watching jest już passe. Teraz można kulturalnie jak człowiek znaleźć 40-50 minut, podumać przez tydzień z fajką, porozmyslać nad tym co się zobaczyło, potem porobić teorie spiskowe i kombinować co będzie dalej. Szczególnie dobrze się to sprawdza teraz przy Watchmen