Być może tego nie pamiętasz ale początki Halo 5 też nie były różowe (brak Forge, tylko 10 arenowych map na premierę, brak BTB, brak Firefighta, chuyowy system progresji oparty na lootboxach, Warzone będący obrzydliwym Pay to Win, brak splitscreena) potem 343 część z tych rzeczy naprawiła i gra ostatecznie stała się lepsza, ale swego czasu też zebrała mnóstwo zasłużonej krytyki
Infinite prawdopobnie czeka podobna drogą, z tym że w porównaniu do Piątki ma znacznie lepszy fundament gameplayowy (pod względem rozgrywki Infinite to TOP Halo). Dzięki temu ma szansę stać się jedną z najlepszych odsłon serii, ale muszą najpierw dostarczyć:
- większą ilość map, bo te kilka obecnie dostępnych to żart
- muszą powrócić klasyczne dla serii tryby jak Infection, Griffball
- naprawić system kustomozacji, bo obecnie mimo wykupionej przepustki jakieś 95% zablokowane jest za paywallem
- naprawić system progresji, gra powinna wynagradzać gracza za dobre wyniki, dostawanie 50 expa, za wygrany który sami wygraliśmy jest demotywujące
- poprawić zabezpieczenia antychryst (mają to zrobić 24 lutego) i dać możliwość wyłączenia crossplayu w każdym trybie
To tyle, duzo i niedużo, gdyby to ogarnęli byłbym zadowolony.