ASX

nie dotyczy pudełek. Może kiedyś wcielą tę swoją wizje z czasów pierwszych zapowiedzi Xboxa One by licencje z pudełka przenieść do biblioteki cyfrowej. Ale w tej chwili kupując płytkę na xboxie masz tylko wersję na konsole.

Na X jest też Play Anywhere dla niektórych gier, kupując takiego Indiane w cyfrze dostaje się od razu wersję na konsole i PC. Jeśli ktoś gra na PC i konsoli to kupowanie pudełka jest mało opłacalne.

Może to kwestia mojego ograniczonego czasu, ale dla mnie dobrych gier jest teraz aż nadto. Dopiero ograłem Black Opsa, i wpadł STALKER 2, ledwo do niego przysiadałem, a okazuje się że za kilka dni wychodzi świetnie zapowiadający się Indy, również na 20+ godzina grania. W tej sytuacji pozostaje się cieszyć że MFS2024 ma te problemy techniczne, bo przynajmniej ten tytuł można bez wyrzutów sumienia na razie odpuścić. A co najgosze początek przyszłego roku wcale nie zapowiada się gorzej, bo w styczniu w GP wychodzi nowy Sniper Elite, w lutym dobrze zapwiadajace się Avowed, a w marcu Atomfall w GP.

Recenzje wygladają solidnie. Cieszę się że Indiana wraca w dobrej formie

Trudno winić za to developera. RT global illumination nie jest po prostu na możliwości konsol.

Nareszcie będzie wyglądać tak jak na trailerach. No i w przyszłym tygodniu Bathurst

No ja pudełka zapakowałem do pudła i schowałem do szafy zaraz po urodzeniu. Bo pamiętam jeszcze doświadczenia z moim młodszym bratem który lubił sobie jeździć sobie płytami po podłodze kiedy ja byłem w szkole. Xbox tak jak piszecie cały czas włączany i wyłączany po fajnie świeci i dźwięki wydaje. Taśmę potrafi już odklejać, więc pogodziłem się już tym losem. No i podobnie jak Czoperr pracuje z domu co jest podwójnie przerąbane bo jednocześnie musisz pracować i pomagać przy dziecku. Mam wrażenie że chodząc do normalnej pracy, mając te 8h spokoju byłbym bardziej wypoczęty. No ale koniec już offtopu z mojej strony. Jak się wyprowadzi to będzie więcej czasu dla siebie.

dobra promka na Forze

No to zajebiście mnie pocieszyłeś Rodzicielstwo niby fajna sprawa, ale tęskni się za tym że wracało się z pracy i miało się czas dla siebie.

W tym roku wyjątkowo mało czasu na granie z racji narodzin kaszojada. Ale coś tam udało się wygospodarować na te kilka singlowych gier. Porzuciłem za to całkowicie gry multiplayer, bo w tych okolicznościach wolę się skupić na jakiś konkretnych grach singlowych zamiast dobijać do 900 godzin w Halo, no i mając małe dziecko łatwiej jest też przerwać singlową grę i wrócić do niej dzięki QR.

No ja jestem leniwy, nie będę udawał że dla mnie liczy się dla mnie przede wszystkim żeby grać wygodnie i możliwie tanio. Nie będę przypisywał do tego hobby, jakim jest siedzenie na kanapie i granie w gierki jakieś ideologii i metafizycznej duszy

Przecież Motorsport cały czas jest żywy, ludzie grają w multi, cały czas dostaje też nowe auta, tory, usprawnienia i z tego co czytam sobie komentarze na MotoGamesTV to po pierwszych miesiącach kiedy grę mieszali dosłownie z błotem prawie wszyscy, To teraz widzę coraz więcej pozytywnych komentarzy, odnośnie poprawionej oprawy i dźwięku, multi czy generalnie że gra staje się powoli coraz lepsza. Nie jest na pewno tempo dodawania contentu do Horizona, ale daleko grze do bycia martwą

Nie chodzi o liczbę kont na xbox live, ale osób które aktywnie korzystają z konsol, a te statystyki mają rekordowo wysokie. No i wydaje mi się że jesteśmy już znacznie bliżej "nowej" generacji niż dopiero w połowie. "Nowej" wziąłem w cudzysłów bo wiadomo że teraz granice się zatarły i rynek konsol coraz bardziej przypomina rynek smartfonów niż konsol z czasów PS2 czy X360.

Na razie nie widać tego ruchu w dostępnych statystykach. Raczej baza posiadaczy konsol jest stabilna, dlatego nowych klientów Xbox i Sony szuka poza swoimi konsolami

Problem w tym że ta spora część graczy to coraz mniej liczna grupa. A nawet i oni raczej nie zostawią swoich pudełek z PS5, PS4 by przesiąść się na xboxa. Nawet jeśli następny xbox będzie miał napęd.

Fanboye zawsze będą wojować, nawet z gier z przytłaczająco pozytywnymi recenzjami typu 85+ potrafi się robić crapy. Wolę się więc skupić na własnych wrażeniach

znowu rozmowa o cyferkach czy będzie 82, 83 czy 79., co tak naprawdę nie ma większego znaczenia. Ja liczę przede wszystkim że grze uda się uchwycić ducha starych filmów z Indianą, aby trochę zalać tę pustkę której nie były niestety wypełnić nowe filmy. Jeśli się to uda to będę bawił się świetnie i nie będzie miało to dla mnie żadnego znaczenia czy na metacrtic jest taka czy inna cyfra

No już to widzę jak obnizają cenę GP bo kilka starych gier znika z ofert, a w zamian lądują nowosci jak nowy Stalker, CoD, MFS2024 czy za kilka dni Indiana.

Miał być przyklejony wpis z twittera że niektórym osobom pojawia się Crash 4 w Game Passie

Na mutanty polecam jakiegoś obrzyna, wystarczą zazwyczaj 2-3 strzały na pysk i mutant z głowy. Szkoda marnować na nich amunicję do pistoletów i karabinów. Swoją drogą dopiero po kilku godzinach zczailem się że można rozwalać te skrzynki z amunicją i bandażami xd

Emperor’s Tomb też było dobre

"gry na konsoli za 3500 zł, , potrafią wyglądać gorzej niż na sprzęcie około 2 razy tańszym" "A-a-ale na Xboxa nie było gier w 2022 r."

Tak, w patchy 1.01 zwiększyli martwe strefy na analogach żeby nie wyłapywalo driftu