-
Postów
20 320 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ASX
-
Co to znaczy powtórka ze Starfielda? Przecież chociaż Starfield chociaż nie okazał się grą 10/10 sprzedał się bardzo dobrze, zagrało w niego masę ludzi, a i recenzji najgorszych przecież nie dostał. Hellblade to jednak znacznie mniejszy tytuł, i choć również myślę że większy rozgłos przed premierą by mu nie zaszkodził to jakiś tam ubogi marketing jest.
-
Kolejny wywiad, choćby wypełnionymi kolejnymi obietnicami złotoustego Spencer i tak nic nie zmieni. Niech po prostu skupią się na grach, za kilka dni Hellblade 2, potem showcase z grami na resztę roku i to ich jedyna szansa na to ludzi trochę odciągnąć od rozkminiania strategii biznesowej Xboxa.
-
Ale to tylko kwestia czasu, kiedy zaczną wydawać je na PC na premierę. Sugerują to słowa CEO do inwestorów, jak i wyciek Insomniac gdzie Wolverine i SM3 powstają na PC równolegle z wersją na konsole. Gry w dużej mierze stały się zbyt drogie by ograniczać ich sprzedaż do jednej platformy (co potwierdza dzisiejsza decyzja Sqaure Enix) + rynek konsol nie rośnie. Dlatego są zmuszeni szukać źródeł dochodów na innych platformach.
-
HiFi Rush wyszło na steamie na początku zeszłego roku razem z wersją na konsole....
-
Square Enix kończy z exami i będzie wydawać gry na jak największą ilość platform. Jak tam @KrYcHu_89 dalej zapierasz się że Finale to taki sukces?
-
No oczywiście, nikt nie będzie się przejmował czy gracze z plejstejszyn zrozumieją meandry fabularne strzelanki i subtelne aspekty relacji Marcusa i Dominika. Tylko po prostu wydadzą ewentualnie to co mają na tapecie i tyle, by zarobić więcej kasy jak najmniejszym kosztem.
-
o grafikę to akurat można być spokojnym, ci co już grali mówią o najładniejszej grze w jaką ogrywali, na dostępnych materiałach też wygląda bardzo dobrze. Zobaczymy jak inne elementy.
-
Tylko że model biznesowy Sony też im nie przynosi kokosów i już ustami Hermana Hulsta i nowego CEO zapowiadają zmiany w strategii. Mają najniższe zyski od lat, mimo podwyżki cen gier, wydawania gier na PC i zamknięciu 4 studiów w ciągu 4 lat. A ich abonament PS Plus od lat stoi w miejscu.
-
dobre zmiany
- 1 632 odpowiedzi
-
- 2
-
- forza
- motorsport
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ten filmik co wrzuciłeś to już dla mnie przesada, zbyt silne depth of field i aberracja chromatyczna
-
xD Klasycznie wychodzi że nie powinno się wierzyć slepo każdej plotce, bo po kilku dniach insajderzy sami zaczną dementować swoje słowa
-
Super wygląda ten wiesiek na screenach @Qbon wyprana, chłodna kolorystyka niczym z pierwszych zapowiedzi robi robotę
-
W tym przypadku nawet nie trzeba czytać jak opowiadał o grach, wystarczy popatrzeć jak trzyma pada
-
Phil Spencer szykuje się do zrzucenia atomówek
-
This I jest to o wiele większy problem niż spadająca sprzeda konsol. Zmieniły się nawyki konsumentów, kilkanaście lat temu, kupowało się gierkę, konczyło ją w 8-10h i kupowało się następny tytuł. Rynek się napędzał i było miejsce na dużo różnorodnych tytułów i nawet gierki 6-7/10 potrafiły na siebie zarobić. Dziś coraz bardziej dochodzi do głosu młodzież wychowana na graniu w kółko w 1-2 gry. Do nich np. taki GP z setkami gier w ogóle nie przemawia. Wystarczy zobaczyć na rankingi sprzedaży, od lat są tam w kółko te same gry, z rzadkimi wyjątkami nowych premier. Nie mówiąc już o tytułach F2P. I wiadomo, branża to przetrwa i jakoś się dostosuje, ale trend dla graczy takich jak my nie jest zbyt ciekawy. Dlatego też jest coraz rzadziej robi się gry jak HiFi czy Hellblade, krótkich singlowych gierek na ok. 10h bo klientów na tego typu pozycję jest coraz mniej niestety.
-
Głównym problemem jest że ludzie obawiają inwestować w ekosystem Xboxa, bo po ostatnich decyzjach mają słuszne obawy czy Xbox nie podejmie kolejnej głupiej decyzji i nie zawinie się z rynku. A developerzy nie mają zaufania bo zamknęli studio które zrobiło im jedną z najlepszych gier w ostatnich latach. Nie jest problemem to że nie ma zapowiedzianych tytułów na Xboxa i gry nie wychodzą.
-
No tak, to nadwątlone zaufanie graczy i developerów, jest tutaj problemem. A nie gry
-
To byłoby nawet zabawne, ale nie przesdzajmy w drugą stronę, gier od tych studiów w tym tych które wyjdą w najbliższym czasie akurat nie zabraknie. Decyzje o zamknięciu Arkane i Tango oczywiście odczujemy, ale dopiero za kilka lat, kiedy wyszedłby potencjalny sequel HiFi Rush czy kolejna gra Arkane Austin. Tak to jest w tej branży że na konsekwencje działań trzeba czekać wiele lat.
-
Szacunek też dla Nintendo, bo gdy mieli trudniejszy okres z WiiU i trzeba było ciąć koszty to robili wszystko by nie dopuścić do zwolnień, łącznie z cięciem pensji samego kierownictwo, bo wiedzieli jak ważne jest zatrzymanie talentów u siebie. Zupełne przeciwieństwo MS i Sony które gdy tylko nadchodzi kryzys, szukanie oszczędności zaczynają od dołu, w postaci zwalniania i zamykania studiów
-
Aktualnie? Model biznesowy Nintendo dobrze się sprawdza i jest odporny na obecny kryzys w branży. Produkowanie tanich w produkcji, dobrych gier, sprzedawanych stosunkowo drogo + golenie graczy na płatnych remasterach i usłudze sieciowej. W ten sposób nawet wydawanie gier na platformę im się opłaca, gdy wszyscy inni zmuszeni są otwierać się coraz bardziej ma multiplatformowość. W dzisiejszych czasach nawet zrobienie dobrej gry sprzedawanej za 3,5 bomby nie daje gwarancji że studio nie zostanie zamknięte, albo nie będzie zwolnień w firmie.
-
Dobra widzę że nie ma sensu dalej "dyskutować", wyparcie wjechało na ostro i każdą negatywną informację i statystykę nie pasującą do twojego światopoglądu i tak zanegujesz.
-
A czy ktoś napisał że Square zamknie studio albo anuluje trójkę? Napisałem tylko że nie jest to stabilny model biznesowy, jeśli nowa gra z większym budżetem sprzedaje się gorzej niż starsze tańsze w produkcji odsłony. I Square Enix też doskonale sobie zdaje z tego sprawę, że nie jest to dla nich zdrowa sytuacja. nie jest to zresztą problem tylko SE, ten problem dotyczyć będzie wielu gier AAA, po prostu budżety wielu gier w pewnym momencie będą musiały przestać rosnąć, jeśli nowych i klientów nie przybywa, oraz zmienia się struktura demograficzna i nawyki klientów. xD Daniel Ahmad to fan Microsoftu?
-
No masz rację, wina w głównej mierze leży po drugiej stronie, która pompuje oczekiwania i budżety do astronomicznych rozmiarów. A potem jest płacz jest płacz że np. taki FF Rebirth mimo większego budżetu sprzedaje się gorzej niż poprzednie, tańsze w produkcji odsłony.
-
Obawiałem że będzie downgorad, ale gra wygląda jeszcze lepiej
-
Czyli tak jak Obsidian, Remedy, czy Ninja Theory. Problem w tym jest też taki, że oczekiwania graczy bardzo urosły. Mniejsze gry z mniejszym budżetem nie będą tak rozbudowane, nie będą miały takiej grafiki i animacji, długości i nie będą tak rozbudowane jak blockbustery z budżetem za 300 milionów dolarów. Gdzieś muszą być wtedy cięcia, a te nie zawsze będą akceptowane przez graczy.