Treść opublikowana przez ASX
-
-
Nigdy o tym nie słyszałem, ale brzmi i wygląda bardzo fajnie
-
-
Nowe screenshoty, jakość twitterowa
Nie wiadomo o jakie gry chodzi. Ale to chyba wyjaśnia rozczarowujące PlayStation Showcase
Odnośnie plotkowanego wyglądu "slimki"
Game Pass to wciąż dobry deal dla wielu osób bo wciąż opłaca się opłacić tańszy abonament by zagrać w takie gry jak Starfield, Forza, Lies of P, HiFi Rush czy Planet of Lana zamiast kupować je na własność. A że dla kogoś Game Pass się nie opłaca, bo trafia do niego zbyt mało gier, które go interesują i bardziej opłaca mu się kupić te kilka gier niż płacić abonament to też jest zrozmiałe. Nie wszystko musi się podobać wszystkim i nie wszystko jest dla wszystkich. A sam Game Pass nie jest przecież obowiązkowy do opłacenia przy zakupie Xboxa. Zresztą sam Spencer mówił że ich celem nie jest by wszyscy opłacali abonament i jak ktoś woli kupować gry to też spoko.
nowe informacje
Problem został wyolbrzymiony. Wszystko zaczęło się od tego, że Microsoft ogłosił że będzie na Gamesconie i przygotuje demówki Forzy, Stalkera 2 i Towerborne żeby ludzie mogli pograć na stoiskach. Nie było na tej liście Starfielda więc ludzie celowo lub nie zaczęli podejrzewać, że coś musi być nie tak z grą skoro nie będzie dema tuż przed premierą. Co z tego że w obecnych czasach przygotowywanie takich dem na targi to rzadkość. W dodatku, poprawcie mnie jeśli się mylę, ale Bethesda nie robiła takich dem na targi, ani w przypadku Obliviona, ani Skyrima, ani Fallouta 3 i 4, ale dopiero teraz stało się to problemem. Tymczasem inni wydawcy, jak np. Sony w ogóle olali Gamescon i nie przygotowali żadnych dem, ale nikt z tego powodu nie robi żadnych problemów.
Dokladnie. Koleś z IGNu mówił że grał godzinę i jak mówił miał wrażenie że ledwo napoczął grę. Dlatego przygotowywanie specjalnego dema na kilkanaście min na targi, w przypadku takich gier jak robi Bethesda nie ma za bardzo sensu. Lepiej dostać solidną prezentacje lub gameplay przedstawiający przekrojowo wszystko co będzie oferować gra niż krótkie demko.
Musicie być bardziej wyrozumiali, na PPE płacą 40 groszy od newsa, więc bedą pisać o każdej głupocie, niepotwierdzonej plotce i nowym kolorze pada
No to ten domniemany remaster/remake Obliviona jest dobrą okazją by poprawić te skalowanie przeciwników
Czyli nie wypowiadałeś się o skalowaniu poziomów w Oblivionie w kontekście Starfielda? Myślalem że do tego się odnosisz bo o tej grze był post powyżej. W takim razie sorry, jest późno i jestem zmęczony, musiałem cię źle zrozumieć
Widzę różnicę, ale wciąż obie te gry mają system skalowania przeciwników. Jak zresztą prawie wszystkie współczesne gry. Jedyne gry jakie sobie przypominam które nie miały skalowania to chyba te drewniane rpgi od twórców Gothica typu Elexy itd. oni faktycznie pozostają tradycjonalistami. Zresztą dlaczego w ogóle zakładasz że system ze Starfielda będzie przypominać ten z Obliviona sprzed kilkunastu lat , a nie ten ze Skyrima czy Fallouta 4, który jak sam piszesz jest ok? Jest ku temu jakąkolwiek racjonalna przesłanka?
W Daggerfalla i Morrowinda przyznaje się że nie grałem (czego żałuje). Ale od kilkunastu lat wszystkie ich rpgi mają skalowalne poziomy przeciwników, Oblivion, Fallout 3, Skyrim jak i Fallout 4. Więc można się spodziewać że i Starfield będzie to miał. Wiadomo, że są przeciwnicy tego rozwiazania, ale jeśli jest to zrobione dobrze to mi to nie przeszkadza, a w zamian pozwala to na swobodniejszą eksplorację świata, niż gra w której poziomy przeciwników się nie skalują. Co do braku dema na Gamesconie, to poprawcie mnie jeśli się mylę ale rgpi od Bethesdy nigdy nie miały grywalnych dem to i brak Starfielda nie dziwi.
Ten kto nigdy nie zagrał w żadną grę Bethesdy może poczuć się zaskoczony
Mają teraz po prostu więcej i lepszych gier gotowych do pokazania niż w czasie zeszłorocznej posuchy i z tego korzystają
