ASX

no tak, tak naprawdę z dużych wydawców olewających Xboxa został tylko Square Enix w tym momencie. Ale i ich udało się ostatnio przekabacić, no i pomogły im w tej decyzji kiepskie wyniki finansowe gier wydawanych tylko na PS5. Pomijam oczywiście sytuacje, typu SH2 kiedy Sony zapłaciło wydawcy by nie robił na premierę wersji na Xboxa. Ale i takich sytuacji wydaje mi się jest mniej niż jeszcze kilka lat temu i wydawcom coraz bardziej chyba zależy by dotrzeć do jak największej liczby graczy. Ostatnio np. było głośno o tym że developerzy Crimson Desert odrzucili propozycję Sony aby nie wydawać gry na Xboxa.

No ogólnie fakt że w grę może zagrać więcej osób jest dobry dla graczy, to raczej oczywiste. Dla samej konsoli z drugiej strony jest to natomiast niekoniecznie pozytywne i raczej ryzykowne.

No na PC jest wszystko, ale czy to coś zmienia? Jeśli komuś jest wygodnie na PlayStation, ma tu bibliotekę gier, zapisane stany gier, znajomych, to czy utrata tych 2-3 czasowych exów rocznie na rzecz PC sprawi że ludzie porzucą konsole? Szczerze wątpię.

Dobra idź już wylewać swe żale gdzie indziej, bo jak zabrakło ci argumentów to całość sprowadzasz jedynie do argumentum ad personum.

od lat to powtarzam, że nie ma niezbędnej potrzeby go kupować. Konsola to tylko jednym z punktów wejścia do gier z Xboxa, stosunkowo tania, wydajna, mała, wygodna i prosta w obsłudze, ale nie niezbędna. Ale jak ktoś chcę grać w najwyższej jakości może sobie gry z Xboxa ogrywać na mocnym PC, jak ktoś ceni sobie przenośność może mieć do nich dostęp dzieki chmurze, Steam Deckowi czy innym pecetowym handheldom jak ASUS Rog Ally a jak komuś się nie śpieszy to przynajmniej część z nich może zagrać na Playstation. Wybór jest dowolny, od graczy zależy co sobie wybiorą.

No to nie bierz, w czym problem. Chciesz żebym cię przekonywał że musisz mieć Xboxa, jeśli Microsfotowi nie zależy na tym byś kupował ich konsole, bo gry z xboxa można zagrać na PC, w chmurze, czy przynajmniej część po jakimś czasie na Playstation czy Switchu to dlaczego tobie ma zależeć?

No tak to chyba dobre określenie, istnieje, wychodzą na niego gry, ludzie na nim grają. To w sumie dla graczy jest najważniejsze żeby istniała i było w co grać. A że utracił przy tym trochę tego konsolowego pieprzu czy mitycznej duszy i tożsamości, bo jego gry wychodzą na PC, to coś z czym większość nie ma jednak problemu. A po czasie ludzie nawet zaczynają doceniać, np. możlwiość ogrania gier w lepszej jakośći na PC bez potrzeby czekania na remaster, czy możliwość zagrania przenośnie np. na Steam Decku.

już są na PC ale domyślam się że chodziło o PS5, ale to zabawne bo jak Xbox zapowiedał porty na PC day one w 2016 r. też były podobne nastroje. I rezygnacja z gier ekskuzwynych to też miał być już wtedy koniec Xboxa, a ostatecznie okazało się że wciąz istnieje i wszyscy przeszli z tym do porządku dziennego.

Oczywiście że istnieje, pisał o tym Tom Warren (normalny dziennikarz, nie jutuber), który jako pierwszy raportował o Hifi Rush i Indianie Jonesie na PS5, a wcześniej m.in zdradzał np. specyfikacje Xboxa Series X i S przed premierą, więc ogólnie mniej więcej wie co się tam dzieje. I według jego istnieje projekt zakładający portowanie gier na inne konsole PS5 i Switcha 2 nazywa się Project Latitude i Xbox i w tym momencie rozważa porty następujących gier: Age of Empires 2 DE Age of Mythology Starfield DOOM: The Dark Ages (zanim został zapowiedziany) Hellblade II remake Halo 1 (było to na wiele miesięcy zanim dawne 343 pokazało zajawkę Halo na UE5 która wygląda jak Halo 1) ale oprócz tego pisze on że Xbox wciąż zamierza zachować gry dla swojego ekosystemu i gry takie jak: Gearsy, Fable i South of Midnight nie są rozważane do portowania. No ale wiadomo, sytuacja w Xboxie jest dosyć dynamiczna więc wszystko może się zmienić.

Ogólnie teraz po tym jak pierwsze gry trafiły Xboxa trafiły na Playstation, Xbox sam doprowadził do takiej sytuacji że każdy jutuber może wyjść i powiedzieć że dowolna gra trafi na Playstation dla klików i nikt tego nie może zweryfikować tego czy mówi prawdę.

a to już potwiedzili to Fable i Gearsy? bo jak na razie donosi o tym jeden jutuber, który nie cieszy się zbyt dużą wiarygodnością

Ale o potach day one jak nowy Doom wiesz od czerwca, więc czy coś się zmieniło w ostatnim czasie?

a nie możesz po prostu cofnąć się kilka stron i znowu przeczytać te same argumenty? Przecież nic się nie zmieniło od tamtej pory

porównanie https://iili.io/2FYH6sj.gif https://iili.io/2FYHvJS.gif

Akurat Remedy już od czasów Alana Wake z X360 chodzącym w 540p jest znane z tego że natywna rozdzielczość, delikatnie mówić, nie jest ich głównym priorytetem, więc nie dziwi mnie że i na PS5 Pro kontynuują tę tradycję

Gdyby to te kilka gier decydowało o tym że PlayStation sprzedaje kilkadziesiąt milionów konsol więcej to widać byłoby to po sprzedaży tych kilku pozycji, które powinny sprzedawać się w wielu milionach. A tymczssem jeśli spojrzysz na to w co gra się najwiecej na obu konsolach, zarówno tej dla koneserów jak i tej dla mniej wymagających, to jest to w zasadzie to samo, tylko kolejność lekko się zmienia. Oczywiście gry na wyłączność też odgrywają ważną rolę, ale ich rola jest zasadniczo mniejsza niż często im się przypisuje. A za sukcesem PS5 stoi o wiele więcej powodów niż te kilka ponadprzeciętnych gier.

Dokładnie to samo można napisać o PS Plusie. Obie konsole to z wyjątkiem kilku małych wyjątków w zasadzie to samo, podobnie dzialają, w 99% mają te same, tak samo różnorodne biblioteki gier i bardzo zbliżone ceny oraz technikalia. A ty piszesz że PS5 jest dla bardziej wymagających, bo ma Persone która jest na Xboxie

Nieuchronne, bo trend jest jednoznaczny, z rok na rok sprzedaż cyfrowa ma coraz większy udział. I nic nie wskazuje by miało się zdarzyć coś co zatrzyma lub odwróci ten trend. Sony oczywiście też w tym pomaga wypuszczając np. konsole bez napędów. Co do Xboxa to nie może on sobie pozwolić na to by robić co chcę, tak jak każdą inną firmę obowiązują ją realia rynkowe i Microsoft nie może sobie pozwolić by utrzymywać na rynku od 20 lat markę która nie zarabia na siebie.

Gracze sami pozbawią się wyboru, cyfra z roku na rok również na Playstation ma większy udział, Sony zaczyna testować wody wypuszczając konsole która nie ma napędu. Producentów napędu też jest coraz mniej, a jedynym masowo produkowanymi urządzeniami z napędami są dziś konsole. Także wybór już się dokonał i Sony ostatecznie dopnie swego i wyeliminuję używki z obiegu.

tak

Chyba tak będzie

Prowizja jest taka sama, oba sklepy biorą po 30%

339 zł, na Steamie natomiast "tylko" 259 zł. W dodatku z tych ponad 300 zł na PSN wszystko idzie do Sony, natomiast na platformie Gabena oddają jeszcze 30% marże, więc de facto sprzedają jeszcze taniej. Dziwna sytuacja, IMO posiadacze konsol mogą czuć poszkodowani względem pecetowcow.

dane z USA. Przy 91% sprzedaży cyfrowej na Xboxie nie widze tego by ich następna konsola miała napę.