dla mnie osobiście to przede wszystkim pozytywna świadomość że moja biblioteka gier nie zostanie porzucona. Piękna sprawa
Kilkanaście lat temu jeszcze za czasów 360-tki, zdecydowałem że xbox będzie moją główną platformą do grania. Od tamtego czasu kupiłem dziesiątki gier, na strychu w domu rodzinnym wciąż leży gdzieś moje kilkadziesiąt przez lata zbieranych pudełek. Dziś 2 generacje później wciąż mogę odpalić niemal wszystkie te gry na nowej generacji, wiele z tych gier dostało darmowe remastery, a wczoraj ogłosili że gry ktore wcześniej kupiłem jak np. Watch Dogs 2 dostaną boosta do 60 fpsów, oczywiście za darmo. Takie działania sprawiają że chętniej mogę kupować następne gry na xboxa, bo kto wie jakie cuda wyczarują jeszcze magicy z Microsoftu?
a pomyśleć że jeszcze w poprzedniej generacji żadna z konsol nie miała wstecznej kompatybilności, Czymś powszechnym było ruchanie graczy na różnych remasterach. Czymś nie do pomyślenia byłoby wtedy, aby oferować darmowe ulepszenia na konsolach jak podbicie rozdziałki czy podwojenie płynności. Nikt sobie takich rzeczy nie wyobrażał.
Co by nie mówić, i oczywiście można lubić xboxa lub nie, ale są liderem jeśli chodzi o podejście do klienta i dzięki temu że wyznaczają takie standardy jest szansa że inni też pójdą w ich ślady i zaoferują podobne podejście