z tym biadoleniem w przypadku każdej większej premiery, że gra umiera lub umrze to od dawna zrobił się mem, który bardzo rzadko odnajduję odzwierciedlenie w rzeczywistości. Jestem wystarczająco pamiętliwy by pamiętać że za mojego życia umierały już Valorant, CS Go, PUBG, Apex, Sea of Thieves, Destiny 2 i Halo: MCC i dziesiątki innych gier, a tak się jakoś okazało że każda z nich żyje do tej pory.
To normalne też że po premierze duża część populacji w ciągu kilku tygodni opuszcza grę, nie jest nic niezwykłego bo wydarza się to przy każdej premierze. Halo Infinite prawdopodobnie też nigdy też nie będzie tak popularne jak Halo 3, w które jak pokazuje słynna grafika potrafiło gracz ponad milion ludzi jednocześnie, co nawet dziś jest wręcz wynikiem kosmicznym. Dziś tego wyniku chyba nie da się powtórzyć, bo prostu zmieniły się realia, a na rynku jest o wiele więcej gier sieciowych rywalizujących o ten tort.
Więc będę głosem rozsądku i powiem, że nie ma co wpadać w katastroficzne tony, Halo Infinite prawdopodobnie nie umrze, nie będzie problemów ze znalezieniem ludzi do gry, a przynajmniej nic tego nie zapowiada. A gra będzie otrzymywać nową zawartość.