ASX

trójka nigdy nie wyszła na Steam

tutaj jeszcze kilka porównań

Horizon 4 to świetna gra, jeden z najlepszych horizonów a co tym idzie racerów w ogóle, jeśli ktoś jakimś cudem jeszcze nie grał to powinien sprawdzić albo kupić przed usunięciem ze sklepu

pewnie będzie duża promocja zanim zniknie ze sklepów więc warto będzie się wyposażyć

a to nie dzisiaj miała być?

Oo wygląda super, wlatuje na wishliste

poprawili perspektywę powietrzną i kolory są bardziej wyraziste, no i chmury są zupełnie inne

Ja myślę że nikogo już nie będą przejmować, już teraz są największym wydawcą gier, ogarnięcie siebie samych + posprzątanie tego co dzieje się w Activision i Blizzardzie zajmie im prawdopodobnie całe lata. Kolejne przejęcia to też kolejne zwolnienia bo stanowiska zaczynają dublować, bo struktura zarządzania kilkudziesięcioma studiami jest nieefektywna itd. Powinni zadbać teraz o dobre relacje z third party, tak jak mają dobre relacje z EA, jak udało im się odbudować relację z SEGĄ, tak teraz najwyższy czas ogarnąć Square Enix czy Capcom, w zasadzie niczego więcej nie potrzeba.

Wszystkie gry na ten rok już znamy, ale ciekawe co tam trzymają na wiosnę. Obstawiam że South of Midnight może wyjść bo ostatni gameplay wyglądał na całkiem dopracowany, a wcześniej pojawiały się nawet informacje że celowali w premierę w 2024 r.

Potwierdzenie tego co pojawiało się już w dokumentach, gra pierwotnie była planowana jako gra kooperacyjna, ale gdy Obsidian trafił do Xboxa to zrobili z tego tradycyjnego singlowego rpga

Dlaczego ma nie wytrzymać? Gry są skalowane pod konsole, a wydawcom zależy też żeby jak najwięcej osób mogło kupić i zagrać w ich grę, również tych ze starszymi podzespolani. Zobacz jak sobie radzi Steam Deck i ROG Ally gdzie siedzą naprawdę budżetowe podzespoły ze zintegrowanymi ukladami graficznymi. Nikomu nie jest na rękę taki postęp w ramach którego powstaje gra z poekną grafiką, na ktorą wydano mnóstwo pieniędzy, a ktorą może odpalić tylko kilka procent graczy, bo tylko oni mają wystarczające potezne PC Jeśli kupisz średniej jakości PC w okolicach premiery nowych konsol np. takiego RTX 3060 albo RX 6700, to spokojnie mozesz miec spokój z grami na calą generacje i lepsza wydajność niż konsole, to mit że trzeba wymieniać jakieś podzespoły co 2-3 lata.

Dla mnie natywne 4k to strata zasobów, mam setup z rtx 3090 podłączonym do monitora 1440p i dla mnie ta rozdzielczość jest optymalna. Wyżej sobie cenię wyższy klatkarz niż silenie się na wchodzenie wyższe rozdzielczości. Na konsolach podobnie gry w natywnym 4k nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia. I jestem w pełni zadowolony gdy działa w okolicach 1440p. Jak słyszę o tych hasłach marketingowych z 8k to czuję się jak te stary baby z mema, a komu to potrzebne? A dlaczego?

tylko dlaczego porównujesz cene konsoli to ceny topowej karty? To jest dopiero nietrafione porównanie, bo w konsolach nie siedzi topowe GPU, a raczej takie budżetowe które kosztuje 1000-1200 zł.

szukuje się podobna gra to Outer Worlds

No właśnie dobrze jest wyjść z naszej banki. Bardzo lubię gry typu Halo, Gearsy czy The Last of Us, ale tymi grami i ich statusem ekskluzywności żyją głownie goście tacy jak my. Wg badań całkiem spora użytkowników obecnej generacji nigdy nie kupiło na niej gry, bo gra tylko w gry Free2Play jak Fortnite, Warzone i inne takie albo kupuje jedną grę rocznie (czyli głównie CoD albo FIFA). Odpalanie tych gier jest dzisiaj ważniejsze niż exy typu Gearsy. Też bym chciał żeby wróciły czasy kiedy to gry typu Halo czy Gearsy wyznaczały trendy i nadawały ton całej branży. Ale dziś o wiele większą rolę odgrywają tytulu typu Fortnite, CoD, Roblox czy FIFA. I jak ktoś się nie zna na konsolach i przychodzi ją kupić, to zazwyczaj nie pyta sprzedawcy czy będzie mógł ma niej zagrać w Halo, ale ważniejsze jest dla niego by zadziałał na niej bezproblemowo Forcik i najlepiej żeby była to ta konsola ktorą ma Mati.

No zobaczymy, być może się mylę, ale doświadczenie podpowiada mi że nawet jeśli Halo, Gearsy czy Forza wyjdą po jakimś czasie na Playstation to nic strasznego się nie wydarzy. Ludzie dalej będą grać na xboxach, gry dalej będą wychodzić, a konsole dalej będą istnieć itd. To nie jest też tak że Booty neguje w ogóle istnienie "konsolowych exów" mówi że zdają sobie sprawę z ich roli dla konsoli i nie będzie tak że wszystkie gry będą lądować day one na Nintendo i PS5.

Różnice między komputerami a konsolami coraz bardziej się zacierają, co dobrze pokazuje przykład Steam Decka. Granie na PC dzisiaj niczym szczególnie nie różni się od grania na konsoli.

Tak jak posiadacze PS nie przesiedli się masowo na komputery po tym jak Sony zaczęło wydawać gry na PC, tak samo gracze Xboxa nie zaczną masowo emigrować na PS gdy niektóre gry zaczną wychodzić na PS5. Jakiś na pewno odpływ będzie, ale to nie będzie tak że konsole Xbox stracą rację bytu. Rynek jest o wiele bardziej ustabilizowany niż się wydaje, ludzie teraz najchętniej kupują gry i grają na tym na czym i gdzie po prostu grali wczesniej. Wystarczy spojrzeć co się dzieje na PC jakie ciężary ma Epic żeby przekonać ludzi do zainstalowania nowego launchera, mimo rozdawania gier za darmo, exow itd. I działa to w obie strony, tak samo jak trudno kogoś przekonać do przesiadki tak jednocześnie trudno stracić klienta.

Xbox ma swoją bazę kilkudziesięciu milionów klientów na swoje konsole, ludzi którzy mają tu swoje biblioteki gier, save'ow, znajomych. Nie widzę tego że nagle ci wszyscy ludzie zrezygnują z tego zrezygnują by ograć nowego Dooma czy Halo i kilka innych gier na PlayStation za trzy i pół bomby

Główna różnica pomiędzy wydawaniem gier na Xboxa+PC, a Xboxa+PC+Playstation to różnica psychologiczna. Ale tak naprawdę Nintendo, PlayStation czy PC to wszystko platformy do grania jak wszystkie inne i jeśli ktoś odmawia uznania PC jako sprzęt do grania to już jego osobiste fanaberie. Podobnie ktoś inny mógłby napisać, że to Nintendo oferuje co innego niż PC, Xbox i PS5, więc nie traktuje tego jako sprzętu do grania. To głupie i tyle.

Mam deja vu sprzed kilku lat kiedy Sony nie wydawało jeszcze gier na PC, wtedy można było przeczytać podobne teksty o tym że Sony nigdy nie straci swojego ja i będzie walczyć o pozostanie tych gier na swojej konsoli do konca, pisano że jak God od War i Spiderman trafią na PC to PlayStation straci swoją tożsamość i w ogóle że wyjście tych gier na PC by zabolało. Minęło kilka lat, sytuacja jest już zupełnie inna, Sony portuje wszystko jak leci na PC i świat się nie zawalił, ludzie się do tego przyzwyczaili, PlayStation dalej istnieje i ma się całkiem dobrze. Nie wiem czy Halo czy Gearsy trafią kiedyś na inne konsole, ale nawet jeśli tak się stanie to podobnie może się okazać że nic wielkiego się nie stanie, niebo nie spadnie nam na głowę , a Xbox wciąż będzie istnieć

Jak dla mnie wypowiedź dosyć klarowna. - Ich gry będą wychodziły na inne konsole, niektóre na premierę jak Doom, niektóre po jakimś czasie jak Sea of Thieves, case by case - rozumieja też jaką rolę pelnią tzw. konsolowe gry ekskluzywne dla ich konsoli - nie będzie nagłej zmiany strategii i pójścia w full multiplatformowość Nic zaskakującego w sumie nie powiedział, można było spodziewać takich wypowiedzi, i są to logiczne ruchy patrząc na to jak olbrzymim wydawcą gier się stali.

Dla graczy z Europy to spoko że nie olewają Gamescomu

jak będziecie śledzić /gamingleaksandrumours to będziecie mieli dostęp do wszystkich bieżących plotek z branży na kilka dni przed tym zanim Iza zdąży je wrzucić do translatora