Ciężko się na to patrzy.
Nasze umiejętności gry w piłkę najlepiej podsumuje Zieliński. Na grafice ze składem jest ustawiony wysoko, w okolicach dziesiątki i tak też zaczyna mecz, ale potem po jakiś 10-15 min. patrząc na grę naszych wirtuozów Krychowiaka i Żurkowskiego schodził nisko w okolicę szóstki, bo bez niego nie potrafimy wymienić 2-3 celnych podań.
Załamałem się Żurkowskim, myślałem że po odejściu wagonu towarowego Krychowiaka, czeka reprezentację jakiś skok naprzód, jeśli chodzi o umiejętności gry w piłkę. Od dłuższego czasu to właśnie w Grześku i Gliku upatrywałem głównych hamulcowych gry reprezentacji. Ale patrząc na to, że młodszy o 7 lat Żurkowski, to wytwór ten sam toporny produkt piłkarski, tak samo surowy technicznie jak Grzegorz to nie mam już nadziei, że cokolwiek się zmieni w najbliższych latach.