-
Postów
20 664 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
78
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ASX
-
Chciałem napisać to delikatnie:)
-
tylko że jeśli wierzyć tym samym źródłom które mówią o Steamie, to Epic Store też ma być. Zresztą to kompletnie nie ma sensu, by Sony uciekało ze swoimi grami ze Steama, gdzie dobrze zarabiają, bo gracze z Xboxa by sobie kupili i zagrali w ich gry. To z biznesowego punktu widzenia nie ma sensu.
-
Mają też prowadzić rozmowy z Epicem w sprawie ich sklepu na konsoli. Konsekwencją w tym jest taka, że konsekwentnie chcą mieć produkt dla każdego. Mają konsole dla tych którzy szukają taniego grania, ale i też mocniejszą i drozszą. I bedą to kontynuować, za kilka lat pewnie pojawi się przenośny Xbox, a producenci OEM będą pewnie robili swoje mocniejsze wersję Xboxa itd.
-
A Valve co zyskuje na tym że można korzystać ze sklepów third party na Steam Decku? Co MS by zyskał? Ich sprzęt byłby wtedy na pewno bardziej atrakcyjny. Ale przede wszystkim długofalowo mogłoby to pomóc im rozbroić cały zamknięty system rynek konsolowy i pozwolić sprzedawać swoje gry i Game Passa bez prowizji na konsolach Sony i Nintendo. A to właśnie rozwoj Game Passa i dostęp do niego na jak największej liczej urządzeń jest ich naczelnym celem. Trzeba patrzeć jak ostatecznie potoczą się losy sporu Epica i Google. Czy uda się złamać monopol na Google Play. I jak potoczą się losy sklepu mobilnego Xboxa bo tu też trwa spór o to samo między Xboxem a Google. Jeśli to się uda, jaki argument będą miało Sony czy Nintendo by blokować Xboxa i GP na swoich sprzętach. No ale żeby to się udało, to po pierwsze nie mogą być hipokrytami którzy sami Xbox od jakiegoś czasu gra w trochę inną grę. Już dawno zdali sobie że nie wygrają rywalizacji na sprzedaż konsol, że PC zyskuje coraz wiekszą popularność, więc będą próbowali upodobnić konsole i przekształcić rynek na wzór tego co dzieje się na PC. A co do płatnego online to jest to znacznie mniejszy problem niż jeszcze kilka lat temu. Dziś zdecydowana większość subskrybentów opłaca już Game Pass Standard i Ultimate na konsolach. Płacący tylko za granie online, czyli Game Pass Core to zdecydowna mniejszość, i w scenariuszu w której Xbox staje się bardziej otwartą platformą nie widzę innego wyjścia niż zrezygnowania z tej archaicznej opłaty.
-
Raczej nikt nie jest zainteresowany na PC aby się ograniczać tylko do sklepu Xboxa. To przeczy całej idei tego czym jest PC. Jason Ronald mówi że Xbox OS, ma być połączeniem najlepszych cech z konsoli (czyli jak rozumiem przez to prostota obsługi i ergonomii z konsol) z najlepszymi cechami PC ( czyli rozumiem otwartość i dostęp do różnych sklepów). Zresztą sam Spencer, mówił że chciałby aby konsole przestały być zamkniętymi ogrodami z dostępem tylko do jednego sklepu. I teraz pojawi sie pytanie, jeśli ten Xbox OS na handheldy i od producentów third party zaoferuje taką otwartość, to dlaczego nie dać tych możliwości posiadaczom konsoli stacjonarnej?
-
w sensie co dokładnie więcej? Wracając do konsol to zapomniałem jeszcze o tych Xboxach OEM które mogą powstać, więc zaraz się okaże że tych konsol jest za dużo xd
-
Przecież Microsoft zdaje sobie sprawę że nie każdy chcę płacić abonament na konsoli. Sam Spencer mówił kilka razy że doszli do ściany jeśli chodzi o GP na konsolach, bo po prostu nie wszyscy chcą opłacać abonament. Pomysł by następna konsola była stale powiązana z dodatkowym abonamentem, to absurd. Wszystko wskazuje na to że, podobnie jak z ich Surface'ami, zrobią po prostu drogi sprzęt stacjonarny i przenośną konsole o mocy XSS tyle. Jak wolisz składać komputer to po prostu złóżysz sobie komputer, ich gry i tak są na PC, jeśli wolisz PS6 to kup PS6 gry xboxa na których zarabiają i tak tam będą. Błędnie zakładasz że Xbox musi wciąż rywalizować z Sony czy Nintendo.
-
Microsoft w ramach tego ujednolicania środowiska PC i konsoli, może pracować nad jakimś emulatorem Xboxa One i 360 na PC. Wtedy nie potrzeba będzie konsoli by ogrywać posiadane gry z tych konsol.
