No Returnal nie jest dla mnie wystarczająco interesujący żeby kupować dla n niego kolejną konsole i wydawać 3 i pół bomby, chociaż wygląda spoko ni przeczę.
Kena z kolei to dla mnie niewiadoma, grę robi studio które wcześniej zajmowało się tylko animacjami 3d więc podchodzę do niego z ostrożnością, ale mam ten tytuł na radarze i poczekam na wersję na mocniejszą konsole
Horizon 2 to nie jest chyba grą dla mnie (nie dałem rady skończyć jedynki)
A skyward sword mogę sobie odpalić ma Wii, które gdzieś nie się kurzy, jak mnie najdzie ochota