Bo Activision nie było tym zainteresowane
Bardzo cwany ruch bo za jednym zamachem:
- pokazali że są zdeterminowani wydawać Call of Duty na większą ilość platform (Xbox, PlayStation, Nintendo, Staleam) a nie mniejszą jak oskarża ich Sony
- okazało się, że Nintendo wbrew temu co mowiło Sony o tym że Nintendo nie rywalizuje i nie jest konkurentem, to oni też chcą mieć Call of Duty u siebie,
- a jednocześnie postawili w niezręcznej sytuacji Sony bo trochę głupio wygląda to że wszyscy podpisali umowę, a oni, którzy najgłośniej krzyczą żeby CoD pozostał multiplatformowy nie.