Jak tam wleciałem to od razu zobaczyłem Blade Runnera
Szkoda ze jakość po udostępnieniu tak spada
(pipi) co za gra. Wracam latać dalej, ale jaki relaks płynie z tej rozgrywki to czapki z głów. Te widoki mnie niszczą. Za(pipi)ista sprawa z nawet głupim lądowaniem, trzeba wszystko samemu wcisnąć, poprosić, poczekać, wylądować. Uwielbiam to. Wracam dalej odkrywać