Pograłem w nocy do wpół do czwartej, bardzo mi się podoba, gameplayowo mało odkrywcze, ale skłamię, jeśli nie lubię tego typu gierek. Zastanawiam się, czy różne rodzaje odpowiedzi wpływają na coś innego niż cutscenki, ale mimo to fajnie, że chociaż są. Gram na najtrudniejszym i jedyny wymóg gry, to nie dać się trafić, chociaż też nie szarżuję i staram się atakować z ukrycia, jak na łowcę przystało, gra jest wtedy o wiele łatwiejsza(dwa razy zginąłem, gdy pierwszy raz z ludźmi się bije i w następnej potyczce, czyli momenty wybitnie nastawione na walkę). Za to sawtooth, z którym miałem możliwość działania po swojemu, został ściągnięty w mniej niż minutę z jedną skuchą, z której udało mi się jednak wyjść. Zabawne, że po porażeniu zwierzaka np. pułapką, ten jest wyłączony i możemy go tłuc po łbie, by po chwili schować się w krzakach i ten nic nie widzi, nie wie co się stało.
Pytania dwa: Czy jest jakaś możliwość pominięcia znajdziek, jakieś miejsca, które po pewnym czasie stają się niedostępne? Chyba pierwszy etap za dziecka jest dostępny, ale nie sprawdzałem.
No i w opcjach widzę wybór pomiędzy wyższą rozdziałką, a lepszą wydajnością- mam rozumieć, że to drugie dodaje więcej efektów graficznych(drzewa już jakby nie stoją w miejscu) i jeszcze poprawia framerate?