-
Postów
20 320 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ASX
-
kilka godzin po tym jak Sony powiedziało że będzie portować gry na PC, po to aby zachęcić graczy pecetowych aby kupili konsole dla sequela, zapowiadają oficjalnie port Ragnaroka, bardzo spójna strategia. Mówią jedno, a robią drugie
-
jasne, że po Avowed nie oczekuje poziomu graficznego rodem z Hellblade, ale myśe że nowe gry Coaltion czy Initative mogą nas jeszcze zaskoczyć pod względem oprawy.
-
jakby ktoś miał wątpliwości w jaką stronę zmierza branża
-
o tutaj dobrze widać jak zmieniają się nawyki. Mimo iż wydaje się mnóstwo gier, to ludzie kupują ich coraz mniej, ale wydają więcej na mikrotransakcje. Najpopularniejsze GAASy jak Fortnite, CoD czy GTA są jak czarne dziury, które zasysają cały rynek, przez to mniejszym i singlowym tytułom jest coraz trudniej zarobić na siebie. I w takim świecie gdzie ludzie kupują coraz mniej gier taki Game Pass za który ludzie płacą 120-200 dolarów rocznie wcale nie jest złym rozwiązaniem. Bo nawet jeśli ktoś opłaci Game Passa tylko dla CoDa to te pieniądze pomogą też pomoc sfinansować też mniejsze gry jak Hellblade np.
-
I dlatego konsole sprzedają się coraz gorzej? Ta teoria nie trzyma się kompletnie kupy.
-
Wygląda podobnie, albo nawet jeszcze więcej osób siedzi na One'ach. Xbox notuje rekordowa ilość aktywnych użytkowników korzystających z konsol, ale wynika to przede wszystkim z tego że masa ludzi siedzi na starej generacji. Jest to pokłosie tego że zmieniły się nawyki konsumentów. Ludzie nie przesiadają się masowo na nowe konsole z powodu Spidernana 2 czy Starfielda, bo masa ludzi, całe pokogra tylko w gry typu Fortnite, Call of Duty, GTA czy Minecraft i nie jest zainteresowana grami typu Spider czy Starfield. Dopóki tę serię będą wspierane na starych konsolach, to masa ludzi nie widzi sensu kupowania nowego sprzętu. A gdyby Microsoftowi zależałoby na przesiadce na sprzedaży konsol to mógłby po prostu uciąć wsparcie dla CoDa i Minecrafta dla starych sprzętów, ale nie zrobi tego bo dziś te marki są większe niż konsole i wolą zarabiać na sofcie.
-
tylko że nie widać tego by gracze PCtowi przesiadali się na konsole w oczekiwaniu na kolejną część Horizona czy God of Wara, bo gier jest tyle na rynku że brak tych kilku gier jest niezauważalny i ludzie wolą poczekać aż wyjdzie kompletna, dopracowana edycja na ich główną platformę. Po samej sprzedaży PS5 które sprzedaje się gorzej niż PS4 też nie widać też tego by ta strategia napędziła im jakiś dodatkowych klientów na konsole z PC. Zresztą Sony chyba samo nie wierzy we własne słowa, bo w ciągu najlbliższych tygodni zapowie Ragnaroka na PC, a o nowej części ekskluzywnej dla PS5 która miałaby zachęcić posiadaczy PC do kupna konsoli nie ma ani śladu.
-
Kolejne tego typu pecety powstają bo jest na nie popyt i można na nich zarobić. Tak samo jak kolejne laptopy i karty graficzne od tych samych producentów. Nie ma sensu porównywanie rynku PC z rynkiem konsol sprzed 20 lat.
-
Niezbyt duża
-
tym razem Greg może mieć racje, ale to nie tylko dotyczy USA, z samych danych z raportu finansowego Sony wynika że około połowa aktywnie grających i logujących się do PSN siedzi na PS4
-
U mnie wyszło wg. Exophase ponad 7h bez lizania ścian. Szczerze mówiąc, nie mam nic przeciwko krótkim nierozwleczonym tytułom. Gdy miałem kilkanaście lat, dużo wolnego czasu i mało pieniędzy to ważne było dla mnie by gry były jak najdłuższe. Ale teraz po trzydziestce, kiedy czasu mam zdecydowanie mniej, a większość gier to rozwleczone openworldy na dziesiątki godzin to człowiek zaczyna doceniać takie krótsze tytuły. Soundtrack jest świetny to prawda. Starcie z Ingunn gdzie cały etap rozgrywa się w rytm muzyki zapamiętam na pewno na długo.
-
tylko krowa nie zmienia zdania no ale spoko że temat zamienił się w miejsce gdzie ludzie po prostu dzielą się swoimi wrażeniami, a nie rozprawiają o tym dlaczego gra ze średnią powyżej 80 punktów na metacritic jest porażką i rozczarowaniem
-
Cztałem że z Coaltion został wydzielony specjalny zespół, który odszedł ze studia i zajmuje się teraz wspieraniem innych wewnętrznych devów w pracy nad UE5. Coś podobnego od lat działa też wewnątrz Sony. i jest to dobra informacja, bp praca w jednym środowisku wielu studiów pozwoli łatwiej wymieniać się wiedzą i pomagać sobie nawzajem, uzyskując efekt synergii i oszczędzając czas. Sam silnik też posiada olbrzymi potencjał co widać po ostatnim Hellblade, które jak to mówi DF wyznacza standardy jeśli chodzi o oprawę w grach.
-
Senua's Saga: Hellblade II (Xbox Series X)
-
Skończone, bardzo mi się podobało. W mojej dwustopniowej skali oceniania wystawiam 1 czyli warto zagrać. Zadziwiająco krótkie napisy końcowe na końcu, widać jak mało osób tworzyło grę w porównaniu do gier AAA, a mimo to Ninja Theory udało im się dostarczyć wyjątkowe dzieło. Jestem pod wrażeniem.
-
W to że jakaś duża grupa osób się przesiądzie nie wierzę. Podobnie tłumaczyli sobie to fani PlayStation gdy Sony zaczęło wydawać gry na PC, że robią to po to by ludzie przesiedli się na konsole, ale tak to nie działa. Ludzie w zdecydowanej większości będą grali na tym na czym grali wcześniej, bo mają tu swoje zbierane przez lata biblioteki gier, znajomych, save'y, czy osiągnięcia. Jakaś niewielka część ludzi pewnie sobie przekalkuluje że bardziej opłaca im się ograć w następnego CoDa, Fiona, Crasha czy TESa na Xboxie w Game Passie, niż płacić za każdą z nich 350 zł, ale nie będą to żadne większe ruchy.
-
Nie będzie pstryczka w nos. Teraz będą chcieli zarabiać na PlayStation, a nie wojować z nimi na exy.
-
Fotogrametria to jedno, ale ja najbardziej jestem pod wrażeniem jak pracuje oświetlenie budując klimat, jak wszystko jest animowane na długich ujęciach bez cięć, jak pracuje kamera to wszystko razem buduje spójną wizję i bardzo pomoga w opowiadaniu historii. Do tego te filmowe filtry, zmiękczające dodatkowo obraz i głębia ostrości naśladujące pracę analogowej kamery i można odnieść wrażenie że oglądamy film, a nie grę. Jestem po fragmencie z I pod względem reżyserii scen walki to coś czego jeszcze nie widziałem.
-
No i dobrze, więcej osób będzie mogło zagrać, a i temat na forum będzie spokojniejszy bez plemiennych wojenek konsolowych jakie towarzyszą zazwyczaj premierom tzw. "eksów".
-
kolejna gra na przyszły rok?
-
Dzisiaj czytałem że redakcje są już zapraszone na ogrywania Avowed i Indiany w ramach zapowiedzi, więc raczej ich nie opoznią. CoD to ewniak. Największy potencjał na opóźnienie ma chyba ARA i Towerborne.
-
Nie wiem po co w ogóle wklejać takie twetty z dupy z plotkami o zakupie Valve. Nawet jakby chcieli to zrobić, a Valve jakimś cudem też się na to zgodziło to i tak żaden urząd regulacyjny nigdy do tego nie dopuści.
-
niby ci się nie podoba, a widzę że kończysz już 3 przejście xd
-
Walka jest prostsza ale bardziej widowiskowa niż w jedyncę. Jest też jej mniej oogólnie wydaje mi się że gra o wiele lepiej balansuje trzymanie gałki do przodu, walkę i zagadki. Mam też wrażenie że ma lepszy pacing niż jedynka, która głównie polegała na samotnym łażeniu po pustych lokacjach, w dwójce w przeciwieństwie naprawdę sporo się dzieje i akcja płynie.
-
Swoją drogą ostatnio oprócz dup wrzuca też ciekawe informacje o grze tutaj akurat o walce: https://www.instagram.com/p/C7TcWM7i2E0/ Z mojego punktu widzenia to mimo iż walka w dwójce jest gameplayowo uproszczona w dwójce, to imo pójście w filmowość nie wyszła grze na złe i po prostu czuć w czasie każdego większego starcia ile pracy zostało włożone w reżyserię i animacje każdego pojedynku. Bardzo nietypowy tytuł. Trochę idący pod prąd obecnym trendom, bo gdy wiele innych gier wrzuca do swoich gier modne w danym czasie gamizmy, tak tutaj czuć że wszystko zostało podporządkowane narracji i wykreowaniu tego filmowego doświadczenia, a growe rozpraszacze zostały ograniczone do minimum. W 100% rozumiem, tych którzy są tym zawiedzeni bo oczekiwali więcej gameplayu i gry w grze. Ale szanuje też takie podejście Ninja Theory, że zamiast próbować robić kilka rzeczy jednocześnie to jako mały zespół skupili się tylko na zrobieniu jednej rzeczy i zrobili ją naprawdę zajebiście, tak jak jeszcze nikt przed nimi. Kurczę mam nadzieje że to nie koniec i zobaczymy jeszcze ich następne gry w tym stylu, zwłaszcza że wydaje mi się że historia Senuy nie zakończy na drugiej części, bo widać że rośnie ona również jako postać.