Moim zdaniem, nie ma niczego złego w graniu na prostych poziomach, nie zapominajmy, że gry mają przede wszystkim dawać frajdę więc jeśli ktoś nie chcę żeby gra stanowiła wyzwanie to dlaczego go zmuszać do wybierania wyższego poziomu trudności.
Sam Kene skończyłem na normalu, w inne gry gram na easye a w jeszcze innych wybieram wyższe poziomy, w zależności od moich umiejętności i preferencji. Ale to nieprawda, że grając na niższych poziomach omija nas jakiś content bo w większości gier jedyne co ulega zmianie to obrażenia zadawane przez przeciwników i ich agresja, co raczej ciężko nazwać zawartością.
Między bajki też należy włożyć teksty, że granie na łatwym poziomie to "granie wbrew zamysłowi twórcy" bo skoro deweloperzy przygotowali taki tryb to widocznie taki był ich zamysł i dlaczego ktoś nie mógłby z niego skorzystać? Idąc tym tropem zaraz może się okazać że jakakolwiek zmiana ustawień (na przykład sterowania) inna niż domyślne to coś złego bo "gramy wbrew zamysłowi twórcy".