ASX

"Po co chcecie grać na starym padzie?? Nie po to kupuje nową konsole by korzystać ze starego sprzętu!!! Ma być nowa generacja, a nie jakieś wsteczne!"

To prawda że wsteczna konpatybilność urządzeń i akcesoriów wydaje się logiczna i racjonalna, szczególnie dla konsumentów którzy wydali sporo pieniędzy na swoje zabawki. Ale wiele korporacji udowodniło wielokrotnie że postępuje często wbrew logice. Więc spodziewam się wszystkiego

Ja też nie dostałem zaproszenia. Ale może to i dobrze, bo mój zapał ostygł gdy przeczytałem że gra ma spore problemy z balansem postaci. Chyba lepiej poczekać i zagrać w dopracowaną wersje

Sporo fajnych gierek do pecetowego gamepassa, pięknie

Świetna gra, przeszedlem na vicie na jednym wdechu

Gra jest w porządku, ale dla mnie była zdecydowanie zbyt sztampowa by się nią w jakikolwiek sposób podniecać

Glen Schofield mega charyzmatyczny gość i ojciec serii Dead Space zakłada nowe studio i zajmuje się produkcją nowej narracyjnej gry w świecie ..... PUBGA Trochę beka bo PUBG wydaje mi się ostatnią grą która nadaje się na fabularną grę, nie ma tam przecież żadnego lore, żadnego uniwersum, ot randomowi ludzie zrzucani na wyspe by walczyć o życie a najbardziej rozpoznawalnym bohaterem jest facet w koszuli z krawatem, w masce spawalniczej i patelnią WTF. Więc czeka go bardzo ambitne zadanie aby na podstawie tego coś uszyć

Serio jest tak mało ludzi online?

Nareszcie Battle Royale na jakie czekałem

Kilka potwierdzonych informacji. Bardzo mnie cieszy powrót splitscreena

1. Sea of Thieves - za niezapomnianą kampanie fabularną 2. Metro: Exodus - chociaż wciąż pezechodze, to jednak już teraz zasługuje na miejsce na mojej liście 3. Outer Wilds - za klimat i pomysly mimo iż gra trochę mnie zmęczyla i koniec końców jej nie ukończylem

Mam tylko nadzieje że w tej ich nowej grze nie będzie coopa i multi i skupią się na klasycznym offlinowym singlowym doświadczdniu bez DLC - to najważniejsze

Z tego co wiem zadziała. Ale to co widzisz na allegro to dostęp do konta z goldem, a nie kod

Ma ktoś namiary na tego golda za 50 zł?

Przeklikałem gameplay, wygląda ok, trochę ślamazarnie ale ok. Na grę dalej czekam

A nie jest tak że Netflix zadłuża się na potęge bo chcę teraz, gdy rynek usług streamingowych jest stosunkowo młody, zdobyć jak najwięcej dla siebie. To chyba dosyć standardowa praktyka w tego typu sytuacjach, podobnie z tego co wiem było z Amazonem który w ten sposób zbudował swoją potęge, kiedy walczył o pozycje na rynku też był cały czas na minusie, tylko po to by potem móc spijać śmietanke dzięki byciu liderem na rynku.

Ja wychodze z założenia że im więcej gier tym lepiej zaakceptowałem też fakt że nigdy nie zagram w 90% dostępnych w ofercie

Its not a bug, its a feature xd Wallbouncig to dobry przykład tego o czym pisałem, czyli tego że Gearsy są zakładnikiem swojego gameplayu. Pierwotnie multik gearsów był projektowany jako kolejny (nudny?) taktyczny shooter, ale gdy gracze wzieli gre w swoje ręce szybko okazało się że najefektywniejsze jest skakanie na boki, walenie z gnashera z biodra i "exploity" w stylu wallbouncingu. Niestety albo na szczęście dla Epic gracze pokochali ten gameplay i multi zdobyło wielką popularność. Nie był to pierwszy raz kiedy multiplayer wyglądał zupełnie inaczej niż zaplanowali sobie twórcy, wystarczy wspomnieć rocketjumpy w Quake'u, magnum w Halo:CE czy przeładowanie w Halo 2. Gdy już gracze polubili ten gameplay, to twórcy bylo zmuszenii zaadaptować te mechanike jako coś skillowego. I oto jesteśmy w roku 2019 gdzie w seria wciąż opiera się na przypadkowej glupio wyglądajacej mechanice sprzed 13 lat i twórcy nic nie mogą z nią za bardzo zrobić bo gracze, scena esportowa nie potrafi już grać inaczej

gotowi na kolejną dostawę gierek do GamePassa? Ledwo na e3 zapowiedzieli mnóstwo indyków a zaraz szykuje się powtórka

Podobają mi się te wszystkie zapowiedzi zmian, zwłaszcza jeżeli chodzi o kampanie, a z drugiej strony oglądając gameplaye z trybu escape wciąż widzę te stare dobrze mi znane od wielu lat gearsy z tymi samymi lub podobnymi animacjami. Mam wrażenie że Gearsy (podobnie jak Halo swoją drogą) stały się zakładnikiem swojego gameplayu, wierni fani lubią stary gameplay i nie chcą jakichkolwiek większych zmian, Przez co Coalition trzymane jest trochę w szachu bo patrząc na historie, odwrócenie się od swoich najwierniejszych graczy nie kończy się zbyt dobrze. Ale ja jako casual chciałbym kiedyś zobaczyć próbę zamieszania w tej formule i jakieś odważniejsze zmiany w sposobie gry.

No też prawda, mimo strasznych prognoz: telewizja nie zabiła kina, Spotify nie zabiło winyli a netflix raczej nie zabije płyt z filmami

Co masz dokładnie na myśli? Wiem że niektórzy obawiają się tzw. "Abonamentozy" w sensie tego że powszechność abonamentów obniży jakość gier i sprawi że będą nastawione na wyciąganie pieniędzy. Ale z drugiej strony taki np. netflix mimo że też jest usługą abonamentową to potrafi produkować wysokiej jakości seriale i filmy. Poza tym dzięki abonamentom produkcje mogą docierac do znacznie większwj grupy ludzi i gry mogą zdobywać nowych fanów. Trudny temat, abonamenty i chmura to zarówno szansa jakie i dużo ryzyko, trudno przewidzieć jak wyglądać będzie przyszłość. Przewidywań nie ulatwia też to że gierki to wciąż młoda branża, która wciąż się dociera i korporacjom nie raz, nie dwa pewnie zdarzy się dostać po łapach gdy wyciągną palce po zbyt dużo.

Popularny i budzący ostatnio duże emocje temat. Czy granie w chmurze i abonamenty w rodzaju gamepassa oznacza śmierć własności gier i jest spełnieniem chciwych i odwiecznych marzeń chciwych wydawców? Czy raczej jest po prostu kolejną prokonsumencką opcją na cieszenie się grami? Dyskutujmy Na pewno już domyślacie się bez potrzeby oglądania w jakie tonu ucieka się sam Jim

To też na pewno, ale sam marketing nie wystarczy. Gra musi być przede wszystkim dobra. Ogólnie rynek stał się chyba bardziej wymagający przez ostatnie lata. Jeśli gra nie jest dobra i nie obroni się sama to szybko umiera. Nawet najlepszy marketing nie pomoże