Treść opublikowana przez ASX
-
Cały poprzedni rok był słaby. Ale teraz właśnie ogarniają pizdę i w związku z tym że w najbliższych miesiącach mają wyjść gry takie jak Forza Motorsport, Redfall czy Starfield, organizują pierwszy z cyklicznych eventów, na którym pokażą więcej materiałów z tych gier i podadzą daty premier. No chyba właśnie tego ludzie oczekiwali, po tej posusze która była w zeszłym roku.
to ten mniejszy, poboczny projekt Tango Gameworks. Podobno to rytmiczny brawler, a oprawa ma być inspirowana Jet Set Radio, czyli będzie tzw. kreskówkowy sznyt.
dlatego właśnie otwarcie powiedzieli co dokładnie będzie na streamie: - Redfall - Forza Motorsport - Minecraft Legends - ESO a Starfield będzie pokazany na osobnym pokazie później.
nikt się nie spodziewał
piękny plastyczny screen, paleta kolorów aż wylewa się z tego obrazka
bezbeczne to jest twoje wyparcie. Czy to w ogóle potrafisz przyznać się do pomyłki czy zawsze jesteś taki nieomylny jak w sprawie oprawy GTA IV i jej palety kolorów z komiksowym sznytem?
najpierw piszesz: a teraz ze chodziło ci że postacie były podkręcone komiksową kreską xD
Jedyny komiksowy sznyt jaki miała oprawa GTA IV to grafiki na okładce i ekranach ładowania. A w samej grze gra tak bardzo siliła się na realizm że oprawa była wyprana z kolorów bardziej niż centrum Sosnowca w pochmurne listopadowe popołudnie.
Nowa gra to też przejście na UE5 stąd też dłuższa niż zazwyczaj przerwa w cyklu wydawniczym
Ludzie szybko zapomnieli jak wydajnym studiem jest Coalition. Gears od War: Ultimate Edition - 2015 r. (A produkcja tego remake' trwała tylko 18 miesięcy, a studio potraktowało ten rimejk jako okazję do przyswojenia nowego silnika Unreal Engine 4) Gears od War 4 - 2016 r. Gears 5 - 2019 r. Wiec patrząc na to jak pracowali wczesniej to ich nowa gra, czymkolwiek będzie, czy będzie to Gears 6, Gears Collection czy nowe IP może być bliżej niż nam się wydaję.
O tak, dla mnie przepis na udaną kontynuację Gearsów to: - powrót mroczniejszej horrorowej konwencji z jedynki - odświeżenie rozgrywki która od pierwszej części sprzed kilkunastu lat zmieniła się tylko kosmetycznie. Niech sterowanie przestanie być toporne jak w 2006 r. A postacie przestaną być tak przyklejone do podłoża, tyle tak naprawdę wystarczy. Modelu strzelania i korytarzowego schematu rozgrywki nie ma co zmieniać bo dalej jest topowy.
coś jak paleta kolorów w GTA IV
To super że gra wygrała w głosowaniu ING
Nie no ja żartuję oczywiście, też myślę że premiera w tym roku jest realna
trzeci concept art
odnośnie tych anomimowych plotek co wrzucił Figuś to Jason Schreier też zaprzeczył tym rewelacjom
Szkoda zwolnionych ludzi, zwłaszcza że Infinite to pierwsze udane Halo od 343, gdzie faktycznie czuć ducha starych dobrych części od Bungie. Zwolnieni developerzy winą obarczają nieudolne i niekompetentne kierownictwo i Microsoft i ja się z nimi zgadzam. To porażka całego Xboxa i samego Spencera. 343 powinno być najlepszym developerem first party, a tymczasem jest zarządzane tak jak jest.
Serial jest spoko, wierna adaptacja bardzo dobrej gry, bez wydziwień i jakiś dużych odstępstw od oryginału. Co się ceni, bo gierkowe adaptacje często cierpią na syndrom dziwacznych zmian, bo filmowcy wszystko chcą zrobić inaczej i nie szanują materiału źródłowego. Z drugiej strony adaptacja jest tak wierna, że jeżeli ktoś grał w grę to może poczuć jakby przeżywał to wszystko raz jeszcze tylko bez gameplayu z chodzeniem na kuckach, przeszukiwaniem szafek i przesuwaniem palet. Co mi się nie podobało, to że serial wymienia jako autora TLoU tylko Neila Druckmanna z Naughty Dogs, pomijając że oryginalne dzieło jest również autorstwa drugiego reżysera Bruce'a Straleya, bardzo kiepska zagrywka
