gkihdghdhj

https://hangouts.google.com/ Albo aplikacja Hangouts przez telefon. W sumie to myślałem, że jak laptop ma kamerę, to ma i mikrofon, ale to chyba nie jest aż tak oczywiste :I

To ja zaraz założę, chyba że ty pierwszy.

Siedzę teraz na komputerze i potem zacznę coś robić, ale jak zobaczę aktywność w temacie, to mogę szybciej. Dziś proponuję zrobić czystki na HR2 lub 3, albo coś pofarmić.

Przynajmniej będzie można pokopać na high rankowych mapach carbality i inne rzadsze minerały, trochę łyso, że ma najlepsza broń ma 130 dmg :I

O dziwo mi łatwo padł. W P3rd też trudności nie sprawiał, ale w 3 Ultimate coś mu się odpierdzieliło i nie miałem jak go tłuc, ciągle mnie na coś chwytał i ledwie questy zaliczałem.

Ja nie jestem pewien, czy dziś będę grał, może potem i raczej nie na długo.

Oczywiście wiedziałem o kosztach tych questów. Sęk w tym, że parę razy już się minęliśmy i nie chciałem, aby Devil się nudził przez te parę minut. Nie jestem pewien co do odnawialności, abandon cofa do stanu sprzed questa, ale jeśli to sprzed to tuż przed wejściem, no to w istocie mogła by być strata. Zresztą możemy na zmianę permitów używać.

Ja już jestem, zakładam huba i w oczekiwaniu coś porobię. Sorry Devilbot, sądziłem, że wyrobię się z tym uragaanem. Już jestem.

Gdzieś o dwudziestej zacznę grać, jak nikogo jeszcze nie będzie, to off, jak zobaczę aktywność w tym wątku, to wejdę online. Broni nowej wciąż nie mam, więc może być też farma, a nie prucie na high rank. Edit: W sumie później, obowiązki rodzinne mnie przytrzymały, a chcę jeszcze parę kółek rowerkiem zrobić i prysznic wziąć. No i raczej nie będę grał do pierwszej, jutro muszę o siódmej ludzi wieźć, także ten...

Zawsze mnie to bawiło, że tego typu rzeczy mogą dropnąć z łezek. Albo dwa razy wyciąć serce blosowi. Taki urok systemu. Dziś strzelę wioskową Garugę i spróbuję zrobić mocniejsze DSy, mam kilka, a wszystkie oscylują wokól 100dmg (oprócz fajnych z Daory- 140, ale trza ostrzyć co 5 combosów).

Ja tu sam jestem, Shen zdaje się z randomami gra, kto chce niech wchodzi, nick Boreasz, 9886

Say whhat? Nie no, w gierki to napierdzielam godzinami, ale ogólnie to wolę mieć jeden sprzęt do grania włączony w danej chwili. Shiet poszedłem na nargę samemu i nie zauważyłem, że mam ją złapać i ją zatłukłem x_x Nawet specjalnie własną pułapkę wziąłem, bo pacyfista taki ze mnie, ale coś mnie pokusiło no i uj. Wchodzi ktoś?

Shen, jestem teraz, ci z którymi grasz to znajomi, czy zakładać huba? Dobra, Kaztenlampe to raczej nie po brytyjsku, założyłem grę, jak ktoś nie w znajomych, to kod: 9886, nick: Boreasz

Dobra, mam hangouta na pccie, chociaż idea włączonego komputera przez parę godzin godzi w mego wewnętrznego żydka. Ale na razie dajcie mi jakąś godzinkę, chcę nowego Jojo obejrzeć i jakąś pizzę opierdzielić.

No ja proponowałem skopiować z tematu o online mh4u, bo raczej się nie zmieniają te kody.

No próbuję zaaktualizować hangoutsa, 15 mb, wolne mam 150 w pamięci telefonu, a po pobraniu piszą, że mało miejsca

Szczerze mówiąc po cichu liczyłem na dojście w góra dwa tygodnie do endgameu, inne growe plany miałem na wakacje

2 razy chyba trupnął, to dużo? No i sorry za schrzanienie hangoutsa, chciał coś pobrać, to nie idzie i w ogóle. No ale gra przednia jak zawsze. Yano mógłby skopiować do pierwszego posta listę friend codeów z MH4U online i dodać tam Devilbota i innych.

Boreasz. Sprawdź przez znajomych.

Założyłem sesję, zapraszam.

No inaczej nie widziałbym sensu w tej opcji, ale nie wykluczam, że możemy się przeliczyć. W sumie zacznijcie beze mnie, dojdę za jakąś godzinę, muszę rodzinę gdzieś zawieźć i się trochę dotlenić, bo już z bite 4 godziny przesiedziałem przed monitorem (nie robiąc nic wartościowego swoją drogą) i trochę mnie muli. Jeśli wam wygodniej, to weźcie na PS4, ja i tak będę po jajach dsami trzaskał, a rozwalanie i odcinanie części zostawię wam.

A może przez hangoutsa, jak ostatnio? Tam jest opcja rozmowy głosem, można telefon do jakiegoś wi-fi podłączyć, by przez sim nie zżerało.

Ogólnie psuje mi to immersję, ale rozumiem rolę w tego typu grach. Inna sprawa, że raczej nie widzę w MH innego powodu dla voice-chata oprócz dyskusji nt. wyboru questa i winszowania po udanej bitwie, ewentualnie przepraszaniu za zgon.

Acha, czat przez PS4, okej. Jeśli to nie problem, to ja bym grał bez niego, nie lubię takich rzeczy w grach i tak. Chyba że to absolutny mus dla was, to spasuję dzisiaj.