-
Postów
1 497 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez gkihdghdhj
-
Monster Hunter 4 Ultimate ONLINE (ustawki, kody, rozmowy itp)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
Jeśli mi nic nie wypadnie, a raczej nie, będę. -
Monster Hunter 4 Ultimate ONLINE (ustawki, kody, rozmowy itp)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
To może nie teraz, a gdzieś wieczorem challenge i coś z HR1? Jest w ogóle jakaś opcja powiadamiania, wiadomości w 3DSie? Żeby wysłać chociaż komuś notkę czy coś...? -
Monster Hunter 4 Ultimate ONLINE (ustawki, kody, rozmowy itp)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
Guernica mnie dodał, mogę porobić trochę online na rozgrzewkę. Edit: ustalamy jakieś hasło? -
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
I mnie nie boli, chociaż dzisiaj planuję noc przerżnąć, ale i wcześniej nie było problemów z 3U. Cóż, ogólnie jak jest pułapka to wolę wszystko złapać niż zabić, ale tutaj już nie dają na początku misji, więc sorry. Ale fajny stworek w istocie. -
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
Kut-Ku spuścił mi łomot. GOTY 2015 Nie, serio. Wciąż nie mogę się przyzwyczaić do jego nowych ruchów, okrutnie realistyczne, tak samo velocidrome, choć on zawsze był łatwy, ale Kut-Ku to jak ziemia a niebo. No kurde, to chyba pokazuje jak śmiesznie łatwe było 3U, albo jednak ze mnie jakiś noob się zrobił, bo tylko z Gunlancą mogę grać spokojnie. Ale to plus oczywiście. Bo chyba każdy miał uczucie, że trzecia generacja była jakby łatwiejsza, tak tutaj to normalnie... Taka masochistyczna radość z tego, że nie można iść na pałę... No, w sumie... Moja taka wada jest, że po łowach na Jho, Lagiacrusy i inne Ceadeusy, jak mnie wrzucą na low rank, to jednak za dużo brawury we mnie, lecz wszystko wskazuje na to, że ta część trochę to stępi. Co do broni: mam wrażenie, że Switch Axe ma większy damage napisany niż normalnie, w porównaniu do innych broni. Po segregacji w skrzyni, wybrałem 4 główne bronie: Greatsword: no przez sentyment oczywiście, jak się Unite'a przeszło całego tym jednym żelastwem... Mamy kontynuację kombo X>X>X, następny X po tym potężnym szlagu to jeszcze okrutniejszy wymach robiony X-em, po którym można w miarę płynnie przejść do horyzontalnego cięcia. Miodzio wygląda, ale jakoś słaba się wydaje. Switch Axe: ładnie zaprojektowane nowe modele, bardzo mi się podobają. Samą broń też dla sentymentu z P3rd kolekcjonuję, nowy cios robiony w czasie wymachów zjadających staminę i jeszcze mi się zdaje, że w trybie miecza zmieniło się troche, wcześniej klikanie X>X>X... dawało wymachy wertykalne, teraz chyba jest inaczej. Dziwnie mi się też słabo jakoś tym gra. Gunlance: bo jak się wkurzę na coś porządnie, to trza mieć jakiego OP w arsenale by móc przypierdzielić. W trakcie bloku kliknięcie A i ruch do przodu to krótka szarża z wystrzałem na końcu, fajne. No i niespodzianka: Charge Blade. Mamusiu, jakież to miodne, bloku prawie w ogóle nie używam, raczej tylko tryb topora i czasem miecz+tarcza by doładować i Bogowie, jak się tym masakruje to głowa mała. Ja naprawdę mało lubię takie cudowanie, że broń się zmienia w inną, to samo czułem do Switch Axe'a, ale niech mnie, nie sądziłem, że to się powtórzy! Jasny gwint... Potwory- zarąbiste, nowe mają charakter, stare nowe ruchy, co konkretnie niszczy mi psychikę. Chyba w tej części Minegarde Kut-kuty żrą jakieś ziarna kawy, bo zapiernicząją z końca do końca lokacji jak powalone. Watahy raptorów nareszcie są upierdliwe, co chwila któryś atakuje, a nie jak w 3U skaczą jak klauny i szczekają na łowcę wycinającego coś z ich przywódcy. Latający chrząszcz, Seltas jeśli dobrze pamiętam, naprawdę świetny początkowy boss, łatwy z odpowiednim wyuczeniem ciosów. Małpę z pierwszego urgenta zatłukłem bez żadnego planu, ale też fajna. Muzyka- mistrzostwo. Grafika- dość duża dysproporcja między teksturami postaci a otoczeniem, z punktu wiedzenia projektanta- majstersztyk. Raczej dużo jest, ale tekstury... no. Pomiędzy Unite a P3rd. Mechanika- no taki miks Assassin's Creed z MH, no jejciu, jakież to genialne! No i dodatkowe wspinanie się na potwory, tj. wskakiwanie, w sumie jeszcze do tego w całości nie doszedłem jak robić, a i często nie używam. No kurde, wy tu Gore Magale bijecie a ja dopiero drugą wiochę zacząłem, co za lud... w sumie tylko Yano. Sam bym zrobił dalej, ale oczy mi zaczynały odmawiać posłuszeństwa, więc się kimnąłem. 10/10, powrót do korzeni jak pipi, kupować 3DSy i grać, bo kolejna generacja zadziwia na całości. -
Monster Hunter 4 Ultimate ONLINE (ustawki, kody, rozmowy itp)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
Dodałem każdy FC w tym temacie, w sumie sześć osób wyszło, każda ma podpis "Ensure your friend also adds your friend code." Ogólnie idzie mi wolniej niż planowałem, o czym szerzej napiszę w temacie offline, ale na challenge questy mógłbym się wybrać i HR1 bym porobić mógł, nocą bądź jutro. -
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
Żarcie zakupiłem, w tę noc jedynie naprawdę urocza dziewka mogłaby mnie odciągnąć od gry. -
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
Jutro będę miał wg emaila. Hype coraz większy, dzisiaj będę pruł w 3Ultimate do padnięcia, a jutro... zdegraduje wszystkie potrzeby do minimum chyba, skoro mówi się że powrót do hardkoru... No i grafika wyglądająca jak z Unite'a = jedna, wielka nostalgia -
Monster Hunter 4 Ultimate ONLINE (ustawki, kody, rozmowy itp)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
Za jakiś czas zabiorę się za dodawanie znajomych, jutro powinno dojść. Osobiście liczyłem na zabranie się do tego w poniedziałek, przedtem dość trenując i prezentować się na serwerze, ale możemy porobić low rankowe questy. -
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
A sklep w którym zamówiłem nie chce odpisać na me pytanie, czy na piątek będzie, niby nic, a trochę straszy mnie wizja czekania do poniedziałku... Jest jeszcze czas. Szkoda, że Norby nie sprzedaje gier na 3DSa, sklep w mieście, a ja z Białegostoku zamawiam :I Cieszy ta informacja o zbroi, gdyby nie fakt, że Barioth'owa ma evade+1, to praktycznie cały low-rank bym przeszedł na początkowej. Wciąż jest 50 defa jako standard? -
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
Jak wspomniałem- kanciastość, przesiadka na P3rd, które w mej skromnej opinii było najśliczniejszą grą na PSP, gdzie wszystko było tak realistyczne że głowa mała. 3U prezntowało wg mnie słabszy poziom otoczenia, potwory bez zmian, ale na pewno nie postawiłbym go niżej niż Unite, a skoro Rayos twierdzi, że jest dobrze, to śpię spokojnie. Nie twierdzę oczywiście, że grafika wpływa na rozgrywkę, bo Unite to w mojej opinii najlepsza i najtrudniejsza część, klimacik górskiej wioski, kuchni, kotów, ogródek, dość swojskie to było. Hypehypehyephyephyephype -
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
No to ja się spytam: jak to się prezentuje na normalnym 3DSie? FU był raczej średni graficznie, wszystko kanciaste itd, trzecia generacja= niezwykle realistyczne bestie i ładne miejscówki. Jak w czwórce? Poprawili Giadrome'a? -
Cóż, jak ze switch axem lub gsem mnie masakruje coś, to gunlance wchodzi do gry. Testowałem nawet, gl z Lagiacrusa po jednokrotnym ulepszeniu i sa z lagia po chyba 2-krotnym, tym pierwszym załatwiłem przystawkę z Great Jaggi w ~3 minuty, a sa było już 4 coś, gdyby nie to, że wylądowałem od razu w lokacji z bossem, to by mi wskazówka zegara skoczyła na 2gie miejsce. Jeśli bowiem dobrze pamiętam, lance zadają obrażenia kłute, które nie mają tylu oporów co zwykłe cięte, tylko dźg-dźg i już.
-
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
Dziwny jesteś, no ale... -
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
Tss-tss, coś mi się zdaje, że też nie zagram jutro, no szkoda, zamówię na allegro, odpowiednio przed tym trenując. Potem będzie nawracanie znajomego :> Chociaż 3DS raczej nie kupi, ale satysfakcja zawsze. Plesioth ssie. -
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
ad. grafiki- w 3U jest możliwość wyłączenia 3D, więc hipotetycznie opcja ta powinna włączać lepsze teksturki, jeśli by była w 4U, a gotowość na skoczenie w 3D by to wyłączała itd. Ja prawdopodobnie jutro będę miał. -
W 3U i chyba też w Portable 3rd: -w czasie normalnego strzelania klikanie szybko przycisku strzału sprawi, że broń się szybko przeładuje o tę jedną, wystrzeloną łuskę(w sumie nie wiem czy da się tym sposobem roztracić wszystkie naboje jak w FU) -w czasie atakowania w bloku- normalny strzał w po dźgnięciu chwilę się naładuje -można atakować praktycznie w nieskończoność w czasie bloku z minimalną jedynie przerwą co trzy uderzenia -po 2 normalnych dźgnięciach wprzód następuje walnięcie lancą zza pleców a'la GS, po którym można wystrzelić wszystkie łuski bądź wyvern fire o czymś zapomniałem? Oprócz komentarza "GL to imo największy overpower?"
-
Ostatnio, to jest parę miesięcy temu, zakupiłem sobie ten zestaw: No i widzę, że tematu nie ma, więc chociaż może nie trafię w klimaty, to napiszę o tym: Sitcom produkcji brytyjskiej, 4 sezony, po 6 odcinków, po ~30 minut każdy + parę specjalnych odcinków. W rolach głównych Rowan Atkinson jako Edmund Blackadder, oprócz tego Stephen Fry(Melchett), Tony Robinson(Baldrick), TIm McInnery(Lord Percy Percy) czy sam Hugh Laurie jako książe regent Jerzy i porucznik Jerzy. Akcja rozgrywa się w różnych epokach historycznych, od średniowiecza, przez czasy królowej Wiktorii, rewolucji francuskiej, po IWŚ, w każdej Atkinson wciela się w kolejnego Edmunda z rodu Blackadderów, konspiratora starającego jak się da wzbogacić się, przeżyć, wznieść ponad swój status społeczny i tego typu pierdoły. Sezon 1-szy jako początek prezentuje jednak postać Edmunda bliższą komicznych kreacji Jasia Fasoli chociażby, bardziej ciapowaty i wspierany szczwanymi planami swego sługi Baldricka, próbuje zostać królem Anglii na różne sposoby. Następne dwa sezony jednak są w mojej opinii o wiele lepsze, tam Atkinson ukazuje się jako posiadacz ciętego języka, człowiek jeszcze mniej honorowy, bez doniosłego celu z 1 sezonu, starający się po prostu dojść do czegoś. W czwartym sezonie jest kapitanem w brytyjskiej armii, starającym się uciec z obozu nad Sommą. Humor głównie słowny, cięte riposty Czarnej Żmii, też żarty o fallusach, utrzymujący raczej stały, wysoki poziom od sezonu drugiego, by po zapoznaniu się i polubieniu bohaterów, walnąć melancholią w ostatnim odcinku ostatniej serii. Warto dodać, że ze wszystkich postaci w serialu, najnormalniejszy chyba będzie mimo wszystko sam Edmund, reszta jest głównie komiczna. Polecam tę kolekcję, wszystko co powstało w "uniwersum" jest na płytach. Tematu nie widziałem, jakby co, to możecie wykopać. Polecam
-
Hmmm, wg tego co na MH wiki, w 4U nie będzie żadnych Leviathanów, tak więc kolejny punkt, za który warto cenić 3U. Jak większość obecnych nie mam Wii lub WiiU, a w Portable 3rd były tylko Agnaktory, Ludrothy i Nibelsnarfy... ale nie niezwykle klimatyczny Gobul czy Lagiacrus, w mojej opinii jeden z tych doskonale zaprojektowanych i zaprezentowanych, ikonicznych bestii(jednak flagowy skurczybyk jakiejś gry musi coś sobą prezentować.) No chyba był to najlepszy powód by zakupić tę część, możność zmierzenia się z Królem Mórz. Nie będę tu mówić o jego ruchach, jak w czasie kluczenia wokół łowcy jego łeb jest zawsze zwrócony w naszą stronę, wężowate ruchy w wodzie... I nie żebym ja też czasem nie myślał sobie "wyjdźże na ląd, dziadu jasny" tam go się pięknie masakruje i można lekko odbić piłeczkę... Ale tylko przez chwilę, potem zaraz wraca do wody i szala wraca na swe miejsce... O tak, dla tego jednego warto było kupić tę część. A Ceadeus, choć majestatyczny, to raczej meh. Ale, ale- nie grałem w demo, ale chyba tam jest swobodna kamera góra-dół, no i większe możliwości poruszania się w trzecim wymiarze, co nie? Heh, możeście się zachłysnęli tą swobodą Nie, żartuję, mnie też wkurza jak chcę płynąć w dól i zanim moja postać wyrobi, cel jest za mną. No ale walki z Lagiacrusem to sam miód.
-
Od zakupu circle pada ~półtora tygodnia temu wbiłem dodatkowe 25h po miesięczny hiatusie- ostro trenuję, podziwiam te potwory wodne, jak sądzę może ich w 4 nie być i mimo hejtu na podwodną walkę- każda generacja oferuje coś nowego, dlatego każdą część będę i mam nadzieję że wy też, cenić za swą unikalną rozgrywkę i odpalać co jakiś czas na zmianę. Cudowna seria(to jest jedyne miejsce gdzie ktoś rozumie i podziela moje uniesienia, jak sądzę)
-
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
W piątce będzie pewnie smaczek dla czytających Diunę, tj. parokilometrowe czerwie pustynne, a zbroje z nich będą miały skill na położenie potwora. Nie mogłem się oprzeć i oglądnąłem początek filmiku- cutscenka na początku, w której drużyna jest na wyniesieniu otoczonym przepaścią i dalej ścianami skalnymi, nagle łomot, wszystko się rusza i wali, podłużny kształt pnie się w górę szpicu skalnego, zbliżenie na mordę i obowiązkowy ryk, prezentujący szerokie rozwarcie paszczy. Potem się tłuką na jakiejś a'la arenie, nie oglądałem długo, ale wężor oprócz miażdżenia może też strzelać czyms... energią? Wg komentarzy walka jest dość... no... Ale... Będzie normalne multi :> Edit: No i warto dodać fakt, że na cutscenkach są nasze własne postaci, generowane na bieżąco przez silnik gry. -
Monster Hunter 4 Ultimate (tematyka offline)
gkihdghdhj odpowiedział(a) na Yano temat w Monster Hunter
W sumie się zastanawiałem kiedyś nad edycją kolekcjonerską MH Tri na Wii, tam też był kuferek, na zdjęciach podobnie wykonany jak ten z 4G. Przypomina mi się kolekcjonerka Heroes V z drewnianą skrzynką... Takie pierdoły to bym chętniej kupował... Niemniej, może pomyślmy o nowych wyzwaniach... jak na przykład... http://img1.wikia.nocookie.net/__cb20141127193058/mogapedia/fr/images/1/1c/MH4-Dara_Amadyura_Render_001.jpg -
Jak wyżej, raczej nie zasłania, dostęp jest jak na kontrolerach z większych konsol, tylko w mniejszej skali i jakaś gra mogłaby normalnie wykorzystać to do innych funkcji niż to, co już mamy pod innymi klawiszami. BTW. Rayos, masz tę samą limitkę, utwierdź mnie jeszcze mocniej w przekonaniu, że wygląda zajemajestatycznie.
-
Ucałowałbym, ale nick wskazuje na faceta, więc plusuję Cię przez następne 2 dni. Edit: A przepraszam, na profilu widzę że dama, to nie wycałuję, bo nie wypada tak i potem krocze boli. plusy przez tydzień.
-
Trochę odkopię, bo ostatnio mam fazę na sci-fi. Kojarzę film z dzieciństwa, ojciec mówił że dobry, ale teraz nie pamięta tego, może mi się więc przyśniło, niemniej: W kosmosie, ludzie się tłuką z jakimiś a'la jaszczuroludźmi z kosmosu, ludzki pilot ma awaryjne lądowanie na jakimś księżycu, no i oczywiście odkrywa, że jakiś jaszczuroludź też tam wylądował w kraksie. Pamiętam dokładnie ich próby porozumiewania się, nie znają obaj języków drugiego, jest trochę survivalu, zacieśnianie więzi, w jednej scenie jaszczurce odwala i atakuje człowieka w napadzie szału, takie detale. Kolory tych kosmitów raczej szaro-niebieskie. Jeszcze chyba jest scena na koniec że dowódcy tych jaszczurów spotykają się z rozbitkami. Migawki, ale chyba dość charakterystyczne. No i takie coś z innego filmu pamiętam, mniej mnie interesuje, mało pamiętam, ale aby wiedzieć. Też raczej w kosmosie: (pod koniec raczej)Jest scena z wysłaniem faksu jakiegoś do kogoś, jakiś gościu myśliwcu(kosmicznym oczywiście) ucieka przed tymi raczej dobrymi, ktoś z działa strzela do niego, nie trafia i pamiętam to soczyste "(pipi)" polskiego lektora... A może to był sukinsyn? Coś w tym stylu, potem pewnie go zastrzelili, ci co odebrali faksa coś też zrobili, koniec. Pomoc, zwłaszcza w tym pierwszym, mile widziana.