Muszę przyznać że trochę nie ogarniam tego co się dzieje w Doom Eternal, ostatnią część skończyła się w marsjańskiej bazie, a teraz walczę z jakimiś czarodziejami, chodzę po zamkach i skacze po platformach. Strasznie dziwny przeskok, ale gra sama w sobie fajna
No ja na razoe mam podobne odczucia, wszystko było tam takie bardziej przyziemne (mimo że cała gra rozgrywała się na Marsie i w Piekle) i mniej odjechane
Ja ogólnie jestem fetyszystą scenerii w gierkach i filmach, zwracam uwagę na to. W Eternalu te lokacje mi się na tyle nie podobały, że gierki nie skończyłem, bo strzelanie może fajne, ale otoczenie nie zachęcało do dalszych eksploracji.
.png.366b592466f42c00265ed5dc2e978c43.png)