-
to nie jest prawda, ale często to powtarzasz. Proporcję między XSX a XSS, to mniej więcej 1:1. XSS sprzedawał się faktycznie lepiej na początku "generacji", ale potem o wiele lepiej sprzedawał się XSX. Dziwi mnie ta naiwna wiara że konsole będą wspierane przez chmurę. Zbudowanie a potem utrzymywanie infrastruktury opartej o chmurę, to ogromne koszty. Popatrz ile kosztuje GeForce Now. Jak chcesz przerzucić te koszty na właściciela konsoli, każesz mu płacić dodatkowy abonament by miał kilka fpsów więcej lub wyższą rozdzielczość, czy dasz im tę możliwość za darmo i dopłacając do interesu? Do serwerowni musisz też wsadzić jakieś konsole, obecnie są tam XSX, skąd je weźmiesz? To kombinowanie jak koń pod górę. Sony i Microsoft woli przerzucać te koszty na klienta, niech sam kupi sobie sprzęt i płaci rachunki za prąd. A jak ktoś chcę korzystać z chmury to niech sobie gra po prostu w chmurze płacąc odpowiednio wysoki abonament.
-
ale oni już mają tanią konsole za 300$ i furory ona nie robi. Dodanie hybrydowości, wątpię by coś tu zmieniło.
-
chodzi chyba o to że oferuje po prostu rozdzielczość i klatkarz który nie kłuje w oczy jak się na niej gra. też bym tego chciał żeby udało im się coś wymyślić ciekawego. Bo dzisiejsze konsole, czy to PS5 i XSX są potwornie nudne, oferują w jakiś 98% tę samą bibliotekę gier, wydajność tak zbliżoną że potrzeba ekspertów z DF by wyłapać różnicę i bardzo podobne funkcję i cenę. Nawet Switch 2 od liderów innowacji na konsolach, zapowiada się jako bardzo bezpieczny żeby nie powiedzieć że też nudny.
-
Masz dosyć niskie wymagania, nie wiem czy to celowe, ale na 99,9% spokojnie to dostaniesz.
-
Jak dla mnie trochę za duża ekspozycja, ale ogólnie ładne screeny i widoczki
-
Ja też myślę że to podchodzę do tego całkiem zdroworozsądkowo. I mogę nawet powtórzyć, że jeżeli dla kogoś problem że gry Xboxa wychodzą na nowe platformy to może, a nawet powinien porzucić swoją bibliotekę i zacząć grać na czymś innym. Ale jeśli ktoś nie ma z tym problemu, to nic się dla niego nie zmieni, może dalej grać na swojej konsoli, dalej będą wychodzić gry, dalej będą GP itd. Nie widzę sensu narzekać i przeżywać miesiącami na to że coś straciłem i że powinienem coś dostać w zamian bo jakaś gra trafi na jeszcze nową platformę, tak jakby gracze z PlayStation coś stracili gdy takie Death Stranding wyszło na xboxa. Albo gdy gry z xboxa albo PlayStation zaczęły trafiać na Steam. XSX czy XSS nigdy nie miały ekskluzywnej zawartości, czyli gier dostępnych tylko na tych sprzętach. Chyba każdy zdawał sobie z tego sprawę gdy kupował konsolę, a mimo to wiele osób je kupiły, bo GP, bo mają tu bibliotekę gier z 3 generacji konsol, bo to sama w sobie dobrze zrobiona i cicha konsola itd. Nie ma też aktualnie żadnych racjonalnych za tym by Xbox miał zrezygnować z konsol, oprócz tekstów które czytam od jakiś kilkunastu typu "mówię ci mordo, ten Microsoft to może w każdym momencie zrezygnować z konsol". No może i może, to firma tej wielkości, że potrafi bez skrupułów porzucić rzeczy które się nie przynoszą odpowiednich zysków, tak jak np. zrobiła to z Mixerem. Ale jakoś tego nie zrobił od ponad 20 lat z xboxem.
-
Ale tak szczerze co mnie obchodzi kogo lub co kocha Spencer? Dla mnie może kochać nawet transwestytę i Switcha jeśli dostarcza gier. Dla mnie liczą się gry. I jak na razie to mam załatwione, a to jest najważniejsze. A że takie gry jak Indiana, Avowed, South od Midnight czy Doom będą dodatkowo w GP to darmowy plus, bo nie trzeba płacić 350 zł. I wiadomo że słabo że Game Pass podrożał i zmienili taryfy. Zawsze jest słabo kiedy coś drożeje.
-
Tego chyba nikt nie ogarnia. XSX to kawał solidnego sprzętu, cały czas też wychodzą gry, a konsol w sklepach nie ma. I to nie jest problem tylko Polski, ale w wielu krajach jest podobnie.
