-
Postów
20 055 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ASX
-
Zmiany na stronie zaszły kilka miesięcy temu, a ledwie kilka tygodni temu potwierdzili przecież na Directcie że Avowed lądują w Game Passie na premierę. Krycha kręci gownoburze i szuka sensacji tam gdzie jej nie ma, oczywiście pod pozorem niewinnego zadawania pytań
-
Cóż miejmy nadzieję że Spencer nie okradnie ich z marzeń w przyszłym tygodniu
-
Drugim największym zaskoczeniem, za wyjątkiem oczywiście całej tej plotki, że Xbox może rozważać wydanie swoich gier na platformy konkurencji, jest to jak gry Xboxa nagle okazały się wyczekiwane przez posiadaczy PlayStation. Co chwilę, można przeczytać "zagrałbym w Halo/Gearsy/Horizona/Hellblade/Indiane na PlayStation". Tak jakby wcześniej były w jakiś sposób niedostępne
-
jak ktoś chcę posłuchać coś bez emocji od osób całkiem nieźle zorientowanych
-
Jest jeden wyjątek Marathon od PlayStation Studios. W 100% oburzenie, wiem że port na PC to nie to samo co na konsole, rozumiem jak ktoś na przyszłą konsole wybierze PS zamiast Xboxa bo ta decyzję będzie wskazywać że Microsoft chociaż pewnie wciąż będzie produkować i sprzedawać konsole to ostatecznie odpuści sobie rywalizację z Sony na polu sprzedaży konsol. Rozumiem że można czuć się zaniepokojonym o bibliotekę cyfrową na konsoli (sam się niepokoje). Do pewnego stopnia jestem nawet w stanie zrozumieć ludzi którzy przez te ponad 20 lat emocjonalnie związali się z tymi kawałkami plastiku i smutno im że Xbox może odpuścić rywalizuje z Sony na konsole. Ale jednocześnie staram się wytłumaczyć zmiany które zaszly i zachodzą na rynku.
-
Na razie się nie spodziewasz. Ale z dokumentów ktore wyciekły z Insomniac wynika że Spiderman 3 i Wolverine powstają już równolegle na PC i PS5. Na razie są na etapie wydawania gier usług day one na PC i portowania swoich starszych gier coś jak Xbox 10 lat temu, ale i to za jakiś czas ulegnie zmianie. Zarówno Sony jak i Xbox w obliczu stagnacji na rynku konsol szukają dodatkowych źródeł dochodu, powtarzają teksty że chcieliby żeby w ich gry grały setki ludzi, a tego nie da się zrobić bez zniesienia ograniczeń sprzętowych.
-
A pozostali dwaj krok po kroku odchodzą od ekskluzywności związanej ze sprzętem
-
Nintendo na razie jest jednym z wyjątków. Ale ile jest na rynku takich firm jak Nintendo?
-
Jedyna różnica w tym artykule napisanym na podstawie wpisu na Twitterze jednego insjadera jest taka że napisał on 4 lutego że tylko część gier trafi na inne platformy. I to jest w zasadzie jedyna różnica pomiędzy tymi wszystkimi informacjami jedni mowią że wszystkie gry mogą trafic na konsole Nintendo i Sony a drudzy że na razie tylko część. Tak czy inaczej kierunek Xboxa jest jasny. Oświadczenie które będzie w przyszłym tygodniu może ewentualnie przyspieszyć lub nieco odwlec ten proces. Ale nie ma już odwrotu, gdy zaczynasz wydawać swoje gry inne platformy, zaczynasz przyzwyczajać się do dodatkowych źródeł dochodu, to nikt z tego nie zrezygnuje i portów na inne platformy będzie coraz więcej ( przypominam że Sony mówiło przy premierze Horizona na PC żeby uspokoić fanów że spokojnie to taki jednorazowy eksperyment, a dokładnie dzisiaj ich gra ma premierę na PC równolegle z wersją na konsole) Sam model ekskluzywności związanej z hardwarem odchodzi już i będzie odchodzić do lamusa, czy nam się to podoba czy nie.
-
Ludziom często nostalgia zasłania oczy i zapominają że takie Halo 5 startowało bez splitscreena (o co była spora burza) czy firefigta który został dodany dopiero po premierze. Jeszcze gorzej było z wcześniejszą grą bo Master Chief Collection przez wiele miesięcy po prostu nie działało w multi. I mówię to jako fan Halo. Nie mówię że teraz jest jakoś lepiej, ale niedopracowane lub niekompletne gry zdarzały się już wcześniej. Nie jest tak że wydawanie gier niedopracowanych się teraz opłaca bo jest Game Pass, bo gracze nie mają cierpliwości czekać wiele miesięcy i płacić abonament aż twórcy ogarną swoją grę i po prostu odchodzą by grać w coś innego. Na rynku teraz jest taka konkurencja, tyle różnych gier że jak gra będzie słaba to gracze momentalnie się odwrócą, zapomną o grze i nigdy nie wrócą.
-
No wielu graczy mogłoby brać przykład z tego że lepiej jest po prostu grać niż wykłócać się na forach czy twitterze
-
Jeśli to spisek to musi to być bardzo dobrze zaplanowany, bo trwa już prawie 19 lat, na wiele lat zanim został szefem Xboxa. A może po prostu ktoś kto pracuje przy grach, gra w gry. Nie jest to takie niespotykane, wśród kierownictwa PlayStation też są takie osoby np. Shu Yoshida
-
Niektórym wystarczy sam fakt posiadania pudełka do kolekcji, tak jak niektórzy kupują LEGO i nawet nie składają zestawu tylko stawiają go na półce
-
Alan Wake 2 to właśnie przykład bardzo dobrze się skrojonej gry, widać pewne cięcia budżetowe, ale są one na tyle mało widoczne że gra wciąż utrzymuje production value niczym najdroższe gry AAA. Nie obraziłbym się za więcej takich dobrze skrojonych Alanów, a mniej blockbusterow i gier uslug za setki milionow
-
Jedna z niewielu gier gdzie tryb new game plus jest fajnie przemyślany i uzasadniony fabularnie
-
gram aktualnie (to już moje 3 podejście, liczę że tym razem udane) i działa dobrze.
-
Coś za coś, nawet samo Sony zdaje sobie sprawę że na dłuższą nie jest w stanie utrzymać budżetu w swoich grach i będą musieli kombinować albo z podwyżką cen albo sprzedawaniem gier w częściach. Ja nie mam nic przeciwko, większej ilości gierek, bardziej budżetowych, gdzie twórcy mogą sobie pozwolić na nieco więcej oryginalności zamiast 1 blockbustera za 300 milionów. IMO to jest najlepszy kierunek przy stale rosnących kosztach produkcji.
-
Sony ma 19 studiów wewnętrznych które w minionym roku zrobiły 2 gry, ten baseball i spidermana. W tym roku nie mają zapowiedzianej żadnej gry first party? Czy stało się to memem, pytanie raczej retoryczne. Trzeba mieć klapki na oczach, by nie widzieć efektów inwestycji w studia, kiedyś Xbox to było memiczne HaloGearsyForza klepane co 3 lata. A w tym roku z własnych gier first party mają już zapowiedziane Hellblade 2, Avowed, Indiane Jonesa, wszystko od studiów kupionych po 2018 roku.
-
To zabetonowany rynek, dlatego nikt nie zaryzykuje miliardów mając nadzieje że sprzeda 10-20 milionów konsol. Nie ma na rynku na takich szaleńców, bo koszty rosną a rynek nie. Ostatnio próbowała Ouya (Stadii nie liczę bo była to platforma w chmurze) A stagnacja jest faktem, konsole wciąż są bardzo ważne dla każdej korporacji, ale ich rola nie rośnie. Jeśli pojawiają się jacyś nowi inwestorzy jak Amazon czy Tencent to zauważ że inwestują oni w gry, a nie w sprzęt. Bo tu się zarabia pieniądze
-
Nikt nowy się nie pojawi, Rynek konsol od wielu lat jest w stagnacji, niespecjalnie jest tu przestrzeń do rozwoju, dlatego starzy gracze jak Xbox i Sony rozglądają się raczej jak tu poszerzyć swoją ofertę i dotrzeć do graczy poza konsolami.
-
Xbox Series X i S (wszystkie gry wychodzą też na PC)
-
Nie był istotny, bo nie sprzedał się na premierę najlepiej i nie wpłynął w istotny sprzedaż na sprzedaż konsoli, o tym jak mało znaczący był świadczy to że Microsoft po tym Tomb Raiderze ostatecznie odpuścił sobie kupowanie większych czasowych gier na wyłączność.
-
Kazdy zrobi jak chce, ale ja osobiście kupiłbym takiego przenośnego Xboxa, przez te kilkanaście lat uzbierała mi sie całkiem spora biblioteka gier, do tego Game Pass, Play Anywhere, QR. Steam Deck jest super, ale wkurza mnie na przykład ile baterii zżera jak zostawię go uśpionego na kilka dni i choć jest jej naprawdę blisko to nie jest to jednak pełnowartościowa konsola. Jeśli zrezygnują całkowicie z gier na wyłączność, to ich hardware żeby jakoś zachęcić do kupna będzie musiał się wyrozniać jakąś funkcjonalnoscią, mocą, sprzętem lub ceną. Jakim zaoraniu działu gier? ta decyzja choć niepopularna na forum przynie im ogrom kasy. Ta decyzja będzie miała negatywne konsekwencje jeśli chodzi o hardware, ale czysto finansowo zyskają bardzo dużo. W przepychance o AB chodziło o to że urzędy i Sony zarzucały Microsoftowi że uczyni CoDa markę ekskluzywną lub taką która będzie gorsza na PlayStation. Microsoft przekonywał że tego nie zrobi i jak widać mówił prawdę. CoD jak i inne gry Xboxa trafią na PS
-
Źródło tej plotki jest akurat bardzo wątpliwe, ale następny Xbox na pewno powstaje i nie zdziwię się jeśli pojdą w zestaw: mocny i drogi oraz tańszy i przenośny.
-
Nie było żadnej plotki/informacji o rezygnacji ze produkowania własnego sprzętu. To sobie ludzie sami wymyslili a