ASX

Mamy to, polak w finale, POLSKA GUROM

Moonscars

Przecież granie w chmurze z PS Now było normalnie dostępne na PC, była też apka na Telewizory, tablety i smartfony, PS3 i PS Vita wszystko zgodnie z tą grafiką. Sony samo zakończyło wspieranie tych urządzeń. i kto jest temu winny oprócz Sony, że nie wspierali swoich pomysłów i zakończyli wsparcie? Zły konkurencyjny Microsoft który w tamtym czasie nawet nie miał podobnej usługi? Dlaczego teraz organy regulacyjne miałyby chronić pozycję Sony, hamując rozwój konkurencji, żeby teraz mogli rywalizować, skoro sami nie wykorzystali swojej szansy gdy mieli okazję? Myślę że gdyby uruchomili PS Now z taką biblioteką gier jaką mają, nie ucięli wsparcia tych urządzeń, a jednocześnie rozszerzyli ofertę na inne kraje takie jak np. Polska, wtedy kiedy nie mieli w zasadzie konkurencji, sami mieliby doskonała szansę zdominować rynek. A prawda jest taka, że mieli to w dupie bo przez długi czas PS Now nie miał konkurencji i sobie tak wegetował, dopiero popularność Game Passa zmusiło Sony do działań i zmian w ofercie (czyli rebrandingu PS Now i Plusa w jedną usługę) i poszerzenie oferty na większą ilość krajów. Dlatego właśnie konkurencja jest dobra dla konsumenta.

screen z 2014 r. Sony akurat weszło z tym pierwsze na rynek, to że im to nie wypaliło i PS Now okazał się takim sukcesem że po 8 latach zdobył 3 miliony subskrybentów to już druga sprawa.

double jump wziął mnie z zaskoczenia i prychnąłem xd

Niedawno skończyłem to postanowiłem że i ja napiszę kilka słów. To ciekawa gra, ale głównie z powodu opowieści, która w skrócie opowiada historię faceta, który zasypia przed TV, a chwilę po tym zaczyna się inwazja kosmitow. Dalej jest już tylko walka o przeżycie swoje i bliskich. Historia opowiadana jest w klasyczny dla Playdead(Limbo, Inside) zdawkowy sposób, bez dialogow i wielu wydarzeń czy symboli musimy się domyślać. Klimat całej tej historii świetnie buduje oszczędna acz sugestywna oprawa graficzna i dźwiękowa. Świetne dobrane kadry i kolorystyka. Co nie zagrało? niestety kiepsko wypada to co w grach powinno być najważniejsze czy rozgrywka. Przeniesienie gry w 3 wymiar w przeciwieństwie do Inside czy Limbo sprawiło rozgrywka na tym straciła. Nawigowanie po lokacji stało się mniej intuicyjne, a postać często blokowała mi się na jakiś obiektach. Brakuje jakichkolwiek elementów platformowych, elementy akcji ograniczają się do trzymania gałki w jednym kierunku. A zagadki, choć zdarzają się również ciekawe, w większości niczym nie wybijają ponad średnią. Także można pograć dla klimatu rodem z Wojny Światow i świetnej oprawy, ale do poziomu Playdead jeszcze trochę zabrakło.

Z tego co słyszałem to tak, to ten sam aktor. Ja też trochę pograłem i jako strzelanka to gra co najwyżej poprawna / średnia. Gameplayowo gra przypomina mi jakos gry z Xboxa 360 co niekoniecznie jest wadą, bo ta swojska toporność i level design ma swój urok. Co grę wyróżnia to na pewno humor, klimat i świetny design świata i postaci. Mam wrażenie że pod tym względem długo nie zagramy w nic podobnego

Gdyby było tak jak piszesz , to wersja pecetowa oferowała by to samo co konsole. A tak się składa że jest wersja to wersja konsola jest wykastrowana z wielu graficznych ficzerow.

I znowu recenzje i oceny to jedno, a o problemach z optymalizacją czy wyciętych cutscenkach dowiaduje się dopiero od graczy.

Czyli idealna długość. Niczym gry z PS2 czy Xboxa 360.

Nikt tak nie napisał...

nowa morda Isaaca dla porównania stara twarz:

tak od premiery i gram też na PC, jeżeli tak cię to interesuje

nie grałem jeszcze bo siedzę w robocie i czytam tylko forumkowe wrażenia

no już nie klaunuj pupcio, o ile w niektórych grach cały raytracing faktycznie sprowadza się tylko do śmiesznych odbić w kałużach to tutaj widzę cały realistyczny system oświetlenia wpływający na odbiór całej sceny.

jeśli to xbox czy pc to tak

tak, part III to na pewno będzie prequel, sam tytuł na to wskazuje.

Na wstępie zaznaczę że to moje spekulacje, ale myślę że Xbox może planować jakiś event w stylu Directow Nintendo, który odbędzie w się w pierwszym kwartale przyszłego roku, na którym pokaże swoje gry które wyjdą w przyszłym roku. Są ku temu 3 przesłanki: 1. usunięty już pracownika marketingu Xboxa w którym chwali się powstaniem czegoś o nazwie Xbox Studio, być może ten zespół będzie odpowiadać za produkcję i przygotowanie tych zbożowych Directow? 2. Oficjalny wpis szefa marketingu Xbox, który w odpowiedzi na krytykę dotyczacą tego że Xbox niczego nie pokazał na E3 napisał: "We have a lot planned to show and share about an incredibly exciting year ahead for 2023,” . “Appreciate folks are eager to learn and see more. Timing is always key, but don’t worry you will not have to wait too long for what’s next from us.” 3. Informacje Jeż Corden który kilka dni temu informował że słyszał różne niezweryfikowane plotki że nieobecnośc Xboxa na TGA wynika z tego że planuje on swój własny event na pierwszy kwartał przyszłego roku. Tak jak wspomniałem to tylko moje spekulacje, ale może faktycznie coś jest na rzeczy, bo nieobecność na TGA na którym od lat zawsze coś pokazywali była dziwna i niepokojąca, zwłaszcza w kontekście zbliżających się premier gier, które powinny wyjść już za kilka miesięcy (o ile nie zostaną opóźnione). Sam pomysł na mniejsze bardziej regularne show w stylu Nintendo lub Sony, zamiast kumulować, tak jak ostatnio, wszystkie gry na jedno wydarzenie w roku i pokazywanie na nim 384 gier do Game Passa, przez co ciężko się w tym połapać, a wiele gier ginie w tym tłoku, to dobry pomysł.

nie znam typa, ale piszą że to wiarygodny insider z branży filmowej

Intro gry jest genialne i pięknie wyśmiewa współczesne gierki AAA. Jeśli tego typu żartów i gagów wystarczy przez całą grę to czuję że będę się świetnie bawić

No to wrzuć jakieś, chętnie obejrzę

Somerville to wizualnie piękna gra. Art design, color grading, świetne kadry, gra swiatlem. I całość tej oprawy świetnie buduje klimat rodem z Wojny Światów. Jestem pod wrażeniem