Deathloop, Ni No Kuni (szkoda że druga część dopiero w przyszłym roku) spoko. O grach w stylu Guility Gear, Danganronpa czy BlazBlue wiem tylko tyle że Mendrek się nimi jarał.
Generalnie większość japońskich gierek to nie moja klimaty, ale widać że starają się zawalczyć o ten rynek i że ta konferencja była skierowana typowo pod japońskiego odbiorcę któremu trzeba wytłumaczyć co to xbox.
Ale widać też od kilku lat, że coraz więcej japońskich serii, które wcześniej omijały xboxa ląduje teraz na amerykańskiej konsoli i w dodatku Game Passie, jak Yakuzy, Persona, czy teraz Guility Gear, BlazBlue czy Ni No Kuni. Więc chyba te słynne loty Spencera do Japonii, po tym jak wiele japońskich devów wysrała się na Xboxa One, przyniosły jakieś tam efekty