ASX

szacun, nie może być za tanio

xd myślicie że się odważą?

To chyba ten słynny semiremaster. niby sporo zmian (o wiele więcej niż tylko podbicie rozdziałki i klatkarzu), ale postęp technologiczny w grafice jest jednak zbyt mały by mówić o jakimś skoku.

Co ma wspólnego Sony z MGS Delta? Przecież to gra która wychodzi na wszystko od Konami

jakby ktoś szukał wiarygodnego leakera i nie chcę czekać do północy to macie tu przeciek prosto od samego Sony czyli z PSN

HiFi Rush wyciekło przed premierą przecież Sam nawet wrzucałem info

Poza konsolą, w sensie na PC? W takim razie wystarczy że będą w Play Anywhere. W sklepie zawsze jest oznaczenie czy dana gra jest w programie Play Anywhere Gier kupionych na własność, nie można jeszcze ogrywać w chmurze. Obiecywali że w tym będzie to możliwe, ale na razie nie ma żadnych nowych informacji na ten temat.

Nie wiem, jak dla mnie Xbox Series X a wcześniej Xbox One X to całkiem udane konsole

ale zachęcacie

Znając Xboxa skończy się tak że będą właśnie niedogotowane. Tak jak dzisiaj niedogotowane są u nich opcję grania na PC czy w chmurze, więc nie będzie to nic nowego. Co do kanibalizacji, to chyba Microsoft też jakoś specjalnie się taką kanibalizacją co widać po konsoli i przyświęca im raczej idea aby oferować możliwości aby każdy mógł grać tak jak chę. Czy to na konsoli, PC, chmurze czy na PocketPC. Co potem się odbija na tym właśnie że w sumie żadna z tych opcji, poza graniem na konsoli, nie działa potem idealnie.

W tym ostatnim artykule Bloomberga sprzed kilku dni jest mowa o tym, że jeśli handheld powstanie to będą chcieli żeby był czymś nowym unikalnym na rynku. Nie wiem co planują, ale wątpię po tych słowach że pojdą po linii najmniejszego oporu i zrobią zwykłego peceta w stylu Legiona Go czy Asusa Rog Ally, tylko sygnowanego logiem Xboxa

oczywiście że nie porzucą szybko XSX i XSS. Patrząc na to jak długo był wspierany Xbox One crossgenami to na XSX i XSS spokojnie będą wychodzić gry jeszcze do 2030. Co dzisiaj może brzmieć trochę abstrakcyjnie ale tak pewnie będzie.

W dodatku w artykule wspominają, że wg ich zródeł Xbox pracuje nad tradycyjną konsolą i handheldem. Czyli co na 25-lecie marki w 2026 r. , nowy Xbox, handheld z remake pierwszego Halo? Jakby to powiedział papież: jest możliwe

To byłoby więcej niż budżet filmowego Avatara. Gra na pewno swoje kosztowała, duży zespół+ wiele lat w produkcji, widać po niej production value że dużo kasy poszło w oprawę i mocap. Do tego te filmiki CGI na wysokim poziomie które na bieżąco miały opowiadać historię w grze, a których na pewno musieli naprodukować w przód na kilka następnych sezonów, bo to są rzeczy które nie robi się w 2 lub 3 miesiące. Ale nie wierzę w 400 milionowy budżet

Tylko co to zmienia? i tak trzeba przygotować grę na dużą konsole w taki sposób, by działała też na słabszym sprzęcie, czyli dokładnie tak jak w przypadku XSX i XSS.

porównanie oprawy z poprzednią odsłoną MFS2020 MSF2024 MFS2020 MFS2020 MFS2024

Będzie istnieć i jeśli to Sony faktycznie wydać PS6 w ramach konsoli stacjonarnej i handhelda to będzie to oczywiste że będzie to działać na takiej samej zasadzie jak dzisiaj XSX i XSS. Oba sprzęty będą dostawać te same gry z różnymi ustawieniami graficznymi. Nikt nie będzie się bawił w osobne porty w stylu tego co było w czasach PSP i Vity.

oficjalna grafika z nadchodzącymi grami na ten i początek przyszłego roku

Ładne sprzęty, w tej PSXowej szarości wyglądają o wiele lepiej niż w bieli

No tak, ale to mniejszość, w większości to gry od MS (czyli XGS, Bethesda i Activision) No i tak Ukukuki dla Valve nie ma dla sensu wchodzenia na hermetyczny rynek konsol, idą swoim torem ze Steamem i to przynosi im sukcesy. Jedynce co mogą zrobić to dedykowego Pcta z logiem Steama, coś w stylu Steam machine 2 który odpali gry podobnie jak Steamdeck

Siła marki i ugruntowana pozycja na wielu rynkach gdzie Xbox w zasadzie nie istnieje jak np. w Europie na pewno pomaga. Ale dużą rolę odgrywa też fakt że ludzie grający wcześniej na PS4 nie widzą szczególnie potrzeby przesiadki, by budować swoje biblioteki gier na Xboxie. Gamepass z dużą ilością gier na premierę jest spoko, ale on przemawia przede wszystkim dla tych którzy grają dużo, jeśli ktoś gra 1,2 lub 3 gry na rocznie, albo w ogóle tylko w tytuły free2play a takich casuali na konsolach jest cała masa, to Game Pass w ogóle jest dla nich nieopłacalny i kompletnie do nich nie przemawia.