-
Tak porównałem wiarygodność, na zdecydowaną niekorzyść Microsoftu. Ale sposób oficjalnego potwierdzenia że konsole obu firm powstają, był w zasadzie ten sam. No i ten Xbox, jest już na rynku już prawie ćwierć wieku, dłużej niż np. konsole Segi. Chyba pora się przyzwyczaić do faktu, że Xbox to nie jest chwilowa efemeryda, która nagle zniknie, ale stety lub niestety dla niektórych, jeszcze z nami raczej trochę pozbędzie. Nie jest spoko, nigdy tak nie pisałem. Jeśli gry omijają Xboxa, to zawsze jest to strata dla jego użytkowników.
-
Z tego co wiem z Baldurem devi dostali pomoc bezpośrednio od MS. A co przykładów podkupionych czasowych ekskluzywności to prawda jest taka, że nie ma niestety metod by temu przeciwdziałać, jeśli dwie strony się dogadają. Na szczęście dla graczy, jest jednak coraz mniej tego typu przypadków i coraz więcej developerów woli jednak wydawać gry wszędzie gdzie może, niż bawić się w jakieś opóźnianie premiery.
-
Masa ludzi wciąż gra na starych Xboxach One, podobnie jak na PS4. Tym właśnie różni się ta generacja od pozostałych, najważniejsze i najpopularniejsze gry wciąż są grywalne i wychodzą na Xboxy One i PS4. I mówię to będzie się tylko pogłębiać. Bo twórcy jeśli nie bedą do tego zmuszneu jeszcze dlugą bedą wspierać Xboxa One. Niecałe 30 mln XSX i XSS to również informacja nieaktualna. Ale pewnie będzie jeszcze długo powtarzana, tak jak swego czasu niecałe 40 mln Xboxa One, który ostatecznie sprzedał się w ponad 50 milionach. Jeśli uważasz że MS wydając gry na inne platformy masuje komuś jaja, to posiadając PC czy Xboxa masuje również i tobie. Bo żadna ich gra przecież cię nie ominie, na niczym nie będziesz stratny. Nawet będziesz miał lepiej od nich, bo w Dooma czy Indiana Jones będzie można zagrać na PS5 dopiero po uiszczeniu 350 zł, a w GP (którego na PS5 jeszcze nie ma)możesz zagrać w te gry za ułamek tej kwoty. Dlatego że gracze mają do nich mniejsze zaufanie, i tak jak pisałem w pełni to rozumiem
-
Nie zamierzam cię przekonywać, możesz sobie wierzyć lub nie wierzyć w co chcesz. Ja tylko powiedziałem że informacje że bedą robić kolejne konsole został kilkukrotnie potwierdzony w oficjalnych wypowiedziach. Jak najbardziej rozumiem że jak pan z Nintendo i pisał na Twitterze że Switch 2 będzie to gracze mu wierząlyli na słowo. Ale jak to samo mówi CEO Microsoftu, Spencer czy Bond to część ludzi podchodzi do tego z nieufnoscią.
-
Pisałem że został tak samo potwierdzony jak Switch 2 który również wówczas istnial tylko wypowiedziach dyrektorów z Nintendo. Ale w Switcha 2 jakoś wierzyłeś. Proszę nie manipuluje.
-
No trudno się może być z tym pogodzić, ale sprzedaż samej konsoli już dawno nie jest priorytetem. Skupiają się teraz na robieniu gier i zarabianiu na nich gdzie się da. Taka jest rzeczywistość. Z konsol na pewno nie zrezygnują, bo mają tu dziesiątki milionów własnych klientów, których po prostu nie opłaca się porzucać. Zresztą powtarzają to za każdym razem, starając się pewnie uspokoić ludzi, ale jak ktoś nie chce im wierzyć w sumie nie musi. Przekona się pewnie dopiero jak konsole będą do kupienia. Co do nazwy to obstawiam coś w stylu kontynuacji Series X i S. Xbox od jakiegoś czasu wewnętrznie zrezygnował z podziału na generacje. Zresztą trudno nie zauważyć, że tradycyjny konsolowy podzial na oldgeny i currentgeny mocno się zatarł. Wszystko jeśli tylko się da jest crossgenowe, a to proces który tylko będzie się poglebiał. Więc nie będę zdziwiony jeśli hanhelda nazwią Series P albo Series H. A nastepną konsole stacjonarną jakąś inną literką, cyfrą lub jakaś inną kombinacją.
-
Swoją drogą ta nazwa Xbox Prime to fake, Microsoft pewnie sam nie wie jeszcze jak nazwie swoją następną konsole
-
Z całym szacunkiem do GearsUpa, ale ja nigdy nic podobnego nie napisałem i na tego typu usprawiedliwienie w życiu bym nie wpadł. Zawsze byłem za tym, że nawet nie tylko okładki ale same gry powinny być po polsku. A jak komuś przeszkadza język Mickiewicza i Kochanowskiego to niech sobie ściąga zagraniczne pudełka z UK, albo USA. Nie widzę przeszkód, jest wybór
-
Jestem pod wrażeniem że nawet z braku polskiego tekstu na pudełku potrafisz zrobić zaletę Nintendo