Wydaje mi się że był to fajny, rok dla graczy. W dużo gier grałem, bo bardzo je lubię i dużo spałem.
tak zerkając na exophase co udało mi się ukończyć w zeszłym roku to wychodzi z tego całkiem pokaźna lista:
1. Gunk - mała, urocza platformówka przypominająca gierki z czasów z czasów Playstation 2. Krótka, nie stawiająca żadnego wyzwania, ale
2. Halo Infinite - gra przy której najlepiej się bawiłem w tym roku i moje GOTY. Świetny singiel (chociaż nie bez wad) który udanie zrewitalizował i na nowo odkrył magię Halo. W multi z kolei przegrałem już jakąś setkę godzin i czuje że to dopiero początek. Aktualnie ponownie przechodzę kampanię i czekam na dodatki fabularne do kampanii, czuję w kościach że będzie to jedna z tych gier do których będę mógł wracać przez lata.
3. Forza Horizon 5 - niektórzy prześmiewczo nazywają ją DLC do forzy horizon 4, a dla mnie to po prostu kolejna świetna, bezkonkurencyjny na rynku racer, przy którym spędziłem kilkadziesiąt godzin i do którego też na pewno wrócę przy okazji premiery DLC, czego chcieć więcej?
4. Doom Eternal - szalony FPS, bardzo staroszkolny bo cała gra opiera się na chodzeniu po sekwencjach korytarzy i aren i zabijaniu wszystkiego co się rusza, ale w tym przypadku nie jest to wada.
5. Sable - najbardziej oryginalna, najbardziej klimatyczna i najpiękniejsza gra w jaką grałem w tym roku. Pomimo pewnych problemów technicznych (na XSX gra chodziła miejscami w kilkunastu klatkach) będzie to jedna z najbardziej wartych zapamiętania przeżyć tej generacji.
6. Horizon Zero Dawn - trochę męczyłem ten tytuł, bo jego skończenie zajęło mi się wiele miesięcy, ale ostatecznie się udało.
7. Kena - jedna z najlepszych gier w którą grałem w tym roku, mimo iż żaden element gry nie jest jakiś wybitny, to gra potrafi udanie złożyć to wszystko do kupy, że wyszedł z tego bardzo dobry tytuł. Na wyróżnienie zasługuje piękny styl wizualny, przypominający animację Pixara i Disneya.
8. Marvel Avengers - najbardziej bezduszna gra w jaką grałem w tym roku, skończyłem ją mimowolnie będąc kompletnie wyprany z jakichkolwiek emocji jakie miały miejsce na ekranie.
9. Hades - trochę nie ogarniam tych ocen, ale faktem jest że jest to świetny rogue-like. Wspomnę jeszcze że jest to pierwszy tytuł który ukończyłem w chmurze.
10. Skyrim - zrobiłem sobie powtórkę, bo ostatni raz kończyłem go jeszcze na Xboxie 360 i co mogę powiedzieć? To dalej, bardzo grywalny i wciągajacy bez reszty RPG.
11. Art of Rally - fajne arkejdowe rajdy, przypominające (np. ustawieniem kamery) czasy pierwszego Colina
12. Arftul Escape - straszny samograj ale miał fajną oprawę audiowizualną więc skończyłem bez zgrzytania zębami
13. Psychonauts 2 - jedna z najlepszych platformówek w jakie grałem w ostatnich latach, zabawna, grywalna i pełna różnorodnych pomysłów. Perełka.
14. Twelve Minutes - duży zawód. Nudna i słaba gra wideo, zmuszająca do powtarzania w nieskończoność tych samych fragmentów.
15. Wolfenstein: The New Order - stara gra, jeszcze z początków 8 generacji, ale mimo widocznego upływu lat, grało się dobrze
16. Wreckfest - duchowy sequel stareńkiego FlatOuta, tak samo grywalny jak poprzednik za starych lat.
17. Doom (2016) - taki jak Doom Eternal tylko mniej odjechany
18. Children of Morta - przyjemny roguelike w klimacie baśni, zaskoczyło mnie że robił ją arabski developer.
19. Prey - wróciłem do gry po dodaniu fps boosta na XSX i uważam że ta "mała" zmiana całkowicie odmieniła walkę w tym tytule, nadając jej grywalności. Co do reszty gry, to muszę wyróżnić niesamowity, mroczny i osaczający klimat (mimy mogą czaić się wszędzie) orbitalnej stacji badawczej.
20. Outriders - kolejna bezduszna gra w stylu Avengersów
21. Gears Tactics - jako umiarkowany fan XCOMa bawiłem się bardzo fajnie grajac w tego klona w uniwersum Gearsów.
22. DIRT 5 - ok racer
23. Little Nightmares - takie gorsze LIMBO
24. Donut County - bekowa, mała gra do gamepassa, w którym sterujemy dziurą w ziemi i wciągamy wszystko co się da, brzmi tak samo głupio jak i zabawnie.
25. The Medium - średni indyk który bardzo stara się być grą AAA, ale słabo mu wychodzi.
26. Yes, Your Grace - gra w stylu Paper Please, gdzie jako król podejmujemy szereg błachych, zwykłych i trudnych decyzji, które okazują się mieć bardzo duże konsekwencje w przyszłości. Dobra gra
27. Cyberpunk 2077 - Kiepski rpg, średni gameplay, mnóstwo bugów, ale wbrew ogólnemu hejtowi uważam że to bardzo dobra gra fabularna.
28. Sea of Thieves: Pirate's Life - trochę naciągane bo to tylko dodatek. Ale pod względem skali, długości jest to dodatek większy niż wiele gier wymienione powyżej. Fajny crossover Piratów z Karaibów i świata SoT, obowiązkowa pozycja dla fanów filmów.