ASX

To chyba dobrze że tyle gier wychodzi na Xboxa? Skąd nagle ta troska? Odnośnie klatkarzu

nowe screeny niestety znowu gadzia propaganda, żadnych białych mężczyzn

Trochę martwią mnie te opisy bugów, które ludziom psują grę w taki sposób że niejednokrotnie musieli zaczynać grę od nowa. Z drugiej strony gdy gra już działa, żaden NPC nie zablokuje się w przejściu, quest się zepsuje itp. rzezczy to są zachwyty, klimatem, gameplayem, historią. Przejdę sobie na spokojnie to co mam do skończenia i dopiero wtedy wejdę do Zony, mając nadzieje że do tego czasu to co najgorsze załatają. Głupio byłoby popsuć sobie wrażenia z tak dobrej gry bugami.

Porównanie lokacji z gry

Czyli wynika z tego że to dobra gierka, ale drewniana, zabugowana i z problemami technicznymi? No kto by się tego spodziewał po Stalkerze. Duch serii został zachowany najwyraźniej

Gry From Software zbyt dobrze zarabiają by opłacało się z nich robić z nich exy na jedną platformę. Analogiczna sytuacja jak z Activision czy wcześniej Bungie. No i tak w tym przejęciu chodzi przede wszystkim o anime, a nie gry.

właścicielem praw do Sekiro jest teraz Microsoft

Ja nie winiłbym za to Sony, bo co Sony mogło zrobić z tym że Blooberzy nieogarnęli wersji na Prosiaka? To developer third party, któremu zapłacili tylko za czasową ekskluzywność, nie mieli na to żadnego wpływy, Takie sytuacje będą się zdarzać

No tak, ale na konsolach ten raytracing to taka namiastka pełnego raytracingw stylu jakiś odbić czy lepszych cieni, więc nic dziwnego że nie robi wrażenia. Natomiast ray tracing w czasie rozumiany jako pełne globalne oświetlenie w czsierzeczywistym to kolejny krok milowy w rozwoju grafiki w grach. Przez lata twórcy próbowali symulować, odtwarzać ten efekt wypalając np. oświetlenie na sztywno w scenie, podobnie jak w czasach grafiki 2d twórcy próbowali sztuczkami jak w np. w takim Wolfenstein uzyskać efekt 3d. Ale teraz pojawiają się możliwości by sztuczki które mają swoje ograniczenia zastąpic pelną symulacją, która zapewni lepsze efekty. Co zresztą widać, bo w Cyberpunku pathtracing odmienia kompletnie wygląd gry i wygląda ona lepiej niż jakakolwiek gra bez RT.

Ogólnie w GP zapowiada się całkiem sporo premier na najbliższe miesiące W październiku było Call od Duty W listopadzie Stalker 2 i MFS W grudniu Indy wiadomo W styczniu nowy Sniper Elite W lutym Avowed A w marcu Atomfall a to tylko gry z datami premier, bo na pewno coś jeszcze wpadnie

Chwalili się 2 tygodnie temu, na poprzedniej rozpisce

nowe informacje od Cordena:

To oczywiste że nie ma crossbuyu między konsolami a PC, bo Valve nigdy nie zgodzi się by rozdawać swoje gry za darmo tylko dlatego że ktoś kupił je na konsoli, i na odwrót. Żeby coś takiego zaoferować trzeba mieć najpierw swój własny sklep na PC. A Sony dopiero raczkuje na komputerach, dopiero niedawno wprowadzili integrację trofeów między PS a Steam, potem powinni wprowadzićcrosssave'a (ciekawe czy pecetowcy będą musieli kupić plusa by przenieść zapisy? xd), a dopiero następnym krokiem byłoby stworzenie własnego sklepu, z crossbuyem. O ile w ogóle w to pójdą, bo osobiście myślę że będzie im ciężko i raczej zostaną przy third party i będą sprzedawać swoje gry tak jak teraz na Steam i Epicu.

Tak jak wszystkich innych konsol;) Myślę, że przynajmniej w tej najbliższej przyszłości mają w planach zwyklą konsole stacjonarną, przenośną (które nie wyjdą jednocześnie) + licencjonowane sprzety third party z Windowsem i Xbox OS od Asusa, MSI itp. Ostatecznym celem będzie dla nich złączenie Windowsa i Xboxa w jeden ekosystem ze wspólnymi grami. Trochę podobnie jak Nintendo zrobiło ze Switchem łącząc swój biznes konsol przenośnych i stacjonarnych, za sprawą Switcha.

Kto wie może dadzą nawet crosssave albo nawet crossbuy

Wartwo przypomnieć że jeśli porównać analogiczny przedział czasowy od premiery to XSX i XSS sprzedaje porównywalnie, lub nawet trochę lepiej niż X360. 360-tka sprzedawała się na początku ok, ale bez jakiegoś wielkiego szału. Dopiero po kilku latach dostał ogromnego boosta do sprzedaży za sprawą Kinecta. XSX/XSS na takiego boosta nie majszą szans i sprzedaż coraz bardziej wyhamowuje. Co do rywalizacji z Sony to gdyby Xboxowi zależało na rzuceniu wyzwaniu i sprzedaży więcej konsol to nawet nie musieliby się specjalnie wysilać by to zrobić, wystarczyłoby odciąć Playstation od Call of Duty i Minecrafta. Ale tego nie zrobią, bo to już nie jest rok 2005, rywalizacja toczy się o większą stawkę niż sprzedanie kilku/kilkunastu milionów konsol więcej i nie ma powodu by przestać zarabiać na graczach z Playstation. Co do ich strategów, to tak jak wszyscy popełniali błędy. Chyba najbardziej dotkliwy i pamiętny to ten z 2013 r. kiedy myśleli że zrobią z konsoli multimedialne centrum rozrywki, w stylu smart TV przed smart TV. Ale kilka razy nie tylko trafnie przewidywali trendy, ale przekuwali to w życie. Np. w 2016 kiedy zrobili ekspansje na PC, co już wtedy prawie 10 lat temu miało być końcem xboxa, czy kilka lat później wejściem na konkurencyjną platformę czyli Steam. To ruchy, które gdy konsole stały w miejscu, zapewniały im wzrost. Co do Game Passa trudno jeszcze jednoznacznie oceniać, ale na pewno choć w ostatnich latach nie rozwija się tak szybko jak zakładały prognozy, to w obliczu tego jak zmieniają się nawyki konsumentów, tego że coraz więcej ludzi gra w kilka gaasów i ludzie kupuje coraz mniej gier to jest to na pewno ważne źródło dodatkowego dochodu. Co do tego że jakość i ilość gier poleciała na łeb, to co do jakości to indywidualna kwestia dużo zależy od wzlotów i upadków indywidualnego studia, jest dużo dobrych gier, są przeciętne tytuły i są też wpadki jak zawsze. Ale co do ilości to gier first party na pewno jest więcej niż wcześniej. Ale to akurat jest oczywiste, kiedyś mieli 6 studiów, a dziś ponad 20 więc trudno by było inaczej.

Wiadomo to jakiś random z Twittera więc z dystansem należy do tego podchodzic, ale gość pisze że spoko działa na konsoli. Więc może nie będzie aż tak źle

Problem z porównywaniem sprzedaży generacji do generacji jest taki że przedstawiają one całego obrazu. Bo masa ludzi, w przypadku Sony jest to ok. połowa aktywnych użytkowników konsol, wciąż gra na starej generacji. I z perspektywy firmy są oni tak samo ważni jak ci co kupili nową konsole, bo kupują gry, akcesoria i abonamenty. I ten proces będzie tylko się pogłębiał. Gdy w 2026 czy 2027 wyjdą nowe konsole, wciąż będzie dziesiątki milionów ludzi grających na XSS, XSX i nikt się od nich szybko nie odetnie, jeszcze latami będą one wspierane nowymi grami, a crossgeneracyjność stanie się normą, a nie etapem przejściowym.

DEI? Od zawsze moj stosunek do wszelkiej różnorodności w fantasy rpgach wygląda mniej więcej tak i tego będę się trzymał

Steam rośnie, bo rośnie popularność PC, a sam Steam nigdy nie był powiązany z konkretnym sprzętem, nie trzeba np. steam decka by korzystać ze Steama. Nie ma jednej drogi do sukcesu, z tego co można przeczytać Xbox wolałby być jak Steam, czyli sprzętowo agnostyczny i dostępny wszedzie niż Nintendo z ekskluzywnymi grami i przywiązane do sprzetu

No ale akurat z tym brakiem gier to w tym momencie dosyć nietrafiony argument, bo co by nie mówić to żadna konsola nie ma takiej końcówki roku. Zaraz wychodzi Stalker, MFS 2024, za mniej niż miesiąc Indiana, a wcześniej było Hellblade, AoM i największa tegoroczna premiera czyli BO6 które trafiło do GP. Z kolei początek roku to Avowed.

No to chyba ogólny problem kapitalizmu, ta nieustanna chęć nieustannego wzrostu, zamiast zadowolić się po prostu tym co jest. No i gry ogólnie wciąż rosną, po prostu rynek konsol stał się dojrzały. Oba podejścia zreszta są w porządku, trzeba docenić to co robi Nintendo że mimo swoich trudności w przszlosci potrafią trzymać się swojej długofalowej, trochę konserwatywnej ale ostatecznie skutecznej strategii. Xboxa z kolei cały czas szuka, próbuje wyprzedzać trendy ale jednocześnie często miota w swoim podejściu. Sony jest gdzieś pośrodku, wciąż podchodzi do swojej konsoli dosyć konserwatywnie, ale na razie z opóźnieniem, ale też szuka wzrostu na PC i w chmurze. IMO na rynku jest miejsce na oba te podejścia, byłoby trochę nudno jakby każdy robił to samo.

A niech wychodzi. Szczerze mówiąc jeśli miałbym wybierać między Xboxem z pieprzem i duszą przywiązanego tylko do swojej konsoli ale wegetującego na rynku tak jak kiedyś . A między Xboxem multiplatformowym tak jak teraz, ale wypuszczającego dużo gier, to wolę tę drugą opcje. Powodem do zmartwień byłby dla mnie brak gier, albo rezygnacja z konsoli, ale ani na jedno ani na drugie się nie zapowiada.