Z tą oceną że państwa mówią że to przejęcie jest złe i antykonsumenckie to jeszcze radziłbym się wstrzymać, bo jak na razie żaden taki wyrok nie zapadł i trochę głupio wyjdzie jeśli ten deal jednak zostanie klepnięty.
Co do przejęć obu firm, gdzieś kiedyś usłyszałem takie ciekawe porównanie, że Sony jest jak taki mniejszy ambitny klub, który prowadzi skauting i kupuje mniejsze, zdolne, perspektywiczne studia, by je potem rozwinąć i wypromować na wyższy poziom, jak np. Guerilla czy Sucker Punch, które kupili jako małe studia, gdy nie należeli jeszcze do pierwszej ligi gamę devu.
Xbox z kolei to ten bogaty klub, którego stać by co sezon ściągać gwiazdy z innych ekip i z tego korzysta. Po części jest do tego zmuszony bo przespał ostatnie kilkanaście lat i nie zbudował takiego potencjału first party jak konkurencja, dlatego teraz jeśli chce być liderem to jest zmuszony gonić.
To jasne uproszczone porównanie, ale jakoś tam pokazuje podejście obu firm i że różnica tkwi przede wszystkim w grubości portfela. I jasne można się oburzać że Xbox jak City czy PSG skupując topowe gwiazdy niszczy współczesny gaming, ale taki niestety jest ten biznes.
co do monopolu to jak dobrze udowodnił Wezyr, Microsoftowi jeszcze daleko do monopolu.