-
Postów
20 074 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ASX
-
swoją drogą odnośnie tych gier na pierwszą połowę września, warto zwrócić uwagę na The Artful Escape, co niektórzy pamiętają jeszcze że została zapowiedziana jeszcze na E3 w 2017 i wydaje ją jeden z najlepszych wydawców w branży czyli Annapurna Interactive, więc może wyjść dobra gierka. Premiera 9 września czyli już za tydzień
-
Na pewno z wieloma osobami będzie tak jak mówisz, ale cześć zostanie graczami na stałe. Pamiętam jak sam byłem kilkanaście lat temu w gimbazie, i jako jedna z nielicznych osób w klasie posiadałem Xboxa 360, reszta grała albo na komputerach kupionymi na komunie albo na wówczas już tanich ale przestarzałych PS2. Pamiętam jak wszyscy rozmawiali o GTA IV, Colin McRae Dirt czy Oblivionie, ale zagrać w te tytuły mogły tylko nieliczne osoby. No ale co z tego że ja mogłem teoretycznie w nie zagrać, jeśli za dzieciaka zakup gry za dwie i pół bomby był dla mnie olbrzymim wydatkiem i wiązało się z zaciskaniem pasa i nie wydawaniem tych 2 zł które mama mi dała do szkoły na bułkę xd. To są te bariery finansowe o których mówię, każdy chciał grać, ale mało kto mógł. Bo z doświadczenia też zauważyłem że kto nie łyknął bakcyla za młodu, później w wieku 20 czy 30 lat raczej nie zostawał już graczem.
-
Sam nie czytałem tego co znaleźli w plikach bety, ale z tego co zauważyłem opinie są całkiem pozytywne i fabuła ma być lepsza niż to co zaoferowali w piątce
-
brak coopa (skandal) i forge na premiere na pewno będzie wytykane w recenzjach i odbije się na ocenach. Zobaczymy czy reszta kampanii się wybroni
-
Wezyr jak zwykle od skrajności w skrajność. Nie ma chyba bardziej krytykowanej oferty na forumku niż Game Pass, co jest trochę zabawne patrząc na to co oferuje
-
powiem wam że mimo że raczej nie gram już na płytkach to zayebiście wygląda ta edycja ze steelbookiem i kusi mnie żeby go kupić
-
-
przeciwnicy z levelami i paskami zdrowia
-
pewnie jakieś chińskie gierki do game passa
-
źródłem plotki jest 4chan więc podchodzę do tego z dystansem. Ale jeśli to prawda to szykuje się naprawdę fajny zestaw, który chętnie kupię by ograć czwórkę i lost legacy w 60 klatkach na PC. Do starych części z PS3 raczej nie wrócę.
-
osobiście obstawiałbym to, pewnie zostawiają sobie tymi wypowiedziami furtkę na ewentualną możliwość że Game Pass trafi na inne konsole. swoją drogą czytając ten temat widzę że dużo osób utożsamia streaming z graniem na komórkach, co nie jest do końca prawdą. Bo do końca roku taka apka Xboxa ma się pojawić oficjalnie (na razie jest w fazie testów), na PC i telewizorach i będzie można grać tak jak na konsoli tylko bez pudełka pod tv. Szczególnie ta apka na telewizory ma moim zdaniem duży potencjał i wiem że brzmię teraz jak heretyk, bo znajdujemy się na forum pasjonatów gdzie większość (w tym np. ja) nie widzi problemu żeby wydać ponad 2000 zł na nową konsole, ale dla większości ludzi jest to spory wydatek i dlatego większość ludzi nigdy nie kupi konsoli, pomimo tego że gry wideo coraz szerzej rozpychają się w popkulturze, a statystyki pokazują coraz więcej osób gra w gry. I ja wiem że zaraz ktoś mi napisze że przecież ludzie cały czas kupują nowe telefony, więc zakup konsoli też nie powinien być dla nich problemem, ale problem w tym że konsole nie są telefonami o wiele łatwiej uzasadnić sobie zakup drogiego sprzętu jeśli jest wielofunkcyjny, a w dzisiejszych czasach wręcz niezbędny do funkcjonowania. Konsole takim sprzętem nie są, dla większości ludzi, tzw. causali to fanaberia, dla największych hobbystów. i tu pojawia się problem, jak sprawić by więcej osób grało i płaciło za te wysokobudżetowe gry, których koszty produkcji nieustannie rosną, ale rynek odbiorców od wielu lat utrzymuje się na podobnym poziomie? Teoretycznie najlepszym rozwiązaniem jest streaming, bo wówczas znika największa bariera, czyli konieczność posiadania drogiego sprzętu żeby grać w gry. Wiadomo że dla większości z nas ta opcja będzie raczej ciekawostką bo zawsze najlepszym wyjściem będzie granie w natywną wersje gry odpalaną na lokalnym sprzęcie czy to konsoli czy PC, ale dla wielu ludzi np. oglądających filmy to bez większej różnicy czy film leci z usługi streamingowej czy na potężnym odtwarzaczu ultra blu ray za kilka tysięcyz płytką w środku, i podobnie myślę może być z graczami. Jeśli jakość obrazu będzie zadawalająca, opóźnienie akceptowalne to większości nie będzie robiło różnicy czy mają konsole pod telewizorem czy nie. Dlatego, wszystkie duże firmy inwestują na potęgę w streaming, wierząc że dzięki temu uda im się dotrzeć do nowej grupy klientów którzy wcześniej nie grali w ich gry. Oczywiście ta wizja nie oznacza też śmierci konsol, bo te dalej będą powstawać i wychodzić oferując lepszą jakość rozgrywki niż jakikolwiek streaming. Po prostu branża się poszerzy.
-
złe sygnały dot. Avovewd, mam nadzieje że nic poważnego się tam nie dzieje wewnątrz i gra wyjdzie bez większych problemów
-
tak jak pisałem wcześniej, to będą raczej targi skierowane stricte pod japońskich graczy więc spodziewam się targów jeszcze gorszych niż Gamescom
-
Wczoraj skończyłem Psychonauts 2, swoje dłuższe wrażenia napisałem we właściwym temacie, a tu tylko dopiszę że to bardzo dobra gra i jeśli lubicie platformówki to koniecznie powinniście w nią zagrać
-
Masa Effect, Gears of War, czy Blue Dragon i oist Odyssey to nie są analogiczne sytuację. W przypadku tych gier, Xbox je współtworzył i finansował ich produkcję. Nie ma w tym nic, złego bo nie wszystkie studia trzeba kupować, jeśli niezależny twórca zgłasza się do wydawcy z fajnym pomysłem na grę i chcę żeby duża firma ja sfinansowała to często powstają naprawdę świetne gry jak np. Sunset Overdrive, Ori czy wspomniane Gearsy. A w przypadku Tomb Raidera M$ tylko sypnął 100 milionów Square Enix za grę żeby nie wyszła przez rok na platformę konkurencji (tzw. moneyhatting)
-
Btw roczna ekskluzywność Rise od The Tomb Raider kosztowała Spencera 100 milionów dolarów. Trochę astronomiczna kwota. I jak dla mnie kasa całkowicie wywalona w błoto
-
I ja skończyłem, dla mnie foty dotychczas chyba najlepsza tego roku. Pełna wyśmienitych, różnorodnych i zakręconych leveli, ze świetnym art designem i naprawdę zabawną świetnie napisaną historią, pełną zwrotów akcji, która rozkręca się i zyskuje z każdą kolejną godziną. Przez co ostatnie 4-5h przeszedłem jednym tchem. Sam gameplay też wypadł niezwykle solidnie, Raz skacze, biega, giba się i wykonuje wszystkie czynności jak przystało na akrobatę. Z kolei walka, to chyba najgorszy element pozycji bo jest zaledwie dobra, przeciwników jest mnóstwo, a walki jest całkiem sporo, ale na każdego oponenta jest patent dzięki któremu można go pokonać w kilka sekund. Gameplay mocno utrudnia także źle zaprojektowane UI, szczególnie kółko zdolności do którego musimy stale odłączać i przypisywać nowe zdolności, w zależności co jest nam aktualnie potrzebne, przez co gra traci na płynności. Na koniec pochwałę jeszcze muzykę i to nie tylko za poziom za poziom z Joe Blackiem bo całościowo stoi na świetnym poziomie. Generalnie kawał świetnej, pozytywnie zakręconej platformówki, nie bojącej się poruszać zaskakująco trudnych jak na gry wideo tematyki w niezwykle ciepły sposób, że świetną oprawą wizualną i dźwiękowa. Całość zajęła mi 22h co jest wynikiem nader satysfakcjonującym, ale chyba jeszcze do niej wrócę, bo w końcowej fazie gry odblokowałem kilka umiejętności które dają mi dostęp do wcześniej niedostępnych miejsc. Ode mnie solidne 8/10
-
Nikogo nie bronie, pamiętam jak często zdarzało mu się odpłynąć w swoich deklaracjach, napisałem po prostu że pożyjemy i zobaczymy jak to wyjdzie Co do mglistych wypowiedzi, to mam wrażenie że ludzie z Bethesdy, zwłaszcza Pete Hines bądź co bądź odpowiedzialny za marketing czyli osoba która wie co nieco o PR, nie są chyba przyzwyczajeni że odkąd są częścią Microsoftu to ich słowa są prześwietlane i na wszelkie sposoby analizowane, więc muszą ważyć każde słowo. Zadałem sobie ten trud i przeczytałem jego wypowiedź w którym mówi że część gier w przyszłości może trafić na PlayStation i myślę że prawdopodobnie mogło chodzić mu o produkcję typu niedawno zapowiedziany kolejny remaster Skyrima (który to już? Xd) czy Quake, czyli gry które mają pewne dziedzictwo na innych platformach i które wciąż wychodzić będą na PlayStation. Wydaje mi się że naprawdę trudno połączyć te wypowiedz z konkluzją że Starfield może wyjść kiedyś na PlayStation, co niektórzy w internecie (nie w tym temacie ofc) próbowali sugerować. Zaszedł tu naprawdę spektakularny fikołek logiczny. Zresztą oddajmy głos samemu zainteresowanemu co o tym myśli: Co do mojego osobistego zdania na temat ekskluzywności, to myślę że powiedziałem już dość w tym temacie. Ale powtórzę, zanim ktoś zacznie mi inputowac że cieszę się że Starfielda nie będzie na PS, że dla mnie to nie ma znaczenia czy wyjdzie czy nie wyjdzie.
-
Oczywiście nie musisz mu wierzyć, ani oficjalnym deklaracjom że Starfield nie wyjdzie na PlayStation. Ja tylko powtórzyłem co on powiedział. Czas pokaże czy twoje przypuszczenia okażą się prawdą
-
Todd Howard mówił jeszcze przed przejęciem przez M$ że Starfield będzie mieć krótką kampanię marketingową
-
Myślę że można by liczyć na poslizg, ale z zakulisowych informacji wynika że gra już została opóźniona o cały rok, jeszcze przed ogłoszeniem daty premiery, więc IMO jest duża szansa że wyjdzie w terminie.
-
Po obu stronach są fanatycy, jedni i drudzy różnią się tylko tym jaką konsole wyznają.
-
System progresji oparty o wypełnianie wyzwań w ramach Battle Passa, bez klasycznego zdobywania doświadczenia i poziomów (jak w Halo 5) czy rang (jak w Halo 3) to dla mnie duży minus
-
Dzisiaj idę oddać krew