ASX

Piękna wiadomość, czekam i byle do 2025

Death Stranding miało zapoczątkować nowy gatunek, a kolejna gra ma być niczym zupełnie nowe medium. Czego jak czego, ale skromności sympatycznemu Japończykowi nie można odmówić

to prawda, ale tak czy siak od 2014 r. czyli od prawie 10 lat nie było żadnego nowego multiplayera do TLoU.

Zaczyna? xd nie chcę mi się szukać postów ale Yeti piszę o tych Frakcjach gdzieś od 2017 r. i gdzieś od tego czasu obiecywał że będzie multi generacji. W międzyczasie wyszło TLoU part 2, zaczęła się nowa generacja konsol, a oni w tym roku powiedzieli że podadzą więcej informacji w 2023 r. xd

pewnie to samo co Bethesde i Activsion po tym jak wydali 70 miliardów na Sege moim zdaniem nie można już wykluczyć żadnej opcji.

porażka lub chłodniejsze przyjęcie jednej gry nie sprawi że zawrócą z tej ścieżki. Problemem Uncharted na PC była cena, trzeba być niespełna rozumu by sprzedawać grę z 2016 r. i dodatek z 2017 r. w cenie 220 zł. Widać że Sony jeszcze sporo musi się nauczyć jeśli chodzi o podejście do pecetowego rynku.

to pewnie będzie kontrowersyjne co zaraz napiszę, ale otwarcie i zainwestowanie w rynek PC gdzieś 2016 r. kiedy zaczęli wydawać swoje gry jednocześnie na konsole i komputery osobiste, to z perspektywy czasu była bardzo dobra decyzja. Zyskali dzięki temu spory nowy rynek na którym stale rosną, gracze dostali dostęp do większej ilości gier, sprzedaż konsol jak widać nie ucierpiała, a poszkodowani okazali się wyłącznie fanboye Xboxa. Nic więc dziwnego, że i Sony powoli podążą tą samą drogą.

prawie połowa posiadaczy XSS to nowe osoby w ekosystemie xboxa? Właśnie dlatego, pomimo pewnych trudności jakie sprawia developerom XSS, ani Xbox, ani developerzy nigdy nie zrezygnują z tej konsoli. Zbyt duży pieniądz tu siedzi. To właśnie mały nextgen M$ robi coś na co nie stać dużej konsoli. Czyli dzięki swojej cenie zdobywa dla M$ nowych klientów, którzy często nigdy wcześniej nie mieli konsoli amerykanów, Ostatnią konsolą M$ która taka sztuka się udała był.... Xboxowi 360, który skutecznie podbierał graczy z Playstation. I jasne na forumku nadal będzie narzekanie że niska rozdzielczość, niższe detale, czy brak ray-tracingu albo że sprzęt sprawia problemy developerom, ale w zdecydowanej większości graczy takie detale nie obchodzą i chcą mieć po prostu tanią konsolę, która odpala najnowsze gry i dostęp do Game Passa.

jak coś to ma być crossplay

premiera AoE II:DE na konsolach i w chmurze 31 stycznia, AoE IV ma wyjść gdzieś w przyszłym roku. Będzie obsługa myszki i klawiatury

i co serio wierzysz że z bazy ponad 300 tysięcy konsol tylko 10 japończyków odpaliło Persone? i ty chcesz dawać porad o czytaniu ze zrozumieniem? EDIT; widzę że post już usunięty, więc moją odpowiedź też można usunąć

Pupcio wciąż mentalnie tkwi w czasach Xboxa One, kiedy w Japonii faktycznie tygodniowo sprzedawało się kilka konsol.

Szczerze nie wyobrażam sobie grania w Age of Empires na padzie, bo to w przeciwieństwie do takiego Halo Wars gry swoją złożonością zaprojektowane pod granie na PC. No ale jak ktoś nie ma PC i chcę zagrać to chyba lepszy taki port niż żaden

Dobry serial, z początku te rodzinne przepychanki oglądało się to trochę jak Modę na Sukces, ale z każdym kolejnym odcinkiem coraz większą rolę odgrywało widmo nieuniknionej nadchodzącej wojny domowej. I w związku z tym stawka rosła. Nie oglądałem Gry o Tron, ale to mi się podoba. Bohaterowie są ludźmi z krwi i kości, mają swoje zalety i wady, potrafią budzić zarówno sympatię jak i antypatię. Intryga polityczna jest interesująca. Aktorstwo też stoi na bardzo dobrym poziomie, szczególnie tego króla. No bardzo dobry serial ogółem i czekam na kolejny sezon.

Takie są plotki

Pięknie się to zapowiada i z każdą kolejną informacją czekam coraz bardziej.

Hellblade to okropna gra była. Męczyłem się grając w ten twór. Gameplay w Plague Tale nie jest idealny, co najwyżej można powiedzieć że jest wystarczający, ale i tak stoi o kilka półek wyżej niż Hellblade.

Dokładnie i dodam jeszcze coś co balonowi się nie spodoba. Esencją gamingu są również gry multi, bo począwszy od Ponga, po wszystkie gierki z coopem, splitscreeny, mordobicia, scigałki itd. grom zawsze towarzyszyły spotkania ze znajomymi, rywalizacja, pokonywanie czasów znajomych czy wspólne przechodzenie gierek z kumplami.

niby jest FSR 2.0 które daję całkiem spoko rezultaty (choć nie tak dobre jak DLSS) ale na razie mało gier jeszcze z tego korzysta też nie zgadzam się z Figusiem, moim zdaniem skok pod względem geometrii, efektów wolumetrycznych, animacji jest naprawdę spory. co do samej gry to powiem wam, że miło raz na jakiś czas ograć taką liniową gierkę w starym stylu jak za czasów Xboxa 360, bez otwartego świata, znaczników i aktywności pobocznych itd.

Też jestem zdania że konsole spokojnie dałyby radę odpalić tę grę w 60 fpsach. Być może trzeba byłoby zejść do 1080p ale powiedzmy sobie sobie szczerze, jest to niskie poświecenie dla płynnego, responsywnego gameplayu

no to prawda, w dodatku w przeciwieństwie do wielu innych gier nie zapominają po 30 sekundach że ich kompan umarł i bardzo długo zachowują czujność przeszukując okolice, trochę mnie to zaskoczyło