-
Postów
20 354 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ASX
-
Musisz konkretniej, bo do GP co chwila wpadają jakieś chińskie gierki
-
chyba zbyt głęboko się to zakorzeniło by miało to zdechnąć, korzystają z tego właściwie wszystkie gry ubisoftu, Horizon Zero Dawn, nawet Breath of the Wild to ma. Jesteśmy po prostu w momencie przesycenia grami z otwartymi światami i wieżami odkrywającymi znaczniki na mapie, podobnie w czasach X360 i PS3 był przesyt cover shooterów. Ale sam pomysł z wieżami podobnie jak chowanie się za osłonami w grach, zostanie z nami chyba już na zawsze.
-
postanowiłem dać drugą szansę Death Stranding, za pierwszym razem jakoś tak się złożyło że porzuciłem przygody kuriera 7 godzinach. Ale teraz mam w sobie więcej determinacji i chcę zacząć od początku z czystą kartą przy okazji kolejne ujęcie z Halo Infinite, do którego lubię wracać raz na jakiś czas by pośmigać trochę po tym świecie. Ale szczerze powiem, że zagrałbym już w jakiś dodatek do kampanii, mam nadzieje że kiedyś go doczekam...
-
Tutaj niektorzy pisali że grali w Death Stranding celowo odłączając się od sieci, więc wcale bym się nie zdziwił że forumowicze są na tyle zdeterminowani by grać w niespatchowane wersję offline
-
Całkiem spoko ten Midnight Fight Express, tylko strasznie przegadany. Zamiast dać graczowi się ponapierdalać to muszę przeklikiwać się przez nudne dialogi, które nie są delikatnie mówiąc najwyższych lotów
-
wygląda spoko
-
obawiam się że to będzie koniec gier z EA Play w Game Passie Ultimate, bo Amazon i M$ to bezpośredni rywale
-
to też spoko detal
-
niestety ten psujący
-
Tak naprawdę zrobili dosłownie nic, powiedzieli tylko że nie podwyższają ceny konsol (czyli coś co do niedawna było zwykłą oczywistością), ale i tak to wystarczyło by wypadli pozytywnie wizerunkowo w porównaniu do Sony. W sumie jak się tak przyjrzeć to Xbox poza play wrzucaniem swoich gier do abonamentu w dzień premiery i play anywhere nie robi nic szczególnie prokonsumenckiego. To raczej konkurencja strzela sobie samobóje podwyższając ceny konsol czy gier, wprowadzając płatne patche czy planując zamykanie sklepu z grami cyfrowymi (z tego akurat po reakcji się wycofali, ale jak to mówią niesmak pozostał). Na tle tych działań nie sztuką jest wypadać pozytywnie, nawet jeśli nie robią nic szczególnego. To trochę odwrotność początków PS4 i Xboxa One, kiedy Sony zrobiło po prostu zwykłą tanią konsole, bez blokowania używek, a i tak w porównaniu do Xbona wypadali jako wzór w podejściu do klienta.
-
nowy trailer
-
Za błędy się pije
-
Przyznam. Konieczność optymalizacji gry pod wiele platform (XSX,XSS, PC) wymaga więcej pracy i wysiłku dla developerów niż tworzenie gier na jeden sprzęt. Ale tak jak pisałem, są przykłady dobrze zoptymalizowanych multiplatform jak i kiepsko działających gier które wyszły tylko na jeden sprzęt. Dużo zależy od studia.
-
coraz lepsze te fikołki
-
rozumiem że niektórzy chcą mieć wszystko na Steam, ale bez przesady własny launcher to nie będzie zły ruch
-
PS5 jak chyba każda plejka na premierę była sprzedawana poniżej kosztów produkcji, ale po roku lub dwóch Sony zawsze zaczynało zarabiać na każdym sprzedanym egzemplarzu.
-
tak jak kolega Henry pisze, ten proces może zająć 5, 10 lub więcej lat, ale kierunek jest klarowny i zmierza ku jednemu celowi. Tak dla przypomnienia Xbox flirtował z portami na PC wiele lat zanim (dopiero w 2016 r.) zdecydował się na wydawanie gier jednocześnie na PC i konsole. Wcześniej tak jak teraz w przypadku Sony często trzeba było czekać kilka lat od premiery na port na PC,.
-
a porty Returnala i Days Gone, jak się wpisują w twoją teorię?
-
Czytałem że dolar jest silniejszy i dlatego w USA nie podnieśli cen. Sony na pewno na tym nie ucierpi, konsole dalej będą sprzedawać się bardzo dobrze, nawet po podwyżce, gorzej z graczami.
-
brzmi jak plan Sony w ramach którego wykosili Sege z rynku konsolowego xd
-
Jeśli przeczytasz wypowiedź Spencera to mówi konkretnie "the idea of games made exclusively for one device is something we’re just going to see less and less of" czyli mówi o tradycyjnie rozumianych exach wychodzących tylko na jedno urządzenie. Swoją drogą sam zwrot "konsolowy ex" to coś w stylu abstynenta od poniedziałku do piątku. Ale albo ktoś jest abstynentem albo nie jest. Sam ten zwrot pojawił się w czasach Xboxa 360, kiedy M$ zaczął wydawać swoje gry na PC i był to wybieg który miał pokazać że maszynka M$ wciąż ma exy i jak widać po latach całkiem nieźle się przyjął i został zaakceptowany nawet na tym forum. Sorrry, ale to że mogę sobie ograć np. taką Forze Horizon w 120 fpsach na swoim PC zamiast być zmuszonym do grania na konsoli to nie jest żadna bzdura. To po prostu jest wartość dodana i zaleta dla konsumenta (który nic przy tym nie traci). Jasne jest to dodatkowa praca dla developerów by zoptymalizować grę pod dodatkowe sprzętu, ale bez przesady nie jest to coś niemożliwego do zrobienia. Dobry deweloper bez problemu sobie z tym poradzi i jest mnóstwo przykładów świetnie zoptymalizowanych gier na wiele sprzętów. nie jest to naciągane, bo od czasów 2013 r. rynek konsolowy nie rozrósł się na tyle, by lepszą sprzedaż XSX i XSS można było usprawiedliwiać powiększeniem się rynku. Jeśli prześledzisz dane dotyczące rynku konsolowego z ostatnich kilkunastu lat to zobaczysz, że zasadniczo on się nie zmienia i od wielu lat pozostaje względnie na tym samym poziomie.
-
no z tym faktycznie można się zgodzić. Faktycznie istnieje ryzyko, że obniżenie jakości może też spotkać gry, bo wydawcy postawią na ilość zamiast jakość. Ale w przypadku gier na razie nie widać tego trendu.
-
rany znowu te gadki o monopolu. Spójrz na rynek filmów. Pojawienie się streamingu, platform abonamentowych i wyjście tego medium poza kina i odtwarzacze VHS czy DVD sprawiło że konkurencja pomiędzy poszczególnymi platformami wzrosła czy zmalała? Dziś Disney+, Netfilx, HBO i inne, biją się jak nigdy o widza, starając się przyciągnąć nowych widzów nowymi produkcjami i konkurując między sobą cenowo. Nie sprawiło to też, że tradycyjny model dystrybucji zniknął, w kinach wciąż pokazują filmy, a na płytkach Blu-ray i DVD wciąż wychodzą filmy